dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6
  1. #1

    Domyślnie Sąsiednia działka-wielu właścicieli

    Jakiś czas temu została kupiona działka. Były znane przybliżone granice, były jakieś kamienie niby graniczne. Niedawno zostały wyprowadzone dokładnie granice i okazało się że ta działka ma w miare "proste" granice (wszystkie okoliczne przypominają z kształtu gwiazdy a wszyscy w okolicy przeklinają kogoś kto dawno temu je wyznaczał), tylko w jednym miejscu jest wcięcie w kształcie trójkąta 3x3x3m. Na tyle mniej więcej wcina się sąsiednia działka. Okazało się że ta dzialka ma 2 właścicieli, z czego jeden nie żyje i ma 7 dzieci "gdzieś w świecie" drugi mieszka w okolicy. Czy istnieje jakiś prosty i szybki sposób odkupienia tego fragmentu działki?

  2. #2

    Domyślnie

    Moim zdaniem nie ma. Któreś z tych dzieci musi przeprowadzić postępowanie spadkowe i wtedy będzie wiadomo od kogo co można kupić.
    Tomasz M.

  3. #3

    Domyślnie Re: Sąsiednia działka-wielu właścicieli

    Cytat Napisał Grzesq
    Jakiś czas temu została kupiona działka. Były znane przybliżone granice, były jakieś kamienie niby graniczne. Niedawno zostały wyprowadzone dokładnie granice i okazało się że ta działka ma w miare "proste" granice (wszystkie okoliczne przypominają z kształtu gwiazdy a wszyscy w okolicy przeklinają kogoś kto dawno temu je wyznaczał), tylko w jednym miejscu jest wcięcie w kształcie trójkąta 3x3x3m. Na tyle mniej więcej wcina się sąsiednia działka. Okazało się że ta dzialka ma 2 właścicieli, z czego jeden nie żyje i ma 7 dzieci "gdzieś w świecie" drugi mieszka w okolicy. Czy istnieje jakiś prosty i szybki sposób odkupienia tego fragmentu działki?
    ja te dzieci we świecie to się raczej nie zbiorą do kupy, by coś załatwiać, o ile działka naprawdę nie jest wartościowa.
    Jeśli ten kawałek wcięcia jest nieduży, to ja bym go anektował, prostując ogrodzenie nawet w złej wierze. I tak się nikt o niego nie upomni, a jeśli nawet (po ewentualnym wyprostowaniu spraw spadkowych i sprzedaży działki), to się wtedy dogadasz co do odkupienia lub zapłaty za użytkowanie.
    Wlazł kotek na płotek ale spadł...

  4. #4

    Domyślnie

    Przez podobny przypadek (właściciele działki nie żyją, siedmiu spadkobierów, dwóch w Ameryce - bez kontaktu) nie dostałam pozwolenia na budowę. jeden ze spadkobierców musi założyć sprawę o stwierdzenie nabycia spadku, może uda sie załatwić na jednym posiedzeniu sądu, o ile wszystkich da się ściągnąć. Potem ewntualnie jakoś dzielić działkę, albo odkupic udziały, ale moim zdaniem gra nie warta świeczki. Może trwać kilka lat, na dodatek bez gwarancji powodzenia. Niestety, mam bardzo przykre doświadczenia w tej materii...
    Wschodnia

  5. #5

    Domyślnie

    moim skromnym zdaniem sprawa nie do "ugryzienia" .Mialem podobny problem,dlugo walczylem az w koncu sobie odpuscilem.Pozdrawiam
    matth

  6. #6

    Domyślnie

    Sąd musi wydać postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku przez tych 7 spadkobierców. Jesli nie zostanie dokonany następnie dział spadku (nieruchomości) umowny lub sądowy wykup tego fragmentu działkii następuje od wszystkich wspołwłaścicieli - w sumie 8 osób. To może naprawdę długo potrwać, zwłaszcza jeśli nie są teraz zainteresowani sprzedażą.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony