dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+

Zobacz wyniki ankiety: Ja i uprawianie sportu:

Głosujących
133. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Uprawiam rekreacyjne, za to systematycznie

    84 63,16%
  • Nie mam na to czasu

    23 17,29%
  • Uwa

    19 14,29%
  • 7 5,26%
Strona 2 z 5
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 95
  1. #21

    Domyślnie

    lubie ruch ....
    chodze na aerobik i na basen
    jest bosko! uwielbiam sie zmeczyc!

    na budowie na razie tylko sprzatalam po ekipie od dachu!

  2. #22

    Domyślnie

    No coż planuje jedno pomieszczenie pzeznaczyć na pokoj rekreacyjny (specjalnie nie używan slowa silównia)
    co do kosztów jak lubicie rower to trenażer (urządzenie w ktore wkłada się tylnie kolo WŁASNEGO roweru kosztuje ok 700PLN ijest o niebo lepsze niż jakikolwiek rower stacjonarny a i schowa się pod szafą
    do tego planuje bieżnie (i tu poszaleje ok 5000PLN )
    oraz ławeczkę chyba to się nażywa total gym ok 700pln i starczy
    Jezeli chodzi o sport to bawię się w triathlon, jeżdze na rolkach, zimą dochodzą jeszcze biegówki i narty zjazdowe, Na trningi poświęcam ok 5 h tygodniowo (sorry poświęcałem dopóki nie zaczołem budować domu teraz to 3-4 godz) startuje w 10-12 zawodach w ciągu roku (triatlon. biegi, biegówki)

  3. #23

    Domyślnie

    W sezonie wiosennym i letnim dużo pracy w ogrodzie - pielenie, podlewanie, walka z wszelkim szkodnictwem.
    Ten sport uprawiam intensywnie.
    Mniej intensywnie badmindton, no i rower jest w planach, ale to już po przeprowadzce.
    Zimą narty.

  4. #24

    Domyślnie

    Zimą oczywiście obowiązkowo narty - mamy bliziutko w góry, więc praktycznie co weekend szusujemy. A poza tym w ciągu roku 2 razy w tygodniu aerobick i jak się zmobilizuję to basen.
    "Każdy człowiek jest wart o połowę mniej niz mu się wydaje i dwa razy wiecej niz przyznaje mu ogół"
    gg: 7493536

  5. #25
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Maxtorka
    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.473

    Domyślnie

    Codziennie spacery z psiakiem , w dni wolne oczywiście dłuższe .
    Zimą obowiązkowo narty ( ubolewam , że mam w góry tak daleko , na szczęście jakieś dwa "wyciągi" w okolicach Bydgoszczy są i w akcie rozpaczy dobre i to ) . Latem co najmniej tydzień wspinaczki po górach .
    Po wakacjach chyba zacznę regularnie chodzić na basen , przynajmniej ten raz w tygodniu i być może wrócę do jogi ( swego czasu ćwiczyłam codziennie ) . W sezonie grzybowym - koszyczek i hop do lasu .
    W nieokreślonej przyszłości ( czytaj - jak przestaniemy inwestować w dom ) planujemy zakup rowerów i stołu do tenisa ( rakietki już mamy )
    Moja druga połowa czynnie udziela się wędkarsko - spining i mucha .

    Pozdrowienia - Maxtorka

  6. #26

    Domyślnie

    w gory daleko,wiec narty biegowki sa przydatne.Na nieuzytkowym poddaszu zrobimy saune ,salke do cwiczen,mala lazienke i "wypoczywalnie".Mamy dwa psy,czyli-jak wiekszosc-spacery.Stajnia juz czeka na dwa konie.Basen chetnie, ale daleko,wiec na razie gimnastyka(przy pracy).Ogolnie z ta kondycja to jak u wiekszosci...

  7. #27
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar zaba_gonia
    Zarejestrowany
    May 2005
    Posty
    7.546
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    281

    Domyślnie

    Codziennie rowerek(uwielbiam jeżdzić!)...jeżdżę kilka razy dziennie na budowę, odwiedzam pobliskie hurtownie, robię zakupy (rower bez koszyczka byłby dla mnie bezużyteczny..)I dak codziennie pokonuję min. 10 km. Opycham sie ciastkami, a waga taka sama od 20 lat

    Gdy będzie już domek, planujemy pokoik rekreacyjny z atlasem (już mam), a w ogrodzie ściankę do tenisa i kosz.
    Poza tym jeździmy na nartach, synowie grają w tenisa ziemnego, mąż gra w siatkę, a ja ćwiczę z dziewczynami na w-f-ie , bo jestem nauczycielką....od fikołków

  8. #28
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar dominikams
    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    3.415
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    197

    Domyślnie

    My z mężem chcielibyśmy mieć putting green do golfa, a dzieci tez pewnie chętnie będą "pukać" piłkę, poza tym marzy nam się stół bilardowy. Rowery też są w planach, ale czy wystarczy czasu? Sądzę, że praca w ogrodzie (uwielbiam) będzie pochłaniać większość mojego wolnego czasu...

  9. #29
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    AGNIESZKA31

    Zarejestrowany
    May 2005
    Posty
    586
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    52

    Domyślnie

    Jazda wyczynowa jeepem po wertepach.Mam nadzieje ze jak zacznie sie szaleństwo budowlane to nadal na to znajde czas.Tym bardziej że zawsze moge wracać z pracy okrężną drogą przez dzikie wertepy.W końcu dom stanie blisko lasu.
    marzenia dobre są -bo są

  10. #30
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Napisał AGNIESZKA31
    Jazda wyczynowa jeepem po wertepach.
    Ha! To my są już dwie!
    Nie pisałam o tym wcześniej, bo jakoś nie przyszło mi do głowy traktować tej niewątpliwej przyjemności w kategoriach sportu...
    Troszkę Ci zazdroszczę Agnieszko, bo tam, na Podkarpaciu masz o wiele więcej możliwości wyżyć się i powytrząsać...
    Tu, u mnie, w centralnej, trochę płasko...
    Pozdrawiam.

  11. #31
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    AGNIESZKA31

    Zarejestrowany
    May 2005
    Posty
    586
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    52

    Domyślnie

    Matka,a czym jeżdzisz???Ja cherokee 4l.
    Zapraszam serdecznie jak będziesz na urlopie,wpadnij do mnie,zapraszam .Pojeżdzimy ,mam fajne trasy.U nas robione są ciekawe rajdy np.Cztery Łapy w Czarnorzekach.Chetnie zabiore Cie na wypady.
    No wreszcie jakas bratnia babska dusza Bo zazwyczaj wszystkie panie strasznie sie dziwia jak mozna jeżdzic po błocie,rysować lakier i obrywać lampy.A te komentarze na temat czystości auta to mnie doprowadzają do szału.
    marzenia dobre są -bo są

  12. #32
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Napisał AGNIESZKA31
    Matka,a czym jeżdzisz???Ja cherokee 4l.
    Teraz mam Mazdę B2500 PICK-UP, trochę za długa jak na prawdziwe wertepy, ale radzi sobie nieźle!
    Teraz "Madzia" zasuwa głównie na budowie, można jej załadować na pakę grubo ponad tonę, jej to nie stanowi.
    Parę lat temu jeździłam Grand Cherokee 5,2 l, ten z kolei zbyt... miastowy był, ale też dałam mu nieraz popalić, miał niezłego kopa!
    Moim marzeniem jest niezmiennie Wrangler, może kiedyś...
    Cytat Napisał AGNIESZKA31
    Zapraszam serdecznie jak będziesz na urlopie,wpadnij do mnie,zapraszam .Pojeżdzimy ,mam fajne trasy.U nas robione są ciekawe rajdy np.Cztery Łapy w Czarnorzekach.Chetnie zabiore Cie na wypady.
    O! Bardzo dziękuję za zaproszenie, jak wydobędziemy się, my i nasze autko z kieratu budowlanego, chętnie skorzystamy!
    Cytat Napisał AGNIESZKA31
    No wreszcie jakas bratnia babska dusza Bo zazwyczaj wszystkie panie strasznie sie dziwia jak mozna jeżdzic po błocie,rysować lakier i obrywać lampy.A te komentarze na temat czystości auta to mnie doprowadzają do szału.
    Rozumiem Cię doskonale! Nigdy nie byłam przewrażliwiona na punkcie wyglądu zewnętrznego auta, nie chucham, nie dmucham, ma jeździć i jak najrzadziej zawodzić. Najważniejsze bebechy.
    A że tony błota na dachu? I mózg wytrzepany? Tym lepiej!

    Pozdrawiam serdecznie bratnią, babską duszę!

  13. #33

    Domyślnie

    ale macie fajnie babki z tymi terenowkami
    tez bym tak chciala .......

  14. #34

    Domyślnie

    Do obiegłego roku były rowery, ale narodziny córki oraz budowa odebrały nam czas na te przyjemność. Obecnie to tylko w miarę regularnie siłownia w godzinach pracy (oficjalnie) aby zachować kondycję oraz ciężka harówka na budowie oraz w ogrodzie.
    Natomiast jestem raczej przeciwnikiem pomieszczenia dla ćwiczeń w domu, gdyż po pewnym czasie nie będą one wykorzystywane.

  15. #35

    Domyślnie

    Mieszkamy od prawie 4 lat w domu i uprawiamy mase sportow. Na poczatku jezdzilam konno (teraz ze wzgledu na stan zdrowia niestety nie mogę), codziennie biegam i staram sie jak najczesciej chodzic na basen, a od niedawna jeszcze nurkuje. Moj maz chodzi na basen i jezdzi na motorze (motocross). Moim zdaniem dom nie jest zadna przeszkoda w uprawianiu sportow.
    Pozdrawiam
    Iwona

  16. #36
    Guest

    Domyślnie

    A ja trenuję biegi po schodach i zapasy ze szpadlem i motyczką.

  17. #37
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar m.dworek
    Zarejestrowany
    Jul 2005
    Posty
    1.766
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    silownia to moj ulubiony sport
    uprawiam od chyba 8 roku zycia
    po za tym karate kyokushinkai uprawialem 5 lat, teraz niestety nie moge, bo za granica jestem no i zdrowie sobie tym karate zniszczylem, ale niczego nei zaluje

    co do silowni ania wspomniala, ze nie mozna w domu urzadzic silowni tak wypasionej jak profesjonalne silownie
    moze to i racja, jednak ja wcale nie widze takiej potrzeby
    chodzilem prawie dwa lata do takiej dobrej silowni
    i stwierdzam, ze i tak kazdy ma swoje przyzwyczajenia, swoje ulubione cwiczenia i chocby w silowni bylo 200 przyrzadow to ja zawsze bede robil wyciskanie na laweczce pozimej, skosnej
    triceps na wyciagu, przysiady ze sztanga na plecach
    wyciskanie sztangi na barki zza karku
    na biceps uznaje tylko jedne cwiczenie- czyli podnoszenie hantli z skretem nadgarstka

    na inne cwiczenia i przyrzady nigdy nei mialem sily ani ochoty ani nie widzialem potrzeby

    wszystko to moglem rownie dobrze robic w mojej silowni w piwnicy w bloku ( do ktorej systematycznei uczeszczalo chyba z 10 osob )

    teraz jestem za granica i jedyne cwiczenie jakie robie to pompki trzymajac nogi na stole (wys okolo 50 cm)
    kuoilem sobie nawet specjalne uchwyty do robienie pompek w wal marcie- rewelacja - kosztowaly 10 euro ale sa super

    w nowym domu na pewno zrobie silownie- w koncu mam 2 nastepcow i musze zadbac aby mieli dostep do przyrzadow

  18. #38

    Domyślnie

    No to i ja sie pochwale

    Rzezbie cialko i jak dotychczas jestem zadowolona ze swoich wyczynow.
    Kiedys notorycznie uciekalam lub zwalnialam sie z lekcji wychowania fizycznego bylam leniem!
    Wiadomo, ze z wiekiem figura czlowieka sie zmienia wiec juz za wczasu zabralam sie za swoja

    Nie stosuje diet i nie odmawiam sobie niczego slodkiego...
    Mysle ze kazdy kto systematycznie uprawia jakis sport - dlugo cieszyl sie bedzie ladna sylwetka, dobra kondycja i miejmy nadzieje ze lepszym zdrowiem.
    No i samopoczucie jest pewnie lepsze.
    Jedyny minus - to umiejetnosc wprowadzenia tej czynnosci w zycie na stale, nie na miesiac czy dwa....trzeba byc ogromnie zdyscyplinowanym...

    Ale poszlo mi z tym dosyc sprawnie - jak z rzuceniem palenia - po prostu ktoregos dnia wstalam rano i powiedzialam sobie "od dzis nie pale"!
    Dziekuje Moderatorom za czujnosc - w koncu sprawiedliwosc!

  19. #39

    Domyślnie

    A ja gram w amatorskiej lidze siatkówki i trenuję tenisa ziemnego

  20. #40
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Agacka
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Posty
    9.875

    Domyślnie

    Jazda po wertepach...też to uwielbiam... podrapane auto to codzienność na większe podrapania wożę lakier w sprayu w bagażniku i jak coś bardziej razi to nim LUUUUUUUU
    Co do innych sportów...od czego by tu zacząć...pewnie od maty, pomieszczenie na nią było postawione wcześniej niż dom...tzw. pomieszczenie gospodarcze w przyszłości będzie to piękne dojo.
    Pewnie więcej to za sprawą mojego pana i władcy, ale i ja zbytnio nie protestowałam,lubię tak "pofikać" dla zdrowotności! A fikamy w rytmie aikido
    Basen, jazda na rowerze,bieganie z psem/jeszcze czekamy na miot/, moje dzieci dodatkowo: piłka nożna, jazda konna
    Jeśli chodzi o czas na to wszytko, to jakoś sam się znajduje sama nie wiem kiedy, chyba to kwestia nawyków!

Strona 2 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony