a czym odmierzaliście stosunek 1:9 fugi epoksydowej? bo u mnie jest problem z tym że fuga jest długo miękka i sądzę, że to wina złych proporcji
a czym odmierzaliście stosunek 1:9 fugi epoksydowej? bo u mnie jest problem z tym że fuga jest długo miękka i sądzę, że to wina złych proporcji
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam.
Mam ułożony jasny gres polerowany na posadzce w kuchni i przedpokoju. Do wypełnienia spoin chciałbym użyć jasnej fugi, ale wiem, że wcześniej czy później stanie się ona szara. Wiem też, że nie istnieją żadne "złote" środki, które trwale zabezpieczą jasną fugę przed zabrudzeniami (szczególnie na posadzce). Znajomy sprzedawca powiedział, że jedyną jasną fugą, na którą może dać gwarancję, że nie przyjmie żadnego brudu jest dwuskładnikowa fuga epoksydowa (konkretnie polecił Kerapoxy firmy mapei). Jest tylko jeden problem. Podobno bardzo ciężko się nią spoinuje i nie wszyscy fachowcy potrafią to zrobić. Inny sprzedawca powiedział mi, że spoinowanie tę fugą polerowanego gresu (fuga 1,5 mm) jest praktycznie nie wykonalne).
Czy używał ktoś tego rodzaju fug??? Jeśli tak to proszę o opinie.
wykańczam dom i siebie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJedyne w czym ma racje sprzedawca, to to że dość ciężko się fuguje. Podstawową sprawą jest specjalna gąbka też mapei i nie taki diabeł straszny jak go malują. Ja fugowałem gres polerowany na ogrzewanej posadzce 2mm oraz między szafkami kuchennymi 1mm. Należy spoinować niewielkimi kawałkami i z każym metrem idzie coraz lepiej. Fuga ta podobnie się brudzi jak cementowa, ale zdecydowanie łatwiej się czyści
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie pamiętam żeby miała specjalną nazwę. Po prostu "gąbka mapei do fugi epoksydowej", jest twarda i szorstka. Zamawiałem ją w Impero na ul. Obrońców. Jest jeszcze niby specjalna paca do nakładania (pewnie z gumą do której nie klei się fuga bo konsystencję ma podobną do klejów na bazie żywicy epoksydowej np. Distal) ale nie udało im się sprowadzić. Mi wygodnie nakładało się zwykłą szpachelką.
Dodam jeszcze że widziałem fugę kerapoxy od ręki w Paraktikerze (na hali budowlanej) to może i te gąbki będą mieli od ręki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychu nas była stosowana w kilku pomieszczeniach - generalnie polecam.
jak ktoś sobie upaprze płytki fugą, to ma problem - bo ma się jakieś 45 minut na ich wytarcie (tak też jest napisane na opakowaniu).
jeżlei ktoś zapomni to schodzi ona benzyną lakową.
polecam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZwróć uwagę na to, ze fuga ta ma czas roboczy 45 minut. Nie mieszaj od razu całych składników, tylko podziel to sobie na 2 albo 3 cześci. Kafle warto okleic taśma malarską. Fuge świetnie sie wygładza rozpuszczalnikiem. Zalecam pracę ETAPAMI i zmywanie ewentualnych zabrudzen od razu. A wogole to najlepiej przyklej gdzieś np. na odpadku GK z 6 kafli i je zafuguj . Moim zdaniem epoxydowa fuga to nie jest żadna rewelacja.
Krzychu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychUżywaliśmy tej fugi do ścianki z pustaków szklanych i był z tym cyrk.
Całą dolną łazienkę spoinowaliśmy fugą epoksydową z Miry i wszystko szło bez problemów. Szybko stwardniała i nic się złego nie działo. Niestety na ściankę prysznica jej brakło, bo zrobiliśmy fugi trochę szersze niż planowaliśmy. Na fugę z Miry musielibyśmy czekać cały tydzień, więc zdecydowaliśmy ściankę zrobić fugą epoksydową z Mapei (była dostępna od ręki i w tym samym kolorze i odcieniu). Kładli ją ci sami fachowcy. Po kilku dniach sprawdzałam paluchem gładkość nowej fugi i ............ palec wchodził jak w nierozrobioną plastelinę
W pierwszym odruchu telefonicznie obsobaczyłam majstra, że na pewno nie dodał epoksydu i fuga nie stężała. Majster przyjechał, fugę obmacał, oczy wytrzeszczył, fugę wydłubał (niewiele brakowała, żebym ja mu wydłubała oczy ). Rozrobił drugą połowę z wiaderka (bo tyle zostało) w naszej obecności i znowu było to samo Fuga nie stężała
Znowu wytrzeszczył oczy i powiedział, że to niemożliwe, żeby nie stężała. Upierałam się, żeby jednak czekać na Mirę, ale sam kupił (z własnych środków) nowe wiaderko. Z nowego stężała jak należy
Dodam, że pierwsze wiaderko nie było przeterminowane, bo sprawdzaliśmy. Chyba jakieś felerne było
Pozostałe fugi w całym domu też były z Mapei, ale zwykłe, cementowe i wszystko było w najlepszym porządku.
Nie wiem co o tym myśleć, majster też nie wie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych...czyli czeski film...
Jak każdy o sobie pomyśli, to będzie o wszystkich pomyślane...
Moje ogłoszenie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychŻeby było śmieszniej, to kiedy już mieliśmy Mapei epoksydową kupioną, ale jescze nie położoną, spotkałam koleżankę, będącą w trakcie remontu łazienki i oczywiście namówiłam ją na fugę epoksydową, z czego skorzystała. Parę dni później, w niedzielny ranek spotkałam ją w Castoramie z obłędem w oczach szukającą skrobaka do wydłubywania fug, po który wysłał ją osobisty jej małżonek, z pianą na gębie walczący z trefnymi fugami, które kładł osobiście
"Tańczący z fugami"
Teraz się śmieję, ale wierzcie mi, że wtedy nie było mi do śmiechu, bo nasza fuga też była już "rozpoznana" jako nietwardniejąca. Gdyby nie to, byłabym pewnie jej wmawiała, że kładący fugi osobisty jej małż nie domieszał drugiego składnika
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych... a mnie zawsze twardnieje (oczywiście fuga ) czasem nawet aż za szybko, więc jęzor na brodzie i zacieramy, zacieramy
Jak każdy o sobie pomyśli, to będzie o wszystkich pomyślane...
Moje ogłoszenie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam,
do wstępnego zmywania fugi epoksydowej najlepsze są szorstkie płaskie zmywaki do naczyń i ciepła woda, do wyprowadzania fugi najlepsze są gąbki celulozowe, moim zdaniem fugę epoksydową układa się dużo przyjemniej niż zwykłą potrzeba tylko trochę więcej cierpliwości i dokładności szczególnie przy mozaice szklanej.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam, przy mieszaniu fugi epoksydowej Mapei trzeba zachować dokładne proporcje wagowe składników, powodem nie zastygania fugi było za mało utwardzacza (przypuszczam że lane na "oko"), jeżeli damy go za mało to fuga potrafi utwardzać się nawet 7 dni, opinie wyrażam na podstawie swojego doświadczenia z tą fugą.
Napisał cieszynianka
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCzy przez te kilka lat coś się w technologi i tym samym ofercie Sopro, Mapei lub Kerrakola zmieniło? Pozdr.
I mam jeszcze jedno pytanie - czy fugi Mapei z Castodramy to coś jak marka własna? Czy jakość ta sama ?- opakowanie wygląda trochę inaczej, inna nazwa, "mapei" i "kerapoxy" trochę z boku...
...w trakcie...
Foto(nie)dzielnik Wireckiego
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych