Cytat Napisał J&D Zobacz post
Fatalny stan tych domów wynikał z braku dbania o ich stan, czyli nie moje niech przyjdą i to zrobią. Tak starych szkieletowych domów chyba u nas nie ma.
Jeżeli nie ma to należy poczekać te 11-15 lat, przyjechać na południe Polski czy do W-wy (masz bliżej) i zobaczysz jak to wygląda(ją) takie domy. Jeżeli są ponad 80 letnie to kilkanaście lat im już niewiele zrobi. Za to przy okazji mogę dać przykłady tych murowanych domów które po 40-50 latach są w opłakanym stanie, przecież takie miasta jak Łódź, Bytom jest tego przykładem i wyglądają gorzej niż te 80 letnie finy.
Ponadto musisz wiedzieć że jest różnica pomiędzy budową szkieleciaka w technologii skandynawskiej a północno amerykańskiej. Sprawdź czym się różnią i wyciągnij wnioski który jest trwalszy.
Wielki propagator i "guru" skieletowców p.Nitka propagowuje technologię budowy zapożyczoną z USA co w naszych warunkach nie za bardzo się sprawdza z wielu względów (jakość materiałów, brak kadry, inne podejście czasowe dla obiektu), czego najlepszym przykładem są problemy na których pewnie opierasz ( i nie tylko ty) swoje stwierdzenia o niskiej trwałości takich domów. Skandynawia bardziej zdroworozsądkowo podchodzi do budowy domów i buduje na wieki nie lata, ale tu nie muszę podawać przykładów domów z końca XIX wieku do dziś użytkowanych, jest tego cały internet.
P. Nitkę znam osobiście. Ale my ciągle rozmawiamy o Polsce, a nie o Skandynawii. To polski inwestor ma wątpliwosci czy budować szkieletówkę tu, a nie w Szwecji. Nie ma żadnego znaczenia, jak dobrze budują domy Skandynawowie, tak samo jak dla polskiego kierowcy nie ma znaczenia jakość nawierzchni dróg publicznych w Szkocji. Nie wiem co to za argument: że szkieletówki można budować w super standardzie, wystarczy jedynie się wynieść z Polski?