Czesc

Borykam sie w dosc ciekawym problemem. Dom dopiero kupiony, aktualnie remontuje ale rozjezdzaja mi sie informacje z cieplo.app, oraz wyliczen energetycznych z faktycznym zuzyciem.

Zastanawiam sie, dlaczego rozjedza sie to tak bardzo.

dom 139 m. kw, caly podpiwniczony.
W piwnicy 3 male grzejniki, pracuja tylko wtedy gdy ogrzewam dom, ale pracuja na moze 1/4 mozliwosci - chce uniknac w piwnicy wilgoci i zastoju powietrza.
Sciany docieplone 20 cm grafitem, wszystkie okna 3 szybowe, Strop docieplony 10 cm styropianu, piwnica jeszcze wogole nie docieplona
Sciany piwnicy w polowie czesci domu sa calkiem w ziemi w polowie tylko czesciowo.

piec ma 29 KW - ma tez 24 lata.
Dzienne zuzycie oleju na ogrzewanie to okolo 9 - 12 litrow, czyli mniej wiecej 270 - 360 litrow oleju miesiecznie (Przy czym zima jak na razie nie jest mocna)

Mniej wiecej odpowiada to 270 - 360 m szesciennych gazu (Takie uproszczone obliczenie) Wydaje mi sie duzo, jesli porownam to z wynikami forumowiczow (Okolice 100 - 150)

Czy przy tak ocieplonych scianach, wymienionych oknach, oraz tak sobie docieplonym stropie - nie powinno byc to troche mniej? Bedac szczerym, liczylem na mniejsze zuzycie. Niestety nie wiem ile oleju zuzywal poprzedni wlasciciel - bo nie wiem czy nie klamal. Jednak twierdzil, ze na cala zime wystarczaja mu 4000 litrow (Stare okna z lat 70, oraz kompletnie nieocieplone sciany)

Bedac szczerym liczylem na dzienne zuzycie w okolicy 4 - 6 litrow

Na strop pomiedzy dachem oraz parterem zamowilem juz dodatkowe 20 cm styropianu.
Czy docieplenie stropu da jakies wieksze korzysci?
Odcinac sie od piwnicy, jesli domyslnie i tak chce miec w niej okolo 16-18 stopni?
Docieplenie scian piwnicy, powinno zmiennic duzo?
w ogolnym odczuciu, mam wrazenie, ze temperatura w piwnicy jest stabilniejsza anizeli w domu.

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.