Witam, mam kilka pytań, na które od kilku dni poszukuję odpowiedzi. Zacznę od tego, że niestety moje doświadczenie jest zerowe, ale postanowiłem trochę go nabrać odświeżając pomieszczenia w moim domu. Zacząłem od kuchni. W kuchni kafelki były kładzione prawdopodobnie na cement lub cement łączony z klejem. Ściany są pomalowane farbą wapienną albo kredową. I teraz moje pytania:
1. Klej po kafelkach bardzo dobrze trzyma się ściany. Czy skuwanie dokładnie każdego kawałka jest wymagane i czy zrobię to bez problemu młotowiertarką?
2. Czy niezbędne jest zdrapanie starej farby na wszystkich ścianach, czy tylko w miejscach, w których się łuszczy? Później ściany będą malowane farbą akrylową.
3. Czy dobrze rozumiem, że kolejnym etapem będzie gruntowanie i dopiero wtedy uzupełnienie ubytków w ścianie? Te ubytki są całkiem spore, jeden ma głębokość nawet kilku centymetrów.
4. Czego najlepiej użyć do wypoziomowania ścian, zaprawy, betonu, tynku? Jakich narzędzi będę do tego potrzebował? Mieszadło, jakieś packi - jak to się profesjonalnie nazywa?
5. Czym najlepiej pozbyć się metalowych kołków/wieszaczków wystających ze ścian?
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź na jakiekolwiek pytanie! I pamiętajcie, że każdy miał swoje początki i każdy od czegoś zaczynał
1. Za mało informacji - na przykład - co masz zamiar położyć w miejscu, w którym kiedyś były płytki... Zrobisz próbę na małym kawałku - wszystko będziesz wiedział jak Ci będzie szło i czy wygodniej będzie początkowo użyć młotowiertarki, a później wspomóc ręcznie.
2. Drapałbym wszędzie tam, gdzie nie trzyma porządnie ściany.
3. Dokładnie tak - gruntujesz, żeby nie chłonęło wody i uzupełniasz ubytki. Rozumiem, że będziesz kładł gładź?
4. Musisz sam zdecydować... Ja tam zwolennikiem nie jestem, ale teraz wszyscy kładą gładź.
5. Kombinerkami/obcęgami, a jeśli mocno trzymają, to szlifierką kątową z tarczą do metalu.