Za chwilę będę ruszał z budowa domu i zastanawiam się nad wykonaniem GGWC. Dom będzie dobrze zaizolowany (taki półpasywny), będzie miał dużą akumulacyjność i z ekspozycja głównych przeszkleń na południowy zachód i obawiam się przegrzewania w lato a nawet i podczas ciepłej wiosny. Grunt mam gliniasty i mokry. Z tego względu typowy rurowiec odpada. Będę go robił sam. Rozwiązań komercyjnych po 10-15-20 tys w ogóle nie biorę pod uwagę.
Zastanawiam się nad sensownością i opłacalnością tego przedsięwzięcia bo mało się słyszy, a jeśli już to niejednoznacznie nt wydajności tych GGWC, zwłaszcza latem bo o lato mi głównie chodzi. Początkowo miałem robić osobny wykop ale by optymalizować koszty szukam innych rozwiązań. Chciałabym zmieścić 200 mb (2x100) a może 300mb (3x100) rury 32mm w wykopie podczas wykonywania przyłącza wodociągowego. Wykop będzie miał ok 12m długości na ok 1 szerokości. Głębokość wykopu to ok 1,5-2m, wiec zastanawiam się czy wtedy nie pogłębić wykopu do ok 3m a może i głębiej i tam nie zakopać tych rurek. Rozwiązanie o tyle fajne, ze w ten sposób mógłbym zakopać go o wiele głębiej niż gdyby robić specjalny wykop 100-200mb pod te rurki więc złoże byłoby wydajniejsze i stabilniejsze.
Na yt widziałem filmik https://www.youtube.com/watch?v=D5SZTpXxrb4&t=626s gdzie właściciel pokazuje rozwiązanie dwóch nagrzewnic. Jedna (zimowo-letnia) pomiędzy czerpnią a centralka, a druga (tylko letnia) na nawiewie za centralką. Wiem, że GGWC niema takiej wydajności jak klimatyzacja ale jednocześnie wentylacja działa non-stop 24h, więc jeśli by się udało w ciepłe miesiące uzyskać nadmuch na poziomie 17-18 stopni to by to zapewniło znośne warunki przebywania.
Pomiędzy dwoma nagrzewnicami na zasilaniu byłby mieszczacz, który w momencie gdy na czerpni byłoby powietrze gorące (ok 30 stopni +) to zasilanie z GGWC byłoby rozdzielane pomiędzy dwie nagrzewnice, ale jeśli czerpnia zasysała by powietrze chłodniejsze, (ok 24 stopnie i mniej) np. w nocy, to wtedy mieszacz puszczałby całe zasilanie GWC na druga nagrzewnice.
Fakt, ze na tym filmiku właściciel omawia system, gzie druga nagrzewnica, ta na nadmuchu za centralka, jest zasilana z pompy ciepła. W domu przewiduje ogrzewanie PC PW wiec jest łatwo zadbać możliwość chłodzenia, ale nie bardzo wiem, jako to miało by działać podłączone do WM. Inna rzecz to kwestia, ze rekuperator będę miał w garażu a PC będę miął na piętrze.
Niby same koszty zakopania rurek sa relatywnie niewielkie ale jeśli mam wydać 1-2 tys w błoto to po co?
Jakie macie konstruktywne uwago do tej koncepcji?