Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZamówiłem scd 30 i wemos D1 mini z Ali do testów. Mam dużo czasu do wprowadzenia się, potestuję. W międzyczasie tworzy się rozdzielnia knx to może pobawię się w integrację ale z zamysłu czujniki miały raportować do Home Assistanta bo na knx-ie chyba zbytnio logiki wentylacji nie zrobię nie wydawajac kolejnych tysięcy na sterownik logiczny. Kuszące w puszce jest to, że jest to jakby już stały element mieszkania, zazwyczaj niewidoczny i urządzenia stamtąd "nie będzie się pałętać".
Ale mam zamiar może zamontować ty co zamówiłem w tej obudowie z Ikei i pozostawiać w kilku miejscach w obecnym mieszkaniu, zobaczymy jak będzie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie wietrzenie, tylko przewietrzanie, czyli puszczanie wentylacji na dużej wydajności. Czujnik potrzebuje tyle, ile producent deklaruje że potrzebuje - każdy inaczej. Mam fajny miernik pokojowy, który potrzebuje 200 s na świeżym powietrzu do kalibracji wymuszonej, ale automat się rekalibruje podczas mojej nieobecności w pokoju przez powiedzmy 4 godziny (i jednoczesnym wentylowaniu). Raz w tygodniu na pewno się to zdarzy, producent twierdzi, że musi to być nie rzadziej niż 8 dni.
A czy ja twierdzę, że to ma coś wspólnego????I wreszcie - co to ma wspólnego z domem pasywnym z sygnatury?
--
Dom pasywny podpiwniczony, 230 m2
Gdynia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychU mnie nie ma prawa działać, bo w ciągu ostatniego miesiąca nie miałem 400ppm w domu ani przez chwilę. I nie ma sensu przewentylowywanie domu, żeby tyle utrzymywać i to przez dłuższy czas żeby ABC miało szansę zadziałać prawidłowo.
I to ma doprowadzić do 400ppm? ROTFL
Może jak na kilkanaście godzin opuścisz dom i ustawisz wentylację na maksa... Tylko po co marnować energię?
DB
BK,Płyta czy ławy, PC, Kable, Darmowe poddasze, Bezwładność podłogówki, EU, EP, FLIRtuję, ERV, Opłacalność i regulacja WM, Covid.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychhttps://dm1cr.de/co2-sensor-comparis...0-vz89te-sgp30
Jak widać wyniki baardzo zgodne mhz-19b.
Tylko po co przepłacać, jak bez promocji u myfriendów kosztuje z 90zł, a MHZ jest tańszy? A jeszcze taniej wychodzi SCD40.
The SCD4x (Figure 1) is a miniaturized CO2 sensor that delivers the same performance as the SCD30, but at the fraction of the price and size.
Ostatnio edytowane przez Kaizen ; 13-03-2024 o 11:55
DB
BK,Płyta czy ławy, PC, Kable, Darmowe poddasze, Bezwładność podłogówki, EU, EP, FLIRtuję, ERV, Opłacalność i regulacja WM, Covid.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo w końcu zgodziłeś się, że to nie ma sensu. Przecież ja nic o wentylowaniu domu nie piszę, cały czas podkreślam, że wentyluje się każde pomieszczenie osobno. Taka wentylacja to wręcz oczywistość, ale, fakt, trzeba za nią zapłacić ekstra. Za komfort się płaci. Mi podczas całodniowego pobytu poza domem miernik CO2 ładnie zszedł do 400 ppm, a nawet lekko niżej (w granicach błędu pomiarowego, czyli 50 ppm). Czyli się da, tylko trzeba wentylować pomieszczenie.
--
Dom pasywny podpiwniczony, 230 m2
Gdynia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDB
BK,Płyta czy ławy, PC, Kable, Darmowe poddasze, Bezwładność podłogówki, EU, EP, FLIRtuję, ERV, Opłacalność i regulacja WM, Covid.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWybór padł na scd30 po przeczytaniu https://forum.muratordom.pl/showthre...trze%C5%BCenia
Z drugiej strony scd40 to już inna technologia, lekko gorsze parametry. Ale potestuję, zobaczę i zdecyduje
Btw. Na aliezpress 100zl za scd30 dałem, mam nadzieję że to nie podróba
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDB
BK,Płyta czy ławy, PC, Kable, Darmowe poddasze, Bezwładność podłogówki, EU, EP, FLIRtuję, ERV, Opłacalność i regulacja WM, Covid.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOptymalny wolumen powietrza, a co zimą ważniejsze - wilgoci. Nie przesusza się domu, każdy mieszkaniec ma cały czas optymalny poziom RH i CO2.
A po co mierzyć CO2 w łazience? Tam się mierzy RH, a wentyluje również z powodu korzystania z toalety - obydwie te rzeczy można i należy robić inaczej, w zależności od tego, czy korzysta się z np prysznica czy z kibelka.I po co tak wentylować łazienkę? Żeby w niej zimniej było i prawie cały czas CO2 400ppm? I żeby zwiększyć straty na wentylacji?
Dom może i tak, ale że pokoje są non-stop zajmowane? Nie uwierzę.Cały dzień... Mój dom tak stał ostatnio w wakacje.
--
Dom pasywny podpiwniczony, 230 m2
Gdynia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych2x większe przepływy oznaczają drastycznie większe przesuszanie (nawet przy ERV).
Jak masz nawiew w sypialni a wywiew w łazience, to strumień jest optymalny niezależnie od tego, czy jesteś w sypialni, czy w łazience. Jak masz i tu, i tu parę nawiew/wywiew, to jedno pomieszczenie wentylujesz niepotrzebnie.
Nie wiem, po co chcesz mierzyć. Ja pisałem wentylowaniu nawiew/wywiew w każdym pomieszczeniu. Niezależnie od tego, czy zmierzysz tam 400ppm CO2 i 20%RH, czy 600ppm i 60RH wentylujesz tak samo.
Czy może dla każdego pomieszczenia chcesz osoby rekuperator, osobno sterowany?
Czy rozbudujesz system o przepustnice przymykające się w zależności od stężenia CO2 i wilgotności w danym pomieszczeniu?
Nie są zajmowane non stop. Ale tak wolno spada CO2 jak reku chodzi na 20-30% (a po co ma więcej, jak nikogo nie ma w domu)?
DB
BK,Płyta czy ławy, PC, Kable, Darmowe poddasze, Bezwładność podłogówki, EU, EP, FLIRtuję, ERV, Opłacalność i regulacja WM, Covid.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa swoje, Ty swoje. Wentylować należy tylko to pomieszczenie, które tego wymaga. Od tego są czujniki i automatyka. Jak zwiększysz wymianę w jednym pokoju z 20 na 50 m3/h, to nie przesuszysz domu.
Chyba żartujesz. W takim wypadku optymalnie masz albo tu albo tam, ew. tu i tam, ale czysto przypadkowo.Jak masz nawiew w sypialni a wywiew w łazience, to strumień jest optymalny niezależnie od tego, czy jesteś w sypialni, czy w łazience.
Jak masz w każdym pomieszczeniu wywiew, to wentylujesz zawsze optymalnie, a przynamniej masz taką naturalną możliwość.Jak masz i tu, i tu parę nawiew/wywiew, to jedno pomieszczenie wentylujesz niepotrzebnie.
A ja piszę o wywiewie w każdym pomieszczeniu, a nie parze nawiew/wywiew.Nie wiem, po co chcesz mierzyć. Ja pisałem wentylowaniu nawiew/wywiew w każdym pomieszczeniu.
Nie prawda. Nawet łazienki nie powinno się zawsze wentylować tak samo.Niezależnie od tego, czy zmierzysz tam 400ppm CO2 i 20%RH, czy 600ppm i 60RH wentylujesz tak samo.
Jeden rekuperator. Można robić to na przepustnicach, sterowanych niezależnie.Czy może dla każdego pomieszczenia chcesz osoby rekuperator, osobno sterowany? Czy rozbudujesz system o przepustnice przymykające się w zależności od stężenia CO2 i wilgotności w danym pomieszczeniu?
Zbijanie CO2 w jednym pomieszczeniu wentylując cały dom faktycznie nie ma sensu.Nie są zajmowane non stop. Ale tak wolno spada CO2 jak reku chodzi na 20-30% (a po co ma więcej, jak nikogo nie ma w domu)?
--
Dom pasywny podpiwniczony, 230 m2
Gdynia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCiekawe ile na to kasy wywalisz i jak szybko zrobisz demolkę przez awaryjność rozwiązania i trudności ze zbilansowaniem przepływów.
Jak masz niezależną wentylację w każdym pomieszczeniu, to nawet wtedy nie masz optymalnie. Bo jak w sypialni masz nadmiar CO2, a w łazience wilgotność za wysoką (bo po wieczornym prysznicu schną ręczniki i kabina), to masz 2x większe przepływy czyli mniejszą sprawność i większe straty.
A co dopiero, jak sterujesz obrotami jednego rekuperatora dla całego domu.
Jak dokładasz wywiew tam, gdzie w normalnej wentylacji go nie ma to musisz gdzieś dołożyć nawiew. I sumaryczne przepływy wzrosną.
To gdzie nawiewy?
Powinno się wentylować wg pomieszczenia najbardziej obciążonego. Wyjątkiem jest łazienka, gdzie robienie wentylacji gdy akurat najbardziej przydałoby się usunąć wilgoć dużym przepływem (czyli w czasie kąpieli) jest niekomfortowe i dlatego nie ma sensu tego robić.
Ile znasz takich prawidłowo działających wentylacji? Ile kosztowała instalacja i ile kosztuje serwis? To, co mechaniczne wcześniej czy później się zepsuje. A często wymaga czyszczenia i konserwacji.
Ostatnio edytowane przez Kaizen ; 13-03-2024 o 20:57
DB
BK,Płyta czy ławy, PC, Kable, Darmowe poddasze, Bezwładność podłogówki, EU, EP, FLIRtuję, ERV, Opłacalność i regulacja WM, Covid.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA czemu awaryjność? Wentylacja w biurowcach się ciągle psuje?
Jak masz niezależną wentylację w każdym pomieszczeniu, to masz niezależnie wentylowaną łazienkę (sterowaną np RH) oraz niezależnie wentylowaną sypialnię, sterowaną CO2, z ew. hamulcem w postaci RH. Przepływ będzie dwa razy większy, gdy będzie w domu dwa razy więcej osób. Jak ktoś wyjdzie z pokoju do łazienki, to przecież pokoju już nie trzeba wentylować. Skąd te 2x większe przepływy?Jak masz niezależną wentylację w każdym pomieszczeniu, to nawet wtedy nie masz optymalnie. Bo jak w sypialni masz nadmiar CO2, a w łazience wilgotność za wysoką (bo po wieczornym prysznicu schną ręczniki i kabina), to masz 2x większe przepływy czyli mniejszą sprawność i większe straty.
Rekuperator ma mielić tyle powietrza, ile wynika z sumarycznego zapotrzebowania na świeże powietrze we wszystkich pomieszczeniach. Jeżeli ktoś zacznie gotować, to może być ono nawet i 3 razy większe niż przed chwilą. Tylko nie rozumiem, w czym problem.A co dopiero, jak sterujesz obrotami jednego rekuperatora dla całego domu.
W strefach czystych. W takich miejscach, gdzie nie przebywają dłużej ludzie, więc nie ma tam produkcji CO2, pary wodnej, brzydkich zapachów, kurzu.Jak dokładasz wywiew tam, gdzie w normalnej wentylacji go nie ma to musisz gdzieś dołożyć nawiew. I sumaryczne przepływy wzrosną.
To gdzie nawiewy?
A z czego wynika ta "powinność"? Chyba tylko z szeregu ograniczeń królującej obecnie WM z nadmuchem w pokojach. Skuteczność wymiany powietrza poprzez nadmuch jest bardzo niska poniżej 50%. W domowych instalacjach niskiego ciśnienia jest to pewnie 30%. Przy wyciągu w każdym pomieszczeniu skuteczność wynosi 70%. Potrzeba zatem o wiele mniejszej wydajności, żeby uzyskać ten sam komfort. Pchasz u siebie 100 m3/h na dom, a mógłbyś np połowę tego. Chyba warto o to powalczyć?Powinno się wentylować wg pomieszczenia najbardziej obciążonego. Wyjątkiem jest łazienka, gdzie robienie wentylacji gdy akurat najbardziej przydałoby się usunąć wilgoć dużym przepływem (czyli w czasie kąpieli) jest niekomfortowe i dlatego nie ma sensu tego robić.
Jak się coś zepsuje, to trzeba wymienić (tu nie ma co naprawiać). Koszt początkowy jest sporo wyższy, już pisałem o tym. Szacuję, że u mnie będzie to dodatkowe 6-8 tysięcy złotych, ale robię to sam. Instalator weźmie więcej za zwykła wentylację mechaniczną. Widziałem takie instalacje, choć bardzo niewiele - w domach jednorodzinnych. W biurach to norma. W biurze ostatnio mierzyłem przez 6 godzin stężenie CO2 i było 560 ppm z bardzo niewielkimi wahaniami. Jestem gotowy zapłacić za komfort niezależnej wentylacji, tak samo jak jak za ogrzewanie strefowe czy kilkuobwodowe oświetlenie w każdym pokoju.Ile znasz takich prawidłowo działających wentylacji? Ile kosztowała instalacja i ile kosztuje serwis? To, co mechaniczne wcześniej czy później się zepsuje. A często wymaga czyszczenia i konserwacji.
Tak! - nigdy się to nie zwróci.
--
Dom pasywny podpiwniczony, 230 m2
Gdynia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie ma niezależnego sterowania pomieszczeniami.
Zdecyduj się - to w końcu masz w każdym pomieszczeniu nawiew i wywiew, czy jednak przechodzi powietrze wentylacyjne między pomieszczeniami?
To powiedz mi, czy powietrze, które wychodzi z sypialni (dla usunięcia CO2) przejdzie przez łazienkę (żeby usunąć RH)? Czy to będą osobne m3 (podwojone)?
Jak przejdzie z pokoju do łazienki, skoro w pokoju masz wywiew? Z pokoju do łazienki to przechodzi w typowym rozwiązaniu, gdzie w sypialniach i salonie masz nawiewy, a w łazienkach i kuchni wywiewy.
Niestety, to tak nie działa w typowej instalacji. Ma mielić tyle, żeby pomieszczeniu najbardziej obciążonym było OK. Oznacza to przewentylowanie pomieszczeń mniej czy wcale nie obciążonych (np. pokoju dziecka które jest w szkole czy akurat siedzi w salonie).
To jeszcze raz - chcesz tradycyjnie, wywiewy w łazienkach i kuchni a nawiewy w sypialniach i w salonie?
Czy podtrzymujesz:
Bilans musi być na zero. Nie możesz dokładać wywiewów (w m3/h licząc) a nie dokładać nawiewów. Co wyleci z sypialni wywiewem nie może przecież przelecieć przez łazienkę.
Naprawdę pytasz, czy wentylacja ma zapewnić komfort w pomieszczeniu najbardziej obciążonym? Gdyby tego nie zrobiła, tylko sterowała innym pomieszczeniem, to w tym najbardziej obciążonym byłoby niekomfortowo.
Już raz pytałem - ale nie odpowiedziałeś.
Mógłbym, gdybym przymknął przepustnicą nawiew w pomieszczeniu nieobciążonym. Tak Owczar odcina na noc część dzienną (jedną przepustnicą). Tylko korzyści IMO znikome, a awaria nie jest kwestią "czy" a "kiedy".
Dokładanie wywiewów nie pomoże - wręcz przeciwnie.
Całą wentylację chcesz wymieniać, czy naprawić?
Mi już raz padł rekuperator. Dokładniej to czujnik temperatury - ale efekt taki, że rekuperator wyłączył wentylatory. Bez sensu, ale podobno to standard. Trzeba taki czujnik wymienić oczywiście... Tylko trzeba zauważyć usterkę wcześniej, niż pojawi się grzyb na ścianie, mieć umiejętności, narzędzia i materiały. Albo czekać nie wiadomo ile na serwis. IMO dokładanie awaryjnych elementów dla ... No właśnie. Po co, jak samo sterowanie obrotami wentylatorów załatwia sprawę?
Ostatnio edytowane przez Kaizen ; 13-03-2024 o 22:11
DB
BK,Płyta czy ławy, PC, Kable, Darmowe poddasze, Bezwładność podłogówki, EU, EP, FLIRtuję, ERV, Opłacalność i regulacja WM, Covid.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZnowu się rozpisujesz i rozdrabniasz moje odpowiedzi. Zniechęca mnie to do odpisywania.
Nawiew powinien być możliwie blisko człowieka, ale nie za blisko, żeby nie powodować dyskomfortu, np wiania po nogach. Jak umieścisz nawiew w przedpokoju, korytarzu czy klatce schodowej, to powietrze nie będzie przechodziło między pomieszczeniami, a w nich będzie świeże.
Oczywiście, że nie.To powiedz mi, czy powietrze, które wychodzi z sypialni (dla usunięcia CO2) przejdzie przez łazienkę (żeby usunąć RH)? Czy to będą osobne m3 (podwojone)?
Dlatego to jest złe rozwiązanie.Niestety, to tak nie działa w typowej instalacji. Ma mielić tyle, żeby pomieszczeniu najbardziej obciążonym było OK. Oznacza to przewentylowanie pomieszczeń mniej czy wcale nie obciążonych (np. pokoju dziecka które jest w szkole czy akurat siedzi w salonie).
W rozwiązaniu nad którym pracuję nie ma żadnego uprzywilejowanego pomieszczenia. W jednym pokoju siedzi dzieciak (20 m3/h), w drugim właśnie rozpoczęło się przewietrzanie celem kalibracji czujnika CO2 (100 m3/h), w kuchni zaczynam gotować (200 m3/h). W łazience, WC, garderobie, trzecim pokoju - po 1 m3/h. Razem mniej niż 330 m3/h. Da się to zrobić bez problemu.Naprawdę pytasz, czy wentylacja ma zapewnić komfort w pomieszczeniu najbardziej obciążonym? Gdyby tego nie zrobiła, tylko sterowała innym pomieszczeniem, to w tym najbardziej obciążonym byłoby niekomfortowo.
To jest półśrodek. Żadnych wywiewów nie "dokładam" - są tam, gdzie produkowane są zanieczyszczenia, nie pozwalając im na rozprzestrzenianie się po domu. Jedyne co wędruje, to czyste powietrze, bez jakiegokolwiek mieszania się z brudnym.Mógłbym, gdybym przymknął przepustnicą nawiew w pomieszczeniu nieobciążonym. Tak Owczar odcina na noc część dzienną (jedną przepustnicą). Tylko korzyści IMO znikome, a awaria nie jest kwestią "czy" a "kiedy".
Dokładanie wywiewów nie pomoże - wręcz przeciwnie.
Pojedyncze elementy. Psują się elementy ruchome, czasem czujniki. W końcu pada też elektronika. Takie życie. U mnie te dodatkowe elementy są raczej z wyższej półki, a kosztują po 300 - 400 zł na pokój.Całą wentylację chcesz wymieniać, czy naprawić?
Dlatego chcę oprzeć wentylację o KNX, gdzie łatwo o wykrywanie awarii czy zwiastujących je anomalii.Mi już raz padł rekuperator. Dokładniej to czujnik temperatury - ale efekt taki, że rekuperator wyłączył wentylatory. Bez sensu, ale podobno to standard. Trzeba taki czujnik wymienić oczywiście... Tylko trzeba zauważyć usterkę wcześniej, niż pojawi się grzyb na ścianie, mieć umiejętności, narzędzia i materiały. Albo czekać nie wiadomo ile na serwis. IMO dokładanie awaryjnych elementów dla ... No właśnie. Po co, jak samo sterowanie obrotami wentylatorów załatwia sprawę?
Ostatnio edytowane przez Ratpaw ; 13-03-2024 o 23:43
--
Dom pasywny podpiwniczony, 230 m2
Gdynia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych