Opowiem Wam pewną historię:Napisał rrmi
Mam sąsiada - ma 38 lat jest kaleką ma złamany kręgosłup i porusza się na wózku inwalidzkim opiekuje się trójką dzieci - w ubiegłym roku miał wypadek samochodowy - pijany kierowca zjechał na jego pas ruchu i bach zderzenie czołowe - nawet teraz pamiętam płacz tej trójki na cmentarzu jak grzebano ich matkę
a ja nadal wsiadam do samochodu - i nie wiem czy do domu wrócę ale o tym nie myślę bo to nic nie da...
niestety
A co do amerykańskich strażaków to ja myślałem że powinni być bardziej roztropni ...