dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 19 z 19

Temat: Mole mączne

  1. #1

    Domyślnie Mole mączne

    Od pewnego czasu mam problem z molami mącznymi (chyba tak się nazywają).Wyrzuciłam wszystko z szafki, wyszorowałam porządnie ....i nadal latają.Łapane są regularnie i ...nadal latają. Obawiam się, że bez specjalnego środka nie dam sobie rady. Z kolei środek musi byc taki, który dopuszczony jest do kontaktu z żywnością. Czy w ogóle taki środek jest? Pytałam w sklepach , ale nie wiedzą. Moze ktoś z forumowiczów zna jakiś sprawdzony sposób na to, żeby sie ich pozbyc? Prosze o pomoc

    Szafkę wyrzucę......ale dopiero za jakieś dwa lata, jak się przeprowdzę do Nowego Domu

  2. #2

    Domyślnie

    Przyłączam się do marleny - mam to samo...
    Obawiam się, że przynosimy je już ze sklepu

  3. #3

    Domyślnie

    O Jezu!! A ja nie miałam zielonego pojęcia co to za "małpy"znajduje w szafce - a wychodzi właśnie ze te mole - no to łączę sie w smutku - i róniez chetnie poznam patent na nie - b póki co to ganialam tylko za nimi ze scierką.

  4. #4

    Domyślnie

    Ze sklepu na 100% i to z ...marketów(tak mi się wydaje). Co tylko mogę to przechowuję w słoikach (mam na mysli przyprawy). Z kolei trzymanie cukru i mąki w ...lodówce to juz głupota, ale naprawde nie ma wyjścia.
    W desperacji umyłam szafkę.....domestosem (smierdziało przez tydzien i nic nie pomogło). Umycie octem tez niewiele daje (chociaz ...ciut skutkuje).MUSI byc jakich sposób.

  5. #5
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    zróbcie przegląd wszystkiego:
    - herbaty
    - kasze i makarony
    - orzechy i rodzynki

    te mole potrafia wpierniczać również papier, watę, serwetki itp.

    jeżeli latają, to oznacza, że jeszcze gdzies są.

    są takie przywieszki na mole, pogadajcie z obsługą w dobrym chemicznym lub ogrodniczym

  6. #6

    Domyślnie

    Ja też od dłuższego już czasu próbuję zwalczyć mole, niestety bezskutecznie Szoruję szafki, wyrzucam wszystkie produkty, mało tego, zaopatrzyłam się w bardzo szczelne pojemniki na cukier, makę itp. Byłam z siebie zadowolona, że teraz to już na pewno żaden mól mi nie wlezie. Aż do pierwszego podniesienia pokrywki pojemnika od mąki gdzie powitała mnie piękna hodowla moli (a mąką była świeża, przyniesiona prosto ze sklepu). Po prostu ręce opadają, jeśli ktoś ma dobry sposób na mole, to chętnie skorzystam
    _____________________________
    Mantra

  7. #7
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) OGRODNICZKA CZARODZIEJKA Avatar Sonika
    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Posty
    12.639
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Cytat Napisał Majka
    zróbcie przegląd wszystkiego:
    - herbaty
    - kasze i makarony
    - orzechy i rodzynki

    te mole potrafia wpierniczać również papier, watę, serwetki itp.

    jeżeli latają, to oznacza, że jeszcze gdzies są.

    są takie przywieszki na mole, pogadajcie z obsługą w dobrym chemicznym lub ogrodniczym
    u mojej koleżanki, mole umiejscowiły się za szafkami i nic nie pomagał przegląd czy wyrzucanie produktów.
    Dopiero jak zdjęła szafki przed malowaniem, zobaczyła skąd się biorą - normalnie SZOK

  8. #8

    Domyślnie

    Przynioslam kiedys w luskanych orzechach Wyrzucilam wszystko co wydawalo mi sie "narazone" a one ciagle lataly, nigdy bym nie wpadla ze to dziadostwo moze w orzechach siedziec. No to poszlo wszystko do kosza, suszone grzyby, rodzynki itp Wymylam szafki woda z octem i kupilam takie papierki na mole. W kazdej szafce przykleilam tasma klejaca jeden taki papierek na drzwiczkach........i sie cholery wyniosly

  9. #9

    Domyślnie

    Mohag a w jakim sklepie kupiłaś?

  10. #10

    Domyślnie

    Mohagte papierki oczywiście

  11. #11
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Ew-ka
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    stamtąd ..
    Posty
    19.384
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    308

    Domyślnie

    dziewczyny -sprawdzony sposob na nie manie tych stworow to .....rozlożenie w szafkach lisci laurowych proste , a co najwazniejsze -skuteczne
    powodzenia

  12. #12
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar AniaS79
    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    1.617

    Domyślnie

    Te "mole mąkowe" to zapewne Omacnica Spichrzanka. Też miałam to dziadostwo w mieszkaniu. Najwięcej w orzechach, płatkach śniadaniowych i kokosie. Uwaga na torebki z herbatą! Lubią sobie tam uwić kokonik - miałam nieprzyjemność znaleźć kilka razy w szklance...(błędem jest przekonanie, że larwy nie dostaną się do szczelnie zamkniętego opakowania - potrafią wpełznąć nawet po gwincie słoika i przegryźć folię). Bardzo łatwo rozpoznać czy mamy "nieproszonego gościa" w jedzeniu. Wraz z nim pojawia się coś, co przypomina "pajęczynkę". Jaja tego owada są brązowego koloru i jest ich cała masa. Wyjątkowo trudny przeciwnik.
    Ja poradziłam sobie z nim za sprawą specjalnych lepów z feromonami wabiącymi samce. Z samcami wkrótce miałam spokój, a z resztą "towarzystwa" poradziłam sobie wyrzucając wszystkie zapasy i szorując dokładnie szafki (także na zewnątrz i wszędzie tam, gdzie mogło się dostać jedzenie)

    Powodzenia!

  13. #13

    Domyślnie

    Ja wolę zapobiegać niż leczyć! W słoiku z mąką i w ogóle w szafkach z produktami mącznymi mam porozkładane liście laurowe. Podobno te robale nie lubią tego zapachu. Był czas, że co przyniosłam ze sklepu kg mąki, kaszy czy czegoś innego, to zawsze z "wkładką". Po pierwsze przestałam kupować na ślepo, zawsze chwilę przytrzymuję przed oczami mąkę, żeby sprawdzić czy nic z niej nie wylezie (a zazwyczaj wyłaziły takie małe przecinki). Po drugie dokładnie sprawdziłam swoje zapasy (w słoikach i torbach). Po trzecie umyłam dokładnie szafki i półki, wyłożyłam świeżym papierem, porozkładałam listki laurowe. Do słoika z mąką wrzuciłam chyba ze 3-4 szt. Trzeba tylko uważać, żeby potem nie wrzucić listka razem z mąką np. do naleśników (zmiksowałam, a potem dziwiłam się co to za ciemnozielone farfocle w plackach ). Na razie udaje mi się uniknąć kontaktu z robaczkami i mam nadzieję, że tak już zostanie. Co jakiś czas trzeba tylko wymienić listki!

  14. #14

    Domyślnie

    Papier na mole- tak sie to nazywalo, kupilam w drogerii. Jest to taki papier zlozony w harmonijke, zolty albo zielony. Ale ostatnio gdzies w ogrodniczym tez widzialam, najprawdopodobniej w OBI albo Castoramie na chemi domowej tez bedzie.

  15. #15

    Domyślnie

    Jakiś czas temu wspominałam gdzieś na forum o molach mącznych, ale nie było odzewu. Tymczasem okazuje sę, ze nie tylko ja mam taki problem. Za każdym razem, gdy znajdę gada popadam w deprechę, że to niby cos ze mną nie tak skoro mam taki inwentarz w żywności. Ale te gady są wyjątkowo przetrwałe. Spróbuję z listkami laurowymi, może się uda? Tylko co z tego, skoro przy najbliższej okazji znowu mogę przynieść taką wkładkę ze sklepu (ja moje zaimportowałam z Geanta wraz z kaszą jęczmienną)...

  16. #16

    Domyślnie

    Dość osobliwa rada - ale ONE naprawdę pasjami polują na te mole
    http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=53284

    mój post 8 od dołu

    No chyba, że te papierki lub liście pomogły?

  17. #17

    Domyślnie

    U mnie liscie na trochę pomogły. I teraz nie wiem, czy przyniosłam nowe żyjątka ze sklepu czy zapach liści zwietrzał i dotychczasowe mole "odżyły" po czasowym przygłuszeniu zapachem l.l.??
    "masz to na co godzisz się"

  18. #18

    Domyślnie

    Jest na to plapka na mkliki mączne ( tak sie one nazywaja) - płapka sklada sie z wkladow lepowych z feromonami na mkliki maczne. Tanie i skuteczne.

  19. #19
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Mole molami, ale co dziwne teraz w mieszkaniach latają motylki szrotówka.
    Co do moli to rzeczywiście trudno je likwidować w domu. Mąkę, cukier itp. można po przyniesieniu ze sklepu włożyć na kilka minut do gorącego piekarnika.
    I jeszcze babciny sposób to roślina bagno. Wlaśnie widziałam je na rynku. Trochę dziwny zapach ale podobno działa.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony