dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 27
  1. #1

    Domyślnie czy to jest podejrzane czy normalne??

    Mam namierzoną super działkę. Wszystkie media oprócz kanalizacji. Sprawdziłem księgi wieczyste i plan zagospodarowania i wszystko jest OK. Cena mi odpowiada tylko niepokoi mnie jeden fakt. Właścicielka tej działki chce żeby w akcie notarialnym cena działki była mniejsza, a różnice mam jej zapłacić pod tzw. stołem. Czy takie postępowanie jest normalne?? Czy moge obawiać się jakichś konsekwencji prawnych. Kobieta uparła się że inaczej jej nie sprzeda tłumacząc się że jeżeli na papierze będzie większa kwota to wówczas będzie musiała zapłacić większy podatek. Dzięki za pomoc.


    Tomek
    Tomek

  2. #2

    Domyślnie

    Nie jest odosobniona w swoim postepowaniu.

    Natomiast czy aby na pewno zaoszczędzi, to nie jest powiedziane.
    Jeśli cena działki znacząco odbiega od cen rynkowych w danej okolicy, Urząd Skarbowy ma prawo wykonać tzw. domiar, czyli naliczyć podatek od ceny rynkowej, a nie tej która figuruje w umowie notarialnej.

  3. #3

    Domyślnie

    A jakie konsekwencje będą wówczas dla mnie?? Zastanawiam się czy podatek o którym mówi nie wynika czasem z tego że przekształciła ziemię z rolniczej na budowlaną.
    Tomek

  4. #4

    Domyślnie

    zaraz, zaraz... przecieżto nie ona płaci podatek 2% wartości tylko ty jako kupująca (tak jest zazwyczaj)

    wydaje mi się ze możliwe wytłumaczenia są trzy:

    1) kobita kupiła niedawno tę ziemię za grosze i przy odsprzedazy musi zapłacić podatek związany ze wzrostem wartości gruntu (np. po przekształceniu rolnego w bud.)
    2) kasą z działki musi się z kimś podzielic więc jesli oficjalna cena bedzie mniejsza to to co pod stołem zachowa dla siebie.
    3) "ludu ciemny zapal światło" - coś sobie ubzdurała


    Konsekwencje dla ciebie: najwyżej US podważy wartość działki podaną w transakcji, wyceni po swojemu wg cen gruntów z okolicy i każe ci dopłacić 2% od róznicy. Czyli nie ma tragedii.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał sonal
    Konsekwencje dla ciebie: najwyżej US podważy wartość działki podaną w transakcji, wyceni po swojemu wg cen gruntów z okolicy i każe ci dopłacić 2% od róznicy. Czyli nie ma tragedii.
    Chyba że kobitka przyciśnięta przez US albo i z własnej, nieprzymuszonej woli przyzna się, że część kasy wzięła pod stołem. Ona myć może nie będzie odpowiadać w ramach "czynnego żalu", a Ty będziesz miał na karku prokuratora. Jest ryzyko - jest zabawa, ale ja bym w taki układ nie wchodził.
    Tomasz M.

  6. #6

    Domyślnie

    masz rację - murowane 25 lat bez możliwości warunkowego zwolnienia

    wyjątkowe czarnowidztwo, tym bardziej ze tak naprawdę to włascicielka a nie kupujący chce uniknąc płacenia jakiegoś podatku

    po za tym nawet nie wiemy o jakiego rzędu kwotę chodzi...

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomasz M.
    Jest ryzyko - jest zabawa, ale ja bym w taki układ nie wchodził.
    Czyli nici z zakupu działki

  8. #8
    Lider FORUM (min. 2800)
    Xena z Xsary

    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Posty
    3.307
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    30

    Domyślnie

    czy to jest normalne.... niestety normalne, większość ludzi tak chyba robi chcąc uniknąc płacenia większych podatków
    czy to jest podejrzane - no pewnie, bo to przestępstwo - looknij w biblię podatkową, w dział niepłacone podatki - oszustwa podatkowe itd
    Ale decyzja należy do ciebie...
    nie cierpię oszustów

  9. #9

    Domyślnie

    Jest jeszcze jedna rzecz - jeżeli będziecie się budować z kredytu, potrzebny wam będzie możliwie duży wkład własny (im większy, tym lepsze oprocentowanie). Większość banków nie wycenia działek wg ich ceny w czasie negocjowania kredytu (a jeśli nawet, to dodtakowo kosztuje), lecz przyjmuje wartość określoną w akcie notarialnym. Znów - zależy, o jaką kwotę różnicy chodzi, ale trzeba i to brać pod uwagę.

    Pozdrawiam,

    Maciek

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Napisał sonal
    Cytat Napisał Tomasz M.
    Jest ryzyko - jest zabawa, ale ja bym w taki układ nie wchodził.
    Czyli nici z zakupu działki
    Każdy może wybrać co lubi. Napisałem co ja bym zrobił, a raczej nie zrobił. I strach przed prokuratorem nie jest dla mnie najważniejszy
    Tomasz M.

  11. #11

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomasz M.
    Chyba że kobitka przyciśnięta przez US albo i z własnej, nieprzymuszonej woli przyzna się, że część kasy wzięła pod stołem. Ona myć może nie będzie odpowiadać w ramach "czynnego żalu", a Ty będziesz miał na karku prokuratora.
    To raczej rzeczywiście czarnowidztwo - mało prawdopodobne aż takie branie na spytki z powodu sprzedaży działki budowlanej (chyba, że kupujesz 2 ha lub kobieta sprzedaje tyle rozparcelowane na działki), sama też sie raczej do US nie zadenuncjuje, chyba, że ma jakieś bardzo poważne problemy z prawem. W normalnej sytuacji nie uwierzę w odstąpienie od ściągania należności przez US ze względu na "czynny żal" dłużnika podatkowego. Ta instytucja ciągle działa jak myśliwy, nie hodowca.

    Pozdrawiam,

    Maciek

  12. #12

    Domyślnie

    Obok nas na razie ludzie nie sprzedają działek, bo opłaty adiacenckie i podatek dochodowy ze sprzedaży przed upływem 5 lat od nabycia zjadłyby lwią część uzyskanej ze sprzedaży kwoty. Działki rolne kilkuhektarowe zostały podzielone na małe budowlane w ramach zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Właściciele przekazali działki dzieciom. Dzieci chcą je sprzedać, ale gmina ustaliła opłaty adiacenckie na 30% (mogą być chyba nawet 50%) zwyżki wartości i do tego trzeba by doliczyć 10% dochodowego. Jak ktoś pilnie potrzebuje sprzedać będzie patrzeć, żeby tych podatków zapłacić jak najmniej. W przeciwnym razie poczeka.

  13. #13
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) NAJLEPSZY DORADCA FINANSOWO-PRAWNY!!!
    pjotrzu

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    284

    Domyślnie Re: czy to jest podejrzane czy normalne??

    Cytat Napisał silus
    Mam namierzoną super działkę. Wszystkie media oprócz kanalizacji. Sprawdziłem księgi wieczyste i plan zagospodarowania i wszystko jest OK. Cena mi odpowiada tylko niepokoi mnie jeden fakt. Właścicielka tej działki chce żeby w akcie notarialnym cena działki była mniejsza, a różnice mam jej zapłacić pod tzw. stołem. Czy takie postępowanie jest normalne?? Czy moge obawiać się jakichś konsekwencji prawnych. Kobieta uparła się że inaczej jej nie sprzeda tłumacząc się że jeżeli na papierze będzie większa kwota to wówczas będzie musiała zapłacić większy podatek. Dzięki za pomoc.


    Tomek
    witam
    Postepowanie sprzedającej jest (nie)styty? powszechne. Kobieta chce zmiejszyć kwotę od której bedzie płaciła zryczałtowany 10 % podatek dochodowy.
    Jesli chodzi o konsekwencje to sprawa wygląda tak:
    1/ jesli urząd skarbowy stwierdzi, że cena zakupu jest niższa od średniej wartości nieruchomości na tym terenie (mają swoje tabelki "od-do") to na Twój koszt wynajmą biegłego, który oceni faktyczna wartość działki. Jesli wycena okaże sie większa od ceny z aktu notarialnego to urząd każd Ci dopłacić podatek od różnicy (chodzi o podatek od czynności cywilnych tj. 2% od różnicy). I tyle. Nie ma mowy o, jak ktoś wyżej napisał, domiarze. Domiar to zupełnie inna historia.
    2/ jesli urząd skarbowy dowie się, że świadomie zaniżyliście wartość działki to juz gorzej. Postepowanie karno - skarbowe i możliwość sporych dolegliwości finansowych jak i karnych.
    Decyzja należy do Ciebie, natomiast warto sie zastanowić czy warto?
    Jak napisałem na wstępie zjawisko wystepuje, szczególnie na pewnych terenach, powszechnie a w wielu przypadkach (bardzo wielu) urząd skarbowy nie podejmuje żadnych działeń.
    pozdrawiam

  14. #14
    Guest

    Domyślnie

    Jaka jest relacja "pod stołem - na pismie"? Jeśli różnica jest duża - tak jak pisali poprzednicy - czepiać sie może US (dopłacisz podatek), w przypadku brania kredytu hipotecznego masz mniejszy udokumentowany wkład własny (chyba, że bank wymaga operatu szacunkowego - wtedy będzie OK).
    Co do motywów - kobieta może rozliczać spadek i spłacać udziały nalezne pozostałym spadkobiorcom w oparciu o kwoty z aktów notarialnych.
    Wielkiego zagrożenia dla Ciebie nie widzę, kwestia, czy lubisz sie pakować w drobne kombinacje...

  15. #15

    Domyślnie

    Cytat Napisał Ślimak Maciek
    Jest jeszcze jedna rzecz - jeżeli będziecie się budować z kredytu, potrzebny wam będzie możliwie duży wkład własny (im większy, tym lepsze oprocentowanie). Większość banków nie wycenia działek wg ich ceny w czasie negocjowania kredytu (a jeśli nawet, to dodtakowo kosztuje), lecz przyjmuje wartość określoną w akcie notarialnym. Znów - zależy, o jaką kwotę różnicy chodzi, ale trzeba i to brać pod uwagę.

    Pozdrawiam,

    Maciek
    Przy budowie domu zawsze jest potrzebna wycena - bank może wymagać wyceny zewnętrznej lub zlecić swojemu rzeczoznawcy . Dla oszacowania wkładu własnego przyjmuje wartość aktualną chyba że kredytobiorca wpisze we wniosku wartość z aktu notarialnego .

    Co do tematu głównego - niestety często się tak zdarza że wartość działki jest zaniżona . Ja na szczescie nie miałam takiej sytuacji .
    I jeszcze jedno - w którym momencie ta kobieta chce "lewą " kasę ? Przed aktem , w trakcie , czy po ???? ( oczywiście Akt Notarialnym mam na myśli

  16. #16

    Domyślnie Re: czy to jest podejrzane czy normalne??

    Cytat Napisał pjotrzu
    ....to na Twój koszt wynajmą biegłego, który oceni faktyczna wartość działki (...) w wielu przypadkach (bardzo wielu) urząd skarbowy nie podejmuje żadnych działeń.
    pozdrawiam
    1. Zanim wynajmą biegłego, to uprzejmie poinformują, że cena odbiega od rynkowej i wezwą do dopłaty różnicy w podatku + odsetki. Jeżeli nie zgadzamy się ze stanowiskiem US to wtedy powoływany jest biegły. Jeżeli różnica w wartościach deklarowanych przez podatnika, a wyceny biegłego wynosi powyżej 33% wtedy koszty biegłego pokrywa podatnik. Jeżeli różnica jest niższa, koszty pokrywa US.
    U mnie US określił wartość rynkową działki 2x wyższą od tej, którą faktycznie zapłciliśmy. Ponieważ nie zgadzałam się z US, ale z drugiej strony zdawałam sobie sprawę, że działkę kupiliśmy wyjątkowo okazyjnie, zaproponowałam swoją wartość i dopłaciłam różnicę. US nie robił dalszych problemów.

    2. Z moich doświadczeń prywatnych i zawodowych wynika, że US kwestionuje wartość transakcji w ok. 80% przypadków i mam wrażenie (osobiste odczucia), że często robi to niejako "dla zasady". Ale to też zależy pod jaki US się podlega...

  17. #17

    Domyślnie

    Dzięki za tak dużo odpowiedzi. Rzeczywiście sprawa jest nieco podejrzana. Co do twojego pytania Agawik to nie dogadywaliśmy się jeszcze jak będzie przekazan ta lewa część kwoty. Co do szczegółów to kobieta chce 25tyś a w akcie notarialnym ma być 15tyś (10 tyś pod tzw. stołem). Działka ma 1000m2. Jezeli chodziłoby tylko o te 2% to nie problemu jestem gotowy poniść koszty związane z większym podatkiem. Gorzej obawiam się o ewentualne konsekwencje karne . W każdym razie dzięki za rady a decyzje będe musiał podjąć sam. Będzie ona trudna bo działka jest wyjątkowo ładnie położona i cena 25 tyś nie jest wygórowana za jej położenie.

    Tomek
    Tomek

  18. #18
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) NAJLEPSZY DORADCA FINANSOWO-PRAWNY!!!
    pjotrzu

    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    284

    Domyślnie Re: czy to jest podejrzane czy normalne??

    Cytat Napisał mww
    Cytat Napisał pjotrzu
    ....to na Twój koszt wynajmą biegłego, który oceni faktyczna wartość działki (...) w wielu przypadkach (bardzo wielu) urząd skarbowy nie podejmuje żadnych działeń.
    pozdrawiam
    1. Zanim wynajmą biegłego, to uprzejmie poinformują, że cena odbiega od rynkowej i wezwą do dopłaty różnicy w podatku + odsetki. Jeżeli nie zgadzamy się ze stanowiskiem US to wtedy powoływany jest biegły. Jeżeli różnica w wartościach deklarowanych przez podatnika, a wyceny biegłego wynosi powyżej 33% wtedy koszty biegłego pokrywa podatnik. Jeżeli różnica jest niższa, koszty pokrywa US.
    U mnie US określił wartość rynkową działki 2x wyższą od tej, którą faktycznie zapłciliśmy. Ponieważ nie zgadzałam się z US, ale z drugiej strony zdawałam sobie sprawę, że działkę kupiliśmy wyjątkowo okazyjnie, zaproponowałam swoją wartość i dopłaciłam różnicę. US nie robił dalszych problemów.

    2. Z moich doświadczeń prywatnych i zawodowych wynika, że US kwestionuje wartość transakcji w ok. 80% przypadków i mam wrażenie (osobiste odczucia), że często robi to niejako "dla zasady". Ale to też zależy pod jaki US się podlega...
    1. oczywiście Twoja odpowiedź jest pełniejsz i bardziej precyzyjna. Ja po prostu przedstawiłem "o jeden etap dalej"
    2. z moich doświadczeń, w tym zawodowych, wynika, że US kwestionuje bardzo, ale to bardzo niewielką część obrotu nieruchomościami. Na pewno jest to kwestia nazwijmy ją "regionalna"
    pozdrawiam

  19. #19

    Domyślnie

    Ja myślę , że chce uniknąć większego podatku ja miałam tak samo.
    Zgodziłam się i dobrze na tym wyszłam .

  20. #20
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    KubaG

    Zarejestrowany
    Aug 2005
    Posty
    5

    Domyślnie dzialka

    moim zdaniem musisz sprawdzic ceny w okolicy. cena działki ktora kupujesz musi być zbliżiona do cen rynkowych. Wtedy oki. Może tak być że cena działkii będzie zaniżona w akcie notarialnym. Spox ja tez tak kupilem))
    zacząłem budowe

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony