Witam,
Szukam porady w temacie uzdatnienia nieużytku - tj. wycinania kosą kęp krzaków, drzewek do fi 5-7 cm oraz starej zdrewniałej wyległej trawy.
Rodzina ma zarośniętą i zdziczałą działkę: po kolana od lat nie koszona gęsta zeschła trawa, kilkaset drzewek samosiejek i kępy krzaków.
Szukałem na wynajem "mulczera" w okolicy .... ale niestety nie znalazłem.
http://www.youtube.com/watch?v=dKGv2...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=603Nt...eature=related
Teraz myślę, że jedynie pozostaje kupić sprytną kosę z możliwością cięcia żyłka, trójząb lub tarcza widiowa.
Chcę się nauczyć tak ciąć jak na tych filmikach:
http://www.youtube.com/watch?v=s5yx8...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=GWUGq...eature=related
Piłę (pilarkę) spalinową mam ... ale robota idzie wolno i mozolnie, szczególnie w kępach krzaków obrośniętych wkoło trawskiem.
Do wycięcia jest ok. 0,7 ha starej trawy a w niej ok. 300-500 sztuk drzewek i krzaków (do 7 cm pnia).
Co możecie mi doradzić ?
Od czego zacząć ? Wycięcie trawy czy krzaków?
Jakie stosować tarcze, żyłki i jak technicznie i metodycznie nauczyć się "fachowego" cięcia?
Z góry dziękuję.