Witajcie !

Mój domek stoi na dość mokrym gruncie, więc nie było mowy o podpiwniczeniu. A mnie się tak marzy, żeby mieć taką niedużą piwniczkę na wino i może jakieś inne przetwory. Wymyślilismy z Małżonką, że wykopiemy dół na jakieś 1.5 metra, wybudujemy w nim niewysoką piwniczkę (ca. 2m) i przysypiemy sklepienie ziemią. Na wierzchu puścimy jakieś rozchodniki, a może trawę..... będzie zielono. I marzą mi się takie drewniane drzwiczki na grubych zawiasach, koniecznie skrzypiące ( ). Piwniczka powinna być wymurowana ze starej cegły, najlepiej jakiejś rozbiórkowej.

Co o tym myślicie? Rozważaliście temat piwniczki?
Wszelkie pomysły mile widziane.

Pozdrawiam,
Bartłomiej