Za to przy użytkowym poddaszu dochodzą schody i skosy. Dach przy użytkowym poddaszu jest niewiele mniejszy, niż przy nieużytkowym ze względu na dużo większy kąt nachylenia a do tego brak możliwości popodpierania więźby słupami powoduje konieczność użycia drewna wyższej klasy i/lub grubszego. "Przerzucenie" powierzchni użytkowej na poddasze wcale nie zmniejsza tak znacząco powierzchni zabudowy ze względu na skosy które odpowiednio się przelicza do PU. A co za tym idzie też wykończenie jest większe, bo 1m2 PU na poddaszu, to więcej podłóg i ścian, niż na parterze.
Co do kosztów, to przy użytkowym poddaszu kosztują też schody, mocny strop nad parterem, rozbudowanie instalacji - więcej, niż dłuższe ławy.
Budowanie "w górę" wcale nie jest tańsze co do zasady (zależy jeszcze od konkretnych rozwiązań). Ma sens IMO tylko tam, gdzie mamy bardzo małą powierzchnię zabudowy do dyspozycji i nie da się wycisnąć z tego wszystkiego na jednej kondygnacji.