dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 37
  1. #1

    Domyślnie Do już mieszkających -zadowoleni z tynków gipsowych?

    No i kolejny dylemat. Miał być tynk cementowo-wapienny, ale -wczoraj byliśmy u kolegi, u którego właśnie kładą tynki gipsowe Knauf z agregatu. No i zachwyt totalny! Pięknie gładko i równo -a trzeba powiedzieć, że nasz i kolegi wspólny murarz równiutkich ścian nie robił... W zasadzie już w 90% jesteśmy do tych gipsowych przekonani (mimo, że spoooro droższe ). Ale -no właśnie -podobno jak dom jest dobrze ocieplony plus okna plastiki to takie ściany się "pocą" -a nawet mogą czernieć ! Usłyszałam dziś taką opinię od kolegi (który nie ma takich tynków ale GDZIEŚ TO SŁYSZAŁ). Zaznaczam, że mamy w kominach w sumie 4kanały wentylacyjne plus okna dachowe z nawiewnikami. Ale jak przedstawił mi wizję wody płynącej po ścianach i czarnych gnijących plam -to już sama nie wiem ...

  2. #2
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar hes
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Posty
    2.858

    Domyślnie

    ...

  3. #3
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar hes
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Posty
    2.858

    Domyślnie

    Czernienie tynków gipsowych nie tyle spowodowane jest nadmierną wilgotnoscią
    w pomieszczeniach (chociaż także). Powod jest trochę inny. Przez swoją
    gładkość mniej przejmują ciepla z otoczenia niż lekko chropowate tynki
    cementowo wapienne, tak więc zawsze są trochę niedogrzane, łatwiej
    na nich wykrapla sie wilgoć.

  4. #4

    Domyślnie

    Jeszcze nie mieszkam w budowanym domu ale orientowałem się w kwestii i pogląd na sprawę tynków mam. Gipsowe są przed wszystkim delikatniejsze i bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne i to jest moim zdaniem ich minus. A pęknięcia rozlewają się w "pajęczynkę".
    Poza tym gipsy kiepsko sprawdzają się w wilgotnych miejscach typułązienka, ale tam i tak z reguły na ścianach są płytki...

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał hes
    Czernienie tynków gipsowych nie tyle spowodowane jest nadmierną wilgotnoscią
    w pomieszczeniach (chociaż także). Powod jest trochę inny. Przez swoją
    gładkość mniej przejmują ciepla z otoczenia niż lekko chropowate tynki
    cementowo wapienne, tak więc zawsze są trochę niedogrzane, łatwiej
    na nich wykrapla sie wilgoć.
    Czyli faktycznie mogą czernieć??? jestem w szoku... Dodam, że budujemy z Maxa (28,8cm) i z zewnątrz ściana będzie ocieplona styropianem 12cm +tynk.

  6. #6
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar jacekot
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    1.282
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    42

    Domyślnie

    jeszcze jedna rzecz na która nalezy również zwrócic uwagę , mianowicie odbijanie fal długi w promieniach słonecznych , okazuje się ze powierznie tynków gipsowych są za gładkie i cześć fal , szczególnie te długie są odbijane zamiast pochłaniane co może powodować przebarwianie się scian . No i jak słońce długo swieci na taką scianę , to ona tak się meczy tym odbijaniem ze aż może się spocić . Ale są już specjalne farby , co prawda nalezy je sprowadzić bezpośrednio z NASA , ale podobno już są dostepne .

  7. #7

    Domyślnie

    Czuję się wyzwany do odpowiedzi, zgodnie z tytułem wątku.
    Mam takie tynki i jestem z nich bardzo zadowolony.
    Istotnie sa bardziej miękkie niz tynki cementowo-wapienne.
    Poza tym same zalety.
    Regulują wilgotność w pomieszczeniu pobierając ją gdy jest jej nadmiar w powietrzu i uwalniaja kiedy jest sucho. Ale bez przesady z tą wilgocią. Jeżeli dom jest wentylowany i wcale nie trzeba tu niewiadomo jakiej wentylacji problemu z nadmiarem wilgoci nie ma, a raczej jest problem z jej brakiem. Poza okresem lata kiedy jest dużo zieleni i ciepło w pozostałych okresach roku wilgotność w domu jest za mała. Za próg uważa się 40%.

  8. #8

    Domyślnie

    Mieszkamy już ponad 2 lata na dole mamy tynki Knauf. Jestem zadowolona, maluje się ok,
    Przebarwień farby nie zauważyłam, jest tylko jedno ale, nasz dom jest z ceramiki, ocieplony wełną nie wiem czy to ma znaczenie czy nie , ale tam gdzie są kable elektryczne cały czas jest smuga, widoczne miejsce położenia kabla. Nie impregnowaliśmy tych miejsc jakoś specjalnie, teraz przy następnym malowaniu pociągniemy je wielokrotnie impregnatem. Nie tylko w naszym domu przy tynkach gipsowych widziałam takie smugi .Moim zdaniem ma to związek z " oddychaniem " ścian. Mój M z upierdliwości kazał zakołkować lamele wełniane w kilku miejscach i tam jesienią albo wiosna, czyli jak jest więcej wilgoci widać kołki. Nie dam już sobie wmówić, że taki sam mikroklimat panuje w domu z ceramiki ocieplonym wełną i styropianem. Po ponad dwóch latach mieszkania i odwiedzania wielu domów znajomych widzę dużą różnicę. Okna plastikowe czy drewniane nic nie mają do rzeczy, są tak samo szczelne a drewno jest tak zaimpregnowane i lakierowane, że zachowuje się jak plastik jeśli chodzi o „wymianę” pary wodnej

  9. #9

    Domyślnie

    Nie wiem czy to tylko sprawa wilgotności,ale u znajomych po około 2miesięcy od położenia tynków gipsowych zaczeły wychodzić na ścianie takie małe czarne kropki w ilości około miliona sztuk .Tyle,że im te tynki nie wyschły bo były kładzione w listopadzie "by na święta zdążyć".Tak więc grzali w chacie a nie wietrzyli.
    Z dobrze wyschniętymi tynkami nie powinno być problemów.
    Ja mam cem-wap kładzione ręką i jestem bardzo zadowolony.Majster który to robił powiedział,że daje głowe,że nikt nie ma tak dobrych tynków na całym osiedlu...dobry piasek,wprawna ręka i oko majstra dały efekt...

    :mokka na jednej ze ścian mam płytko położony JEDEN z kabli i też widać "smugę". Wydaje się więc,że to grubość przykrycia a nie rodzaj tynku stanowi o "smugach"

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Mieszkam już drugi rok i smug nijakich nie ma. Jest kilka zarysowań, ale przy naszym dzieciostanie odpowiednie by były tynki tytanowe. Rok temu takich w ofercie nie było .
    Są ładne, równe, siedzą na ścianie, żadna pleśń się nie rzuca. Bierz - ja też miałam wątpliwości i podobną sytuację (tradycyjne za choroba wie kiedy lub knauf za tydzień )

  11. #11

    Domyślnie

    Miałam gipsowe przez 6 lat w mieszkaniu, mam teraz w domu - właściwie to jest chyba najlepsza rekomendacja. A konkretnie to jedyną wadą - tak jak już inni pisali - jest ich delikatność. Nigdy nie było ciemnych plam, pomimo tego, że w mieszkaniu były problemy z wentylacją - np. zimą po oknie kuchennym płynęły strugi wody. A teraz - mam kilka otworków w ścianie, bo mój syn walił w nią pogrzebaczem ...

  12. #12

    Domyślnie

    Tynk maszynowy kładliśmy 3 lata temu. Wady:
    - miękki, podatny na uszkodzenia
    - widać smugi tam gdzie kable są położone zbyt płytko
    - mnóóóóóstwo wilgoci podczas kładzenia i przez kilka miesięcy po
    Zalety:
    - gładki i równy
    - łatwo zaszpachlować w przypadku uszkodzenia
    - dobrze się maluje
    Nie pojawiły się żadne czarne ani inne plamy, nie skrapla się żadna woda. I jeszcze jedno - w przypadku jakichkolwiek przeróbek elektrycznych bardzo łatwo robić w nich bruzdy, wystarczy szeroki śrubokręt albo jakieś stare dłuto, młotek zupełnie zbędny.

  13. #13

    Domyślnie

    No to chyba jednak się zdecyduję U mnie byłyby kładzione po oknach, w kwietniu w 2ej połowie -więc nie ma chyba ryzyka, że nie wyschną (jak u kogoś powyżej w listopadzie). Z tym, że decydować się muszę teraz bo tynkarz ma zaklepane terminy, a poza tym facet chce zamawiać gips pod kątem ilości zamówionych domów (ponoć całego tira bierze).

  14. #14

    Domyślnie

    Acha -jeszcze jedno pytanie -lepiej kłaść taki tynk przed czy po wylewce? Jak było u Was?

  15. #15
    BEATA-BETI
    Guest
    BEATA-BETI

    Domyślnie

    U mnie tynki gipsowe były położone miesiąc temu i wszystko z nimi OK.Na dzień otwieram okna, na noc zmykam i ładnie sobie podosychały.

  16. #16

    Domyślnie

    Cytat Napisał BEATA-BETI
    U mnie tynki gipsowe były położone miesiąc temu i wszystko z nimi OK.Na dzień otwieram okna, na noc zmykam i ładnie sobie podosychały.
    Przed wylewką czy po? bo nie wiem jak sobie harmonogram na wiosnę ustalać...

  17. #17
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar piotrulex
    Zarejestrowany
    Nov 2006
    Skąd
    Toruń - okolice
    Kod pocztowy
    87-100
    Posty
    5.383

    Domyślnie

    Cytat Napisał kachna28
    Acha -jeszcze jedno pytanie -lepiej kłaść taki tynk przed czy po wylewce? Jak było u Was?
    najczesciej przed wylewka chocby po to aby jej nie upaprac a pozniej nie skrobac
    Pozdrowienia z okolic Torunia
    Budowa: 04.04.2007 - 10.05.2008
    Wpisy w temacie "Budowa sauny krok po kroku" od 25.09.2018 (strona 23) do końca 2020 roku
    Grupa FB "Sam buduję saunę" https://www.facebook.com/groups/sambudujesaune

  18. #18
    BEATA-BETI
    Guest
    BEATA-BETI

    Domyślnie

    Cytat Napisał kachna28
    Cytat Napisał BEATA-BETI
    U mnie tynki gipsowe były położone miesiąc temu i wszystko z nimi OK.Na dzień otwieram okna, na noc zmykam i ładnie sobie podosychały.
    Przed wylewką czy po? bo nie wiem jak sobie harmonogram na wiosnę ustalać...
    Miałam robione wylewki przed tynkami dlatego że mieliśmy rozłożoną podłogówkę a na tynki nie było nas wcześniej stać.Teraz po tynkowaniu moje posadzki są czyściutkie tak samo jak przed wystarczyło kupić i rozłożyć najtańszą papę.Na dowód mogę przesłać zdjęcia na priva.Pozdrawiam.

  19. #19

    Domyślnie

    ja też mam tynki gipsowe, kładzione w kwietniu, przed wylewkami, schły sobie tak przez całe lato a od wrzesnia prawie systematycznie przepalane było CO, ładnie sie malują i jak ktoś wspomniał nie ma problemów z jakimi kolwiek przeróbkami instalacji elektrycznej. fakt ze są bardzo miekkie i nie odporne na uderzenia, ale jak powiedział mi tynkarz "przeciez nikt nie buduje domu zeby sie w nim młotkami rzucać" polecam

  20. #20

    Domyślnie

    Cytat Napisał iszczep
    ja też mam tynki gipsowe, kładzione w kwietniu, przed wylewkami, schły sobie tak przez całe lato a od wrzesnia prawie systematycznie przepalane było CO, ładnie sie malują i jak ktoś wspomniał nie ma problemów z jakimi kolwiek przeróbkami instalacji elektrycznej. fakt ze są bardzo miekkie i nie odporne na uderzenia, ale jak powiedział mi tynkarz "przeciez nikt nie buduje domu zeby sie w nim młotkami rzucać" polecam
    W zasadzie tak tylko my jesteśmy jeszcze przed dzieciaczkami -a jak wiadomo, takie stworzenia mają rozmaite pomysły ....

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony