Fronty mebli kuchennych...

[Inezka]

Bede zamawiala kuchnie pod wymiar. Zdecydowalam juz, ze fronty maja byc drewniane, klasyczno-nowoczesne (proste, bez udziwnien), w naturalnym kolorze. Jednak gdzie sie nie ruszyc wszedzie tylko tzw. "ramki" i "mydelka", z kolorem jest to samo, wszedobylska czeresnia i wisnia - owszem ladne, ale takie pospolite, szczegolnie w BRW.

Moze macie pomysly na inne proste naturalne fronty - zarowno wzory i kolory????? Mysle, ze wiele osob ma taki sam problem... A przeciez stolarz moze zrobic wszystko...

[mojave]

ja mam klon, podoba mi sie tez jesion. kuchnie robilam tez na wymiar, bardzo prostš z zewnštrz ale z full wypasem w œrodku tzn. blumy itp

[Inezka]

Zdjecia mile widziane

[bingo-ada]

Bede zamawiala kuchnie pod wymiar. Zdecydowalam juz, ze fronty maja byc drewniane, klasyczno-nowoczesne (proste, bez udziwnien), w naturalnym kolorze. Jednak gdzie sie nie ruszyc wszedzie tylko tzw. "ramki" i "mydelka", z kolorem jest to samo, wszedobylska czeresnia i wisnia - owszem ladne, ale takie pospolite, szczegolnie w BRW.

Moze macie pomysly na inne proste naturalne fronty - zarowno wzory i kolory????? Mysle, ze wiele osob ma taki sam problem... A przeciez stolarz moze zrobic wszystko...

Inezka, popieram. Ja planuję u siebie też proste drewniane, ale ponieważ chciałabym mieć kremowy gres na podłodze, fronty mebli dla kontrastu w ciemnym kolorze (prawie "wenge"). Fajnie wyglądają z aluminiowymi wykończeniami - nadają nowoczesności przy tradycyjnym drewnie i pasowałyby do mojego gresu. Niestety to jest na razie wizja, bo realizacja będzie w przyszłym roku. A mydełek też nie znoszę, czereśnia, choć piękna, rzeczywiście mocno oklepana.

No to ja też uciekłam od czereśni-mojego marzenia.
Z kuchnią to jest tak,że co chwila modne jest co innego.Teraz na tapecie są ciemne kuchnie typu wenge.
Ciągle się to kręci,oszaleć można.
No to wzięłam kurs pod prąd i wybrałam białą kuchnię.Zwyklutką,skromniutką.

Ty chcesz drewnianą,to może zwykłe proste fronty bez ramek?Albo z delikatną prostą ramką.Sama to przeszłam,wiem ile jest łamania głowy z tym.A kolor-nie mam pojęcia,zależy od reszty pomieszczeń.Ja po ciemnych oknach,ciemnych drzwiach i schodach i meblach gdzie niegdzie pomyślałam dość, kuchnia musi być inna.A nie chciałam wchodzić w kolejny kolor drewna, to wybrałam opcję bezpieczną. I nie spodziewałam się,że wyjdzie tak dobrze.Czasem kompromis zostaje wynagrodzony.

Może faktycznie jasne drewno typu klon?

Pozdrawiam

[Inezka]

Klon chyba jest za jasny.
Parkiety sa jesionowe wiec wszytsko jakos sie zleje. Wenge tez raczej nie wchodzi w gre chociaz jest ladne.
Czekam na zdjecia!

Inezko,a w kuchni będziesz miała gres czy jesion?

[Inezka]

Jesion + listwy akacjowe (ciemniejsze, dlatego ta nieszczesna czeresnia by pasowala) + okna sosnowe zabejcowane. Zastanawiam sie nad czyms podobnym do czeresni, ale troche mniej czerwonawym i o innym, ladnym uslojeniu. Zadne rzezbienia nie wchodza w gre

Ale powiem tak.... bardziej mi zalezy na oryginalnym wzorze frontow, oryginalnym, ale pieknym w prostocie. Moze jakies frezowanie?

[bingo-ada]

No to ja też uciekłam od czereśni-mojego marzenia.
Z kuchnią to jest tak,że co chwila modne jest co innego.Teraz na tapecie są ciemne kuchnie typu wenge.

Opal, powiem szczerze, że u większości moich znajomych, którzy mają nowe domy, a co za tym idzie i nowe kuchnie, najczęściej spotykany kolor frontów to czereśnia, "calvados", no i oferta z ikei. Wenge widziałam tylko w katalogach, w domu u kogos nie. Nie wiem, może drogi, może mało "bezpieczny" - taki mocny akcent we wnętrzach. Ale chyba ważniejsze niż moda jest dobre samopoczucie we wnętrzach własnego domu. Teraz jestem na etapie planowania wnętrz, chociaż cała budowa jeszcze przede mną, więc przeglądam wszystko co z tym związane i chętnie przeszczepię coś, co "czuję".

Sorry Inezka, że odbiegłam od tematu. Tu na forum we "wnetrzach" są topiki z ogromną ilością zdjęć, ostatnio przegladałam szukając natchnienia i było trochę kuchni. Może zajrzysz? Napisz, jaką podłogę planujesz w kuchni i ogólnie jaką kolorystykę preferujesz, jaki styl.

[Inezka]

Owszem, zdjecia sa, ale wiekszosc to wlasnie mydelka i ramki, ewentualnie jakies rustykalne. Rzadko mozna spotkac cos innego.
Podloga jak pisalam, juz jest - jesionowa.

[bingo-ada]

Inezka, jeśli piszesz, że czereśnia pasowałaby i podoba Ci się, może zastanów się nad nią, nadając frontom oryginalny, ale prosty styl. Przeciez nie będzie to czereśniowe mydełko, tylko Twoja niepowtarzalna czeresienka. A jeśli zdecydowanie nie, to może stolarz dysponuje jakimiś próbkami drewna i mógłby Ci doradzić? Nie mam pomysłu na żadne zdjęcia w tej chwili, jak coś znajdę, to wkleję.
Jesionowa podłoga jest piękna, u moich znajomych jest jesion w jadalni i jest zestawiony z witrynką z rattanu w kolorze zielonkawo-srebrzysto-szarawym, w tej samej tonacji krzesła i stół, wszystko w bardzo prostej formie (nie wygląda rustykalnie). Całość naprawdę efektowna.

[bingo-ada]

Inezka, jak Ty ładna jesteś na tym zdjęciu emblemacikowym

Jesion + listwy akacjowe (ciemniejsze, dlatego ta nieszczesna czeresnia by pasowala) + okna sosnowe zabejcowane. Zastanawiam sie nad czyms podobnym do czeresni, ale troche mniej czerwonawym i o innym, ladnym uslojeniu. Zadne rzezbienia nie wchodza w gre

Ale powiem tak.... bardziej mi zalezy na oryginalnym wzorze frontow, oryginalnym, ale pieknym w prostocie. Moze jakies frezowanie?

Moją miłościa swojego czasu była kuchnia MEGAN Scavollini.
Okazało się nawet,że nie była tak strasznie droga-poszłam do salonu obejrzeć jej drzwiczki.To właśnie były takie frezy-cudne.Myślałam nawet,żeby ktoś mi zrobił na wzór,rozmawiałam ze stolarzami,ale nie znalazł się nikt,kto chciał się podjąć,ale to nie znaczy,że to niemożliwe-szukalam krótko .I kolor był cudny,bo taki ciepły brąz-ponadczasowy.I jak widzisz wpasowuje się w każdą aranżację,czy to rustykalną czy nawet techno.
Podaję link do dyskusji
http://forum.muratordom.pl/viewtopic...ighlight=megan

No to ja też uciekłam od czereśni-mojego marzenia.
Z kuchnią to jest tak,że co chwila modne jest co innego.Teraz na tapecie są ciemne kuchnie typu wenge.

Opal, powiem szczerze, że u większości moich znajomych, którzy mają nowe domy, a co za tym idzie i nowe kuchnie, najczęściej spotykany kolor frontów to czereśnia, "calvados", no i oferta z ikei. Wenge widziałam tylko w katalogach, w domu u kogos nie. Nie wiem, może drogi, może mało "bezpieczny" - taki mocny akcent we wnętrzach. Ale chyba ważniejsze niż moda jest dobre samopoczucie we wnętrzach własnego domu. Teraz jestem na etapie planowania wnętrz, chociaż cała budowa jeszcze przede mną, więc przeglądam wszystko co z tym związane i chętnie przeszczepię coś, co "czuję".

Sorry Inezka, że odbiegłam od tematu. Tu na forum we "wnetrzach" są topiki z ogromną ilością zdjęć, ostatnio przegladałam szukając natchnienia i było trochę kuchni. Może zajrzysz? Napisz, jaką podłogę planujesz w kuchni i ogólnie jaką kolorystykę preferujesz, jaki styl.

U moich znajomych pobudowanych też nie ma wenge,ale tych co są przed projektem kuchni i owszem.
Ja myślę,że nie ma nic złego,że ulegamy trendom.Ważne,zeby wybrać,coś co się nam naprawdę podoba.Chociaż mój przypadek temu zaprzecza.Kuchnia z rozsądku-miłość przyszła potem.
Taki maraton po sklepach,gdzie wszędzie to samo, nieźle pierze nam mózg albo inaczej,właśnie daje nam możliwość,że tego nie chcemy.Tak było ze mną.Tak mi się "przejadły" takie same kuchnie wszędzie,że zdecydowałam się na coś,co nigdy mi się nie podobało (co okazało się jednak nieprawdą-to też ciekawe wyjąć ze swoich zakamarków gustu coś zupełnie nowego )

Wenge jest bezpiecznym kolorem,ponadczasowym i na pewno się nie nudzi.Gorzej jak ktoś za dużo sobie pasków egzotycznych nawkłada,to chyba może być przytlaczające z czasem.

[rrmi]

Jesli mozna zapytac ?
Co rozumiecie przez mydelka ?

[Inezka]

Mydelka to plaskie fronty z zaokraglonymi brzegami, bez ostrych kantow. Tak sa nazywane w sklepach i przez stolarzy.

[rrmi]

Dzieki , stawialabym , ze to o kolor chodzi .
Kto pyta , jak widac , nie bladzi
Zycze udanego wyboru Inezko

[NatkaB]

Mydelka to plaskie fronty z zaokraglonymi brzegami, bez ostrych kantow. :D Tak sa nazywane w sklepach i przez stolarzy.

ups, ja mam "mydełka". Jestem
cliche ??

[Inezka]

Dobre mydelka nie sa zle
A z wyborem to zawsze jest tak, ze po fakcie zrobiloby sie inaczej. Jak to pisal ktos na forum - trzeba sobie wmowic, ze to byl najlepszy wybor i problem z glowy

Ja jeszcze nie do konca mam przekonanie co do frontow... po glowie chodzi mi cos takiego z takim delikatnym frezowaniem...

lub takiego... na pewno takie nozki...

Wiem tez, ze chcialabym taki blat, ktory wykonczylabym aluminium:

tylko jest problem, bo widzialam go w Cucine i nie wiem czy jest dostepny gdzies indziej
... do tego pasuja takie dodatki:



Zastawa wprawdzie podoba mi sie ta klasyczna kwadratowa, ale sciany sa zielone wiec Lubiana Sonia pasuje idealnie.
I takie krzeselka Ikeowskie...

Do tego lniane prosciutkie firanki zawieszone na lince, ale na razie nie pokaze, bo dopiero mam zamiar je uszyc.
... i te mebelki kuchenne w baaaaaaaardzo przystepnej cenie
Chyba przesadzam rozmarzylam sie... Sprowadzcie mnie na ziemie, prosze!!!

[Mohag]

Nie bedziemy Cie sprowadzac na ziemie, bo tam na gorze rodza sie najlepsze pomysly
Ja mam trzy upatrzone ulubione, ale nie wiem na ktora sie zdecyduje bo kazda z osobna mi sie podoba ale z naciskiem na ostatnia.... mam teraz podobna tylko biala no i gorne szafki sa normalnych rozmiarow