Oczywiście, że jest do ogarnięcia tylko trzeba poświecić temu troszkę czasu. Ja zaczęłam od przeglądania każdej faktury i zaznaczania ołówkiem, co jest do odliczenia. W ten sposób miałam obraz ile faktur mi całkowicie odpada a ile muszę wpisać. Na faktury, na których nie ma PKWiU musiałam poświęcić więcej czasu, jak czegoś sama nie znalazłam to pytałam tu na forum bardziej doświadczonych.