Witam

Jestem nieszczęśliwym posiadaczem kotła dolnego spalania PER-EKO KSU 19kW z dmuchawą (ocieplony domek 150 m2, 3 kondygnacje). Spalam 5 węglarek na dobę - chyba za dużo (węgiel orzech - suchy, 2 miesiące w suchej piwnicy). Palę drugi tydzień i mam dość!

Pali się dobrze. Automatyka działa dobrze.
Ale... No właśnie! Nie jest tak pięknie.
Ustawiam na programatorze stałą temp. na wyjściu pieca 65 st. C. Mieszacz podnosi mi temperaturę na powrocie (wysiliłem się bardzo i zdobyłem mieszacz - zawór 4-drożny).
A Z PIECA CIEKNIE - cieknie czarna mazia - mieszanka wody i smoły. Cieknie z dolnej wyczystki (przez nieszczelności). Znam fizykę i już wiem, że musi ciec (kupując piec nie miałem świadomości, że będzie ciekło - wcześniej miałem kocioł KAMINO). No ale zalewa mi piwnicę - bród i smród smoły!!! Wyczystki nie można otworzyć w czasie pracy, bo przy słabym ciągu dmuchawa wypycha spaliny na piwnicę. Pod piecem prawie nie ma miejsca - wyczystka jest na wys. 4 cm. Jak tak dalej będzie to zasyfię całą piwnicę!!!

Co zrobić, aby ciekło mniej? Co zrobić, aby skanalizować te wycieki? Jakoś w instrukcji producent takich problemów nie zauważa, a chyba nie tylko u mnie cieknie. Nie mogę podnieść temperatury bo w domu jest za gorąco. Na mieszaczu już doszedłem do 75% zawracania gorącej wody na powrót (przecież to już paranoja - piec już prawie jest zwarty na krótko i pracuje w obiegu zamkniętym). Tak więc podnoszenie temp. na powrocie co prawda zmniejsza wyciek, ale go nie likwiduje.

POMOCY