dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 5 z 5
Pokaż wyniki od 81 do 88 z 88
  1. #81
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    OMENATOR

    Zarejestrowany
    Nov 2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    NO pewnie że rozumiem.

    W zasadzie to ta smoła się osadziła przy rozpalaniu gdy dolną klape miałem otwarta na max. A później pewnie też się osadzała.


    Co do regulacji dolna klapą.
    Gdy zamknę dół to gazy się dopalają przy lekko uchylonej górnej klapce.
    ALe w pewnym momencie te dopalana gazy gasną i piec dymi i wtedy chyba zachodzi to co pisze Janussz. No i ja tak robiłem że własnie minimalnie dół zostawiłem uchylony aby podtrzymać ogień i niedopuścić do dymienia.
    No i praktycznie te gazy cały czas się spalały przez dosyć długi czas podtrzymują ctemperaturę 70 stopni przez kilka godzin.


    Druga rzecz.

    Czy otwarta klapa górna, przy zamkniętej dolnej nie spowoduje tego że drewno będzie się i tak dalej spalać, chociaż nie powinno jeżeli chodzi o zabranie mu tlenu? Bo piec ssie powietrze przez górę wtedy i do drewna dochodzi tlen.

    Tak mi się wydaje


    No i inna gorsza rzecz jaką zauważyłem że gdy góra jest otwarta i gdy otworzę spowrotem dół, to piec wpada w rezonans i wydmuchuje spaliny górną klapą z częstotliwością gdzieć 1Hz. Ale chyba do momentu gdy się mocno rozpali.

    Musiałbym zrobić tak że jak się otwiera dół to zamyka górę i na odwrót.
    Ale to się da zrobić za pomocą podłączenia do siłownika dodatkowego mechanizmu przenoszącego ruch.

    W każdym razie będę nadal testował i jak już było pisane przenoszę się na długi czas do kotłowni

  2. #82
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Last Rico
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    2.036

    Domyślnie

    Janusz

    Nie mogę napisać że to nieprawda. Tak, opał jeszcze jakiś czas jest prażony, ale trwa to bardzo krótko,
    gdyż aby utrzymać pirolizę, to drewno musi być stale... dodatkowo podgrzewane
    ( z innego źródła). Temperatura ścianek kotła nawet najwyższa, nie jest w stanie podtrzymać pirolizy.
    Kolega żali się, że po zamknięciu dolnej klapy kocioł zaraz gaśnie, nie natychmiast ale szybko,
    świadczy to o tym właśnie, że mimo obecności tlenu w górnej części kotła ( górna klapa uchylona )
    brakuje palnego gazu który z tlenem mógłby stworzyć mieszankę palną.

    Bez tlenu od dołu, paliwo bardzo szybko czernieje i proces spalania ustaje, oczywiście jeśli ktoś
    chce, to może tak ustawić ruch siłownika, że w pozycji "zamknij" dolna klapa zostawi 2 mm luzu
    i kocioł nie przygaśnie, będzie dalej wodę lekko podgrzewać, ale wtedy będzie pracować
    na stałym niedomiarze tlenu czyli na małej sprawności.


    OMENATOR

    Od ciebie zależy jak kocioł wyregulujesz. Dymienie kotła przy zamkniętej dolnej klapie występuje
    przy mokrym paliwie. Jeśli drewno masz mokre, to tak będzie. To co widzisz to głównie gorąca para
    wodna z drewna które się raptownie suszy. Zauważ, że przy mroźnych nocach nawet z kominów
    gazowych widać "dym". Powinieneś w pierwszej fazie palenia pozwolić na intensywne zagrzanie
    się drewna - kotła, aby opał pozbył się większej części wody w nim zawartej.
    Suche liściaste drewno po wstępnym zagrzaniu (rozgrzewanie wody) prawie nie dymi.
    Pali się - żarzy, jak wata nasączona spirytusem

    Nie obawiaj się że uchylona górna klapa wypala ci opal, bo tlen wchodzi nie pod, ale nad drewno.
    Mała szczelina na górnej klapie powoduje też że komin jest lekko, ale stale przewietrzany,
    odradzam więc naprzemienne sprzęganie dolnej klapy z górną. Dobrze zagrzej wstępnie,
    a znaczący rezonans się nie pojawi. Najlepiej jest zagrzać taki kocioł do wyższej temp. niż
    potrzeba, wypalisz wodę i klapa się zamknie. Teraz porcja gorącej wody zacznie się
    mieszać w sieci z zimną i wynikowo dostaniesz to co lubisz, a potem juz sterownik na "auto".

    Na koniec taka uwaga. Zamysł konstrukcyjny kotła który używasz, powstał dawno temu, nie jest
    on więc pozbawiony wad ( brak dawkowania paliwa itd ). Nie jest możliwe żeby kocioł o tej budowie
    pracował tak jak nowoczesny kocioł retortowy ( bez dymu i zapachu , ale to co robisz ma sens
    gdyż mimo jego niedoskonałości można w nim palić ekonomicznie i w miarę czysto, trzeba jednak
    dobrze poznać procesy zachodzące podczas spalania. Gdybym musiał użyć analogii motoryzacyjnej
    to powiedziałbym że stare samochody nie muszą tak dymić i palić jak smoki, ale trzeba się na nich
    znać i trochę im pomóc. W nowych samochodach, trzeba wiedzieć gdzie wkłada się kluczyk
    Ale paliwo i jeden i drugi, musi mieć bez wody, więc zacznij suszyć drewno (liściaste).

  3. #83

    Domyślnie

    Cytat Napisał sebo8877
    [
    Pytanie zasadnicze i podstawowe
    Temperatura na kotle ???
    ... ale użytkownicy mówią - za ciepło mamy w domu - z tego tez prostego wzgledu wymyślono AKUMULACJĘ
    Sebo8877
    Niestety spora część użytkowników pada ofiarą instalatorów wciskających zbyt duże grzejniki. W takiej sytuacji trzeba jechać nisko na kotle.
    Od 17.12.2007 na swoim

  4. #84

    Domyślnie

    albo przykrecic przewymiarowany grzejnik a na kotle trzymac wyzsza temperature

  5. #85

    Domyślnie

    Cytat Napisał simon1234
    albo przykrecic przewymiarowany grzejnik a na kotle trzymac wyzsza temperature
    Tak jest, tylko że jak kocioł ma słabą regulację to pojawia się w nim nadmiar ciepła. Niedługo zacznę hajcować w moim piecu z podajnikiem to podzielę się swoimi doświadczeniami.
    Od 17.12.2007 na swoim

  6. #86

    Domyślnie

    zawsze mozna zmienic usitawienie zaworu trojdrogowego i w domu przestaje byc nieznosnie goraco
    Przepraszam za bledy ale dysleksia nie wybiera

  7. #87
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    OMENATOR

    Zarejestrowany
    Nov 2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    Witam.
    Tak więc przetestowałem sterowanie piecem i powiem że drewno trzymało się w nim dwa razy dłużej czyli jednak jakas poprawa by była.

    Ja sterowałem tak że grzałem do 60 stopni i potem zamykałem.
    Gdy temperatura spadła do 50 stopni znowu otwierałem.
    Nagrzanie do 60 stopni zajmowało ok 7 minut.
    A schładzanie w zależności od tego ile było w środku drewna trawało nawet 30 min.

    Najwyraźniej otwarta górna klapka podtrzymywała lekko żar bo było widać że się żarzy i dlatego temperatura tak wolno spadała.

    Automatyczny palacz jak się dowiedziałem sterowałby tak że gdy temperatura spadłaby o 1 stopien mniej niż 60st to by otworzył klapkę.
    No i jeszcze tak też potestuję jutro.


    Ale problemem wydaje mi się to zbieranie smoły na ściankach.
    Strasznie jej dużo się zebrało.Ta smoła wypaliła się tylko tam gdzie lecą gorące spaliny ale na pozostałej częsci pieca jest nadal.

    W każdym razie zobacze jescze , potestuje i napisze jakie postępy.

  8. #88
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Last Rico
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    2.036

    Domyślnie

    Witaj

    cyt:
    "Tak wiec przetestowałem sterowanie piecem i powiem ze drewno trzymało się w nim dwa razy dłużej czyli jednak jakaś poprawa by była."


    Jakaś ??? zamiast 10 m3 drewna... potrzebujesz 5 m... a ty piszesz że jakaś !!!
    ( w moim zdziwieniu nie ma żadnej złośliwości, ale szczere rozbawienie )

    Nie ma mrozu, wystarcza zatem niska temperatura na kotle.... stąd większa tendencja
    do tworzenia smoły. Naprawdę ekonomiczne spalanie paliw stałych polega na
    spalaniu w wysokich temperaturach i ładowaniu wody (prawie wrzątku)
    do specjalnie izolowanych zbiorników buforowych, a kocioł się gasi . Smoły nie ma.
    Dlatego jestem zwolennikiem sterowania skokowego otwóż max, lub zamknij.

    Nie wiem jakie masz drewno (rodzaj, wilgotność), bo to również, albo nawet zwłaszcza
    ma wpływ na stopień zabrudzenia ścianek kotła, ale możesz sobie kupić Sadpal
    i rozsypywać na wsad około 1łyżki stołowej. Zdecydowanie zmniejszy to problem.
    Dym stanie się biały i mniej intensywny, a przy większym rozgrzaniu smoła wypali się
    w dużym zakresie sama. Całkowicie nie, bo im bliżej ścianek, tym chłodniej,
    ale układ sam się reguluje, bo kiedy rośnie opór cieplny, to warstwa smoły może się
    lepiej nagrzewać (gdyż ścianki nie odbierają ciepła przez grubą warstwę ) i smoła się wypala.

    Histereza 10*C jest zdecydowanie za duża (klapa zbyt długo zamknięta).
    Działaj dalej, jesteś na dobrej drodze. Mniej opału, mniej dymu w środowisku,
    mniej pracy przy drewnie, a ciepla tyle samo...to lubię.

Strona 5 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony