Z reguły kratka świadczy o wentylacji...ale skoro jej nie ma wcale?Tu jest kłopot.Napisał _ZBYCH_
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOwszem, zgadzam się, kratka musi być!Napisał Mały
Ale to, że kratka wentylacyjna jest i dzisiaj wentylacja działa poprawnie nie świadczy, że tak będzie zawsze. I nie ma to związku z okresowymi przeglądami kominiarskimi.
Wentylacja wentylacją, a wykrywanie niebezpiecznych gazów może uratować życie!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMoże takie pytanie powinienem zadać jako niezalogowany, ale na moje usprawiedliwienie powiem, że z chemii byłem raczej cieniutki. Zatem do rzeczy:
Czy paląc w kominku drewnem, mamy wogóle szansę wytworzyć czad?
Słyszałem, że takie niebezpieczeństwo jest raczej przy paleniu węgla.
Dla dżentelmena... luźne szelki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychudał Ci się dowcipNapisał jędrzej
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA tobie nie bardzo.
Ludzie na prawdę tak mówią, że palenie drzewa jest mniej niebezpieczne niż węgla.
Właściwie to warto byłoby wiedzieć jak i kiedy w procesie spalania powstaje czad.
Koniec końców przy ognisku w lesie nikt jeszcze nie zaczadział, a nie jest to tylko kwestia wentylacji.
Dla dżentelmena... luźne szelki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTlenek węgla powstaje w wyniku niepełnego spalania substancji organicznych i nieorganicznych. Niepełne spalanie występuje wtedy, kiedy nie ma wystarczającej ilości tlenu do spalania (w lesie raczej tlenu nie brakuje )Napisał jędrzej
Z powyższego wynika, że wydzielanie się tlenku węgla jest możliwe zarówno przy spalaniu węgla, jak i drewna, gazu czy oleju opałowego.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW kominku może zaistnieć sytuacja, że przy rozpalaniu otworzyliśmy maksymalnie dopływ powietrza (n.p. przez uchylenie szufladki popielnika), zagapiliśmy się i cały wsad intensywnie płonie.
Gdy wówczas nagle ograniczymy dopływ powietrza - to zanim prędkość spalania zmniejszy się, dopasowując do tej ograniczonej ilości powietrza będziemy mieli spalanie niepełne, z wytwarzaniem tlenku węgla.
Ale nie oznacza to, że ten tlenek wypłynie na zewnątrz, do pomieszczenia.
Aby to wystąpiło musi być zanik ciągu, zwykle powodowany niedrożnością komina, lub podciśnieniem w pomieszczeniu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychodświeżam temat bo chyba pora (sezon grzewczy) ku temu
poniżej przydatny link dla zainteresowanych:
http://www.kidde.pl/index.php?act=various_czad
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOdświeżamy po trzech latach, niezłe
Ale faktycznie znowu mam pytanie dyletanta:
Czy w piecu na gaz ziemny też może dojść do niepełnego spalania i wytworzenia czadu?
No już słyszę te westchnięcia, że TAK ! Ale będę upierdliwy: czy zagrożenie jest jednakowe niezależnie od paliwa, czy np. przy gazie tego czadu będdzie znacznie mniej niż przy węglu w takich samych warunkach? No i czy można spalając gaz "zdusić płomień" tak żeby powstał czad? Kiedy może powstać taki efekt (sprawa kominka była wyjaśniana, ale pieca gazowego nie).
Pozdrawiam.
Dla dżentelmena... luźne szelki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA no ijeszcze jedno:
Jeśli tlenek węgla jest lżejszy od powietrza, a piec wisi powiedzmy na wysokości 1,5 m, to jak leżymy na wersalce, to nic nam nie powinno grozić. Chyba, że czad wypełni całe pomieszczenie i nie będzie żadnej wentylacji.
... No chyba, że wersalka jest na piętrze
Dla dżentelmena... luźne szelki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeśli ktoś ma kocioł lub podgrzewacz gazowy z otwartą komorą spalania, to najlepiej jest zmienić urządzenie na takie z zamkniętą komorą spalania. Jeśli to nie jest możliwe - obowiązkowo powiesić czujnik tlenku węgla i regularnie serwisować piecyk/kocioł. Nam czujnik uratował życie, a co najmniej zdrowie. Awaria też była w upały, gdy kocioł grzał wodę. Sąsiad wylądował w szpitalu w podobnych okolicznościach ( czujnika nie miał, kąpał się w łazience latem), a gdyby jego żony nie było wtedy w domu, to marnie by z nim było...
AFAIK tlenek węgla jest niewiele lżejszy od powietrza, dlatego czujniki montuje się na wysokości ok. 1.5 m.
Pozdrawiam wszystkich, Basia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych