Czujnik to jasne. Ja staram się ustalić newralgiczne punkty zagrożenia.
Wygląda na to, że jeśli kocioł gazowy jest w odrębnej kotłowni z dobrą wentylacją, to zagrożenie jest znikome. Kocioł w łazience, w czasie kąpieli jest niebezpieczny, bo duża wilgotność (praktycznie 100%) może powodować osłabienie ciągu i nieprzewidywalne turbulencje powietrza.