Witam
mam pytanie - ile czekaliście na decyzję z banku odnośnie przyznania kredytu. Kredyt załatwiam przez Expandera i jestem ciekawa ile będę czekać na odpowiedź ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa raczej odradzam pośredników jeśli już masz upatrzony bank. Wlepią Ci 2% prowizji, której można uniknąć lub zredukować przy bezpośrednich rozmowach z bankiem. Tego typu pośrednicy są dobrzy, gdy nie orientujesz się w ofertach banków, nie masz czasu sprawdzać i chcesz szybko znaleźć najlepszą ofertę.
Jeśli chodzi o Deutsche Bank to skusili mnie dwoma plusami:
1) ponieważ będzie to kredyt na cel refinansowy (czyli spłata kredytu w CHF w innym banku), zaproponowali mi spłatę bezpośrednio w CHF (dzięki czemu unikam niekorzystnych różnic kurs kupna/sprzedaży i jestem ponad 6k zł do przodu)
2) zaproponowali mi oprocentowanie niezależne od udziału własnego, a wówczas nie miałem jeszcze wyceny nieruchomości
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych...to ja w trybie polemikiNapisał radex
- zalatwialem przez posrednika, gdzie jest jego obciazajaca mnie prowizja 'ze 2%', skoro brak oplat, oprocentowanie kredytu 1,49% w CHF?
- na jaki czas wziales kredyt w Deutsche Bank? w dluzszej perspektywie to sobie mozesz wyliczac, ile to niby zaoszczedziles... rynek nie stoi w miejscu... moze np na 20 lat i wyliczyles, ze zaoszczedzisz na roznicach kursowych 6341,23 zl?
hehe... lepiej unikac generalizowania... i liczenia zyskow z serii 'na pewno'
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa pisałem o własnym doświadczeniu - poszedłem do Expandera i na dzień dobry chcieli 2% prowizji, choć bezpośrednio w banku było mniej.Napisał burgundczyk
Oszczędność w DB jest rzeczywista i już w tym momencie. Chodzi o to, że mam zaciągnięty kredyt w CHF w PKO BP. Ze względu na stosunkowo wysokie oprocentowanie (4,63%), postanowiłem przenieść kredyt do innego banku. Wszystkie banki na rynku z wyjątkiem Deutsche Banku proponowały mi wzięcie kredytu w CHF i denominację do złotego. A więc otrzymywałbym wypłatę w PLN wg kursu kupna, ale PKO BP musiałbym zapłacić według kursu sprzedaży. Czyli już podczas tej operacji traciłbym około 7 000 zł. Tymczasem w DB zaproponowali mi, że spłacą PKO BP bezpośrednio w CHF. Tak więc już w tej chwili jestem do przodu o w/w sumę.
Kredyt zaś biorę na 8 lat, gdyż ograniczeniem jest wiek mamy, która jest współkredytobiorcą. Doskonale zdaję sobie sprawę z wahań kursowych oraz szczególnie ostatnio LIBOR-u. Jednak mimo to, kredyt w PLN długo jeszcze nie będzie opłacalny. Poza tym, jeśli pewna para bliźniaków nie zacznie wyprawiać jakiś głupot z Mr Adrew i Mr Roman, to należy się liczyć z umacnianiem złotówki, a co za tym idzie zmniejszaniem płaconych rat. Ale każdy podejmuje decyzję na własne ryzyko
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa Was podziwiam, przez 30 lat oddawać 1450 zł/miesięcznie. Jak was na to stać. Relatywnie jestem w stanie odkładac miesięcznie 2500 zł/miesiąc (przy zarobkach obojga około 6000 zł) i teraz urwać z tego 1450 to zostaje na okrętkę 1000 zł/miesiąc odkładanego. Na wakacje trzeba wydac z 5000 zł/rok (przeciez bez odpoczynku można pożyć 5 lat ale nie całe życie) czyli zostaje 7000 zł rocznie odłozonych z czego trzeba pokryć wszystkie inne inwestycje przez 30 lat (łącznie z odłozeniem na nowe: auto, pralke lodówkę, zmywarkę, TV, i miliardy innych rzeczy), potem zwiększone wydatki na studia dzieci i tysiące innych rzeczy a Wy cały czas uwiązani spłatą kredytu. Przyjmując że macie średnio 30 lat skończycie spłacac w wieku 60 lat. A gdzie kasa odłozona na emeryturę. Zdajecie sobie sprawę ze zwiększonych wydatków z tytułu posiadania domu (opłaty, ogrzewanie, remonty, dojazdy) !! Szaleństwo.
Od 27 lutego 2005 na swoim !!!!
Szukam ekipy (solidnej) do podbitki.
----------------
Maciek (Płock)
GG: 2260023
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCypku, przymierzam się do kredytu, ale znacznie mniejszego (nie ta zdolność kredytowa ). Bardzo się boję kredytów, zresztą nigdy ich nie brałam, ale potrafię zrozumieć motywy decyzji moich przedmówców. Mając do wyboru wieloletnie mieszkanie w wynajętym mieszkaniu, czy mieszkanie w niewielkim mieszkaniu wraz z rodzicami, rodzeństwem itp, nie dziwię się, że ludzie decydują się na kredyt. Sama zastanawiałam się, czy nie odkładać kasę i budować za kilka lat ( a mam do sprzedania mieszkanie, ale to na wykończeniówkę), ale perspektywa dalszego mieszkania zwłaszcza latem w blokowisku mnie przeraża i w dodatku człowiek nie jest coraz młodszy, a do majstrów ponoć trzeba mieć zdrowie... Owszym, duży kredyt w stosunku do zarobków jest ryzykiem, ale potem jest się na własnym.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWiadomo,ze kredyt 300 tyś nie jest marzeniem mojego zycia,ale co mamy zrobic?Mieszkam w malym w mieszkaniu w bloku,otoczona BARDZO nieciekawym towarzystwem.Nie chce czekać jeszcze 10 lat na rozpoczęcie budowy...wole zaryzykować.Moze bym sie ne zdecydowała,ale mamy duze szanse spłacic połowe kredyu duzo wczesniej wiec i raty sie zmniejszą.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDorotko, ja mam krechę 15 kpln i staram się ją jak najszybciej spłacić, ale po wykończeniu domu (teoria0 jest masa, cała masa dodatkowych wydatków, na które wtedy brakuje, choćby zakup drugiego auta, bo sie okazuje, że z jednym zyć nie idzie. Nie wspomnę o zwiekszonych wydatkach na paliwo (250 zł/miesiac w bloku do 450 zł/miesiąc w domku) !!!!!
Od 27 lutego 2005 na swoim !!!!
Szukam ekipy (solidnej) do podbitki.
----------------
Maciek (Płock)
GG: 2260023
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNa miejscu jakich "ich" ??
Myślę, że trzeba liczyc siły na zamiary.
Nie trzeba od razu mieszkac w domku.
My z zoną mieszkaliśmy 15 lat w bloku, jak kaskę uzbieralismy (300 kpln - duze wyżeczenia ale pomagały nam procenty i lokaty a nie odsetki) i teraz nadal męczymy sie ze zwiekszonymi kosztami zycia. Mam nadzieję, że za 2 lata będziemy juz na swoim - z 300 kpln na starcie. A co "im" sie serwuje 30 lat udręki, przeciez ludzie sobie nie zdaja sprawy w co sie ładują !!
Od 27 lutego 2005 na swoim !!!!
Szukam ekipy (solidnej) do podbitki.
----------------
Maciek (Płock)
GG: 2260023
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych