Kurczę, wietrzę jakiś podstęp.
Ulga odsetkowa uprawnia do odliczania odsetek od kredytu na budowę nowego domu. W ustawie nic nie pisze, że trzeba gromadzić jakiekolwiek faktury, żeby skorzystać z tej ulgi. Najważniejsze: trzeba zaciągnąć kredyt na budowę w banku, zorganizować sobie zaświadczenie o spłaconych odsetkach i w roku zakończenia budowy można odliczyć zapłacone odsetki od podstawy opodatkowania (oczywiście jest jeszcze trochę innych "drobnych" warunków, które akurat my spełniamy).
Zastanawia mnie jedno: dlaczego w oświadczeniu PIT-2K trzeba wpisać jaką część wydatków ma się udokumentowaną fakturami VAT. Po co to urzędowi skarbowemu? Ustawa nic na ten temat nie wspomina.
U nas trochę mało uzbierało się faktur, bo bank nie stawiał takiego wymogu (będzie tego pewnie tylko 40% całego kredytu). Czy potem urząd skarbowy nie zacznie mi wymyślać, że pieniędzy nie wydałam na cel związany z budową?
Mamy potwierdzenia kierownika budowy, że pieniądze zostały wydane zgodnie z celem (tak wymagał bank do rozliczenia transz), ale czy coś takiego wystarczy urzędnikom?
Może ktoś ma jakieś doświadczenia z fiskusem w związku z ulgą odsetkową? Jakieś interpretacje? Może mieliście kontrolę?
Może Redakcja Muratora zajęłaby się tym tematem?