Prosze odpowiedzcie, bo ja juz w stresie jestem.Dzisiaj chciałam napalic w kominku, na zewnatrz -20 i co nico cały dym mi szedł do domu Kiedys, raz tak sie zdarzyło, ale tylko przez chwile, a dzisiaj cała chałupe zadymiłam i nic z tego nie wyszło.Komin długi, ocieplony styropianem.Co mzoe byc nie tak?Prosze podpowiedzcie, bo na patafiana, co to mi robił kominek, to za bardzo liczyc nie moge.Znowu cos mi wmówi AA, i jeszcze jedno pytanie, mam obok kominka wentylacje i dmucha mi tam zimno jak cholera, mozna cos z tym zrobic?