Ależ ja nikomu nie odmawiam chęci, wyobraźni, możliwości korzystania ze stron WWW, czy czasopism i poradników. Chciałem tylko zauważyć, że np zdjęcie z oczkiem wodnym to jest efekt bardzo przemyślanego i sumiennego procesu założenia ogrodu (sądząc po roślinach ogród ma kilka lat, a jeszcze widać połacie kory), a nie (mam nadzieję, że autorka tematu się nie obrazi) działania typu 'posadzimy pod płotem tuje, a potem się zobaczy'. Nie wiem skąd taka alergia na projektantów ogrodów -jakoś przy domach nikt nie kwestionuje roli architekta, a tu prawie za punkt honoru stawia się, że ogród to 'ja sam, tymi rękami'...

Poza tym nie każdy ma chęć, wyobraźnię czy możliwość korzystania z WWW czy poradników . Ponadto spora część poradników jest wprost tłumaczeniami np brytyjskich autorów, a warunki klimatyczne w Anglii i Polsce to dwa różne światy...

Żeby nie było, że działam tylko destrukcyjnie polecam wszystkim początkującym lekturę strony :
http://www.ogrody.agrosan.pl/Jerzy_Nowak_radzi/