dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 27
  1. #1
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie kocioł TERMET

    czy ktoś ma kocioł TERMET, na przykład MiniMax Turbo. Przystępna cena, niezłe parametry na piśmie ale jak "w naturze". Najbardziej mnie interesuje, czy długo się czeka na ciepłą wodę w kranie odległym o 4 m od kotła? I czy się psuje często i jak oceniacie serwis?

  2. #2
    1950
    Guest
    1950

    Domyślnie

    szukaj Cypka

  3. #3

    Domyślnie

    Też jestem na etapie podejmowania decyzji, jaki piec. Alternatywą cenową, ale podobno o wiele lepszej jakości jest Brögman. Rozważ piec jednofunkcyjny z zasobnikiem CWU i obiegiem.
    ppp.j

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    ja mam termeta Miniterma

    jestem bardzo zadowolony

  5. #5
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar kropi
    Zarejestrowany
    Feb 2004
    Posty
    1.716
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    86

    Domyślnie

    Kuzynka ma MiniMaxa i jest to super kociołek, działa już chyba 4 czy 5 rok - obsługa bezproblemowa, gazu zużywa 2/3 tego co poprzednio stosowana zMora. Właśnie szukam do niego regulatora temperatury, jak na razie reguluje sobie pokrętełkiem

    Jedno co - od czasu do czasu jak się włącza robi takie pyk-pyk-pyk (zapalnik iskrowy), jeśli masz np. otwartą kuchnię i tam powiesisz kociłek to może trochę przeszkadzać
    Biedronka w Wódce
    Komentarze

    Gdybyśmy zawsze kierowali się rozsądkiem, życie byłoby nieskończenie nudne...

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie

    Dzięki.
    Dlatego go chcę wybrać, że jako jeden z nielicznych ma NAPISANE, że może wiśieć w małej łazience blisko brodzika. Inne mają mieć odległość 60 cm (p.poż). Więc pyk pyk mi nie będzie przeszkadzać. Ale jak z tymi 4 metrami? Jest ta woda od razu , czy nie? I co z myciem rąk, jak ktoś się kąpie???

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar kropi
    Zarejestrowany
    Feb 2004
    Posty
    1.716
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    86

    Domyślnie

    U kuzynki ten Termet wisi w kuchni, w łazience dogorywa inna zMora, ja mam w blokach ciepłą wodę z rurki i jak myję łapy w tej ichniej kuchni to nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu w stos. dotego co mam w domu (tyczy się to okresu zimowego kiedy grzeje się woda w CO, latem jest trochę dłużej ale idzie się przyzwyczaić). Kociołek wisi jakieś 2-3 metry od zlewu więc podobnie.

    Jeśli chcesz mieć pełen komfort to zainwestuj w system cyrkulacji albo w kociołek elektryczny.

    A, właśnie sobie przypomniałem że teściowie mają Junkersa do CWU i nie ma żadnej różnicy między nim a MiniMaxem jesli chodzi o czas oczekiwania na wodę.

    Tego MiniMaxa polecił nam znajomy hydraulik i monter gazowy przy okazji twierdząc, że jaest to dobra jakośc za małe pieniądze, a co najważniejsze - serwis jest dostępny i też tani. W każdym razie, gdybym miał gazior z rury to na pewno rozważałbym ten piecyk. A tak będzie elektryka
    Biedronka w Wódce
    Komentarze

    Gdybyśmy zawsze kierowali się rozsądkiem, życie byłoby nieskończenie nudne...

  8. #8

    Domyślnie

    Mam MiniMax Turbo jednofunkcyjny drugi sezon i jest OK. Generalnie jestem zwolennikiem jednofunkcyjnych (z zasobnikiem) ale jeśli musisz dwufunkcyjny... Czas nagrzania wody będzie podobny dla każdego kotła - pojawiły się co prawda jakieś wymienniki (płaszczowe, płytowe czy cóś.. ) ale ceny ....
    A co do tych 60 cm to ne przepisy p.poż tylko elektryka. I generalnie dotyczą wszystkich urządzeń.
    Paweł

  9. #9

    Domyślnie

    Witaj EZS,
    Mam Termeta Mini Max Turbo 2 sezon. Zadnych problemow.
    Co do oczekiwania na ciepla wode to jest to kwestia 1 lub 2 funkcyjnego kotla i odleglosci kranu od kotla.
    Najlepsza opcja to 1 funkcyjny z zasobnikiem + cyrkulacja, tak jak pisze pawel_l.
    Kazdy 2 funkcyjny to beznadzieja, niestabilna temperatura (baterie termostatyczne tu nie pomoga, bo nie sa "pod cisnieniem"), oczekiwanie na ciepla wode w odleglych kranach - w sumie zaden komfort.
    Tylko jednofunkcyjne z zasobnikiem i cyrkulacja!
    Pozdrawiam
    Mirek

  10. #10
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar kropi
    Zarejestrowany
    Feb 2004
    Posty
    1.716
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    86

    Domyślnie

    Cytat Napisał msobanie
    Witaj EZS,
    Mam Termeta Mini Max Turbo 2 sezon. Zadnych problemow.
    Co do oczekiwania na ciepla wode to jest to kwestia 1 lub 2 funkcyjnego kotla i odleglosci kranu od kotla.
    Najlepsza opcja to 1 funkcyjny z zasobnikiem + cyrkulacja, tak jak pisze pawel_l.
    Kazdy 2 funkcyjny to beznadzieja, niestabilna temperatura (baterie termostatyczne tu nie pomoga, bo nie sa "pod cisnieniem"), oczekiwanie na ciepla wode w odleglych kranach - w sumie zaden komfort.
    Tylko jednofunkcyjne z zasobnikiem i cyrkulacja!
    Pozdrawiam
    Mirek
    Wszystko fajnie, tylko koszt takiego systemu jest sporo większy, niż zwykłego "wisielca" podpiętego do kaloryferów i kranu. Jasne, że największy komfort jest przy jednofunkcyjnym i recyrkulacji, co nie znaczy że dużo gorzej jest przy dwufunkcyjnym i jej braku. Wszystko zależy od zasobności portfela, a jeśli ktoś myśli o piecu dwufunkcyjnym to raczej można założyć, że szuka rozwiązań bardziej ekonomicznych niż komfortowych.
    Biedronka w Wódce
    Komentarze

    Gdybyśmy zawsze kierowali się rozsądkiem, życie byłoby nieskończenie nudne...

  11. #11

    Domyślnie

    Zasobnik Galmetu 140 l kosztuje ok.800 PLN. I to jest cała różnica. A jednofunkcyjny MiniMax jest 300 PLN tańszy od dwufunkcyjnego
    Paweł

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie

    Bardziej, niż jednorazowy wydatek chodzi mi o eksploatację. Wyobrażam sobie, że kocioł z zasobnikiem przez cały boży dzień podgrzewa 120 litrów wody, żebym miała gotową ciepłą, jak odkręcę kran... Wiem, zasobnik pewnie jest izolowany, ale jakoś nie wierze, że temperatura w nim nie spada, czyli musi dogrzewać nawet jak nikogo nie ma w domu przez cały dzień... W dwufunkcyjnym grzeje tyle, ile używam. Może się mylę i jednak jednofunkcyjny w eksploatacji jest tanższy?

    A jak się wyłączy na czas nieobecności w domu, to po powrocie nie ma wody... To mój uraz z czasów moich rodziców, gdy mieli bojler elektryczny w domku, wiecznie wyłączony dla oszczędności a ja myłam ręce w zimnej wodzie......

  13. #13

    Domyślnie

    Teoretycznie masz rację. Ale:
    1. podgrzewanie wody w zasobniku ma lepszą sprawność- kocioł pracuje dłużej z dużą mocą
    2. żeby w dwufunkcyjnym "ruszyć" ogrzewanie trzeba dać spory strumień wody. I póki nie ma on odpowiedniej temperatury jest niewykorzystany.
    3. Roczny koszt ciepłej wody (4 osoby, gaz ziemny) szacuję na ok. 800 PLN. Różnica w koszcie między jedno- a dwufunkcyjnym nie będzie większa niż 10-15% (nie jestem pewny w którą stronę ). Zwróć zresztą uwagę, że ciepło tracone z zasobnika i cyrkulacji ogrzewa mieszkanie więc de facto nie jest stratą (oczywiście poza 3-4 miesiącami letnimi).
    Czas podgrzania wody w zasobniku 140l to ok. 20 min. Dużo szybciej niż prądem.
    Paweł

  14. #14
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie

    No nie wiem. Firmę wybrałam a co do reszty chyba pogadam z instalatorem. Może nas przekona w tę lub tamtą stronę. Albo kupimy taniej

  15. #15
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar kropi
    Zarejestrowany
    Feb 2004
    Posty
    1.716
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    86

    Domyślnie

    Cytat Napisał EZS
    Bardziej, niż jednorazowy wydatek chodzi mi o eksploatację. Wyobrażam sobie, że kocioł z zasobnikiem przez cały boży dzień podgrzewa 120 litrów wody, żebym miała gotową ciepłą, jak odkręcę kran... Wiem, zasobnik pewnie jest izolowany, ale jakoś nie wierze, że temperatura w nim nie spada, czyli musi dogrzewać nawet jak nikogo nie ma w domu przez cały dzień... W dwufunkcyjnym grzeje tyle, ile używam. Może się mylę i jednak jednofunkcyjny w eksploatacji jest tanższy?

    A jak się wyłączy na czas nieobecności w domu, to po powrocie nie ma wody... To mój uraz z czasów moich rodziców, gdy mieli bojler elektryczny w domku, wiecznie wyłączony dla oszczędności a ja myłam ręce w zimnej wodzie......
    To nie jest do końca tak.
    Tzn. po kolei.
    Układ ze zbiornikiem i recyrkulacją jest opłacalny, gdy jeden kocioł (zwykle jednofunkcyjny, wielki smok stojący sobie np. w piwnice) ma za zadanie dostarczyć CWU do całej chałupy - czyli zasilić krany na parterze i na pięterku. Straty naturalnie są (głównie w rurkach) ale jak ktoś słusznie zauważył, idą w grzanie pomieszczeń, więc wielkiej straty nie ma.
    Zbiornik jest na tyle dobrze izolowany, że straty na nim są niewielkie.
    Zalety takiej instalacji są spore: nie masz w łazience kotła, który może np. puszczać tlenek węgla (ostatnio było parę zaczadzeń piecykami w łazienkach), nic ci nie szumi, nie pyk-pyk-pyka, nie zastanawiasz się, czy jesteś za blisko wanny czy nie z tym piecem, elektronika nie jest narażona na wilgoć, woda ma stałą temperaturę.
    Niewątpliwie jest to jednak instalacja droższa na etapie wstępnym - trzeba kupić piec (wiem, że jednofunkcyjny jest tańszy, ale trzeba kupić drugi do CO i te 2 są już w sumie droższe, nieprawdaż?), instalację cyrkulacyjną, zbiornik.
    Samo używanie nie sądzę aby było istotnie droższe od "wisielca", kotły stojące, które można wtenczas użyć (w piwnicy) są zwykle solidniejsze, zamiast cienkiej blachy mają żeliwo itd.
    Jeśli możesz wydać te parę tys. to zrób sobie taki system i będziesz zadowolona. Jeśli nie - kup wisielca i też nie będzie źle.
    Biedronka w Wódce
    Komentarze

    Gdybyśmy zawsze kierowali się rozsądkiem, życie byłoby nieskończenie nudne...

  16. #16

    Domyślnie

    Kolega Kropi coś pomieszał. Nie ma potrzeby stosowania dwóch kotłów. Kocioł jednofunkcyjny grzeje albo co albo c.w.u - w zależności od potrzeb. I w rzeczywistości jest to układ droższy może o kilkaset złotych.
    Paweł

  17. #17
    1950
    Guest
    1950

    Domyślnie

    Cytat Napisał kropi
    Cytat Napisał EZS
    Bardziej, niż jednorazowy wydatek chodzi mi o eksploatację. Wyobrażam sobie, że kocioł z zasobnikiem przez cały boży dzień podgrzewa 120 litrów wody, żebym miała gotową ciepłą, jak odkręcę kran... Wiem, zasobnik pewnie jest izolowany, ale jakoś nie wierze, że temperatura w nim nie spada, czyli musi dogrzewać nawet jak nikogo nie ma w domu przez cały dzień... W dwufunkcyjnym grzeje tyle, ile używam. Może się mylę i jednak jednofunkcyjny w eksploatacji jest tanższy?

    A jak się wyłączy na czas nieobecności w domu, to po powrocie nie ma wody... To mój uraz z czasów moich rodziców, gdy mieli bojler elektryczny w domku, wiecznie wyłączony dla oszczędności a ja myłam ręce w zimnej wodzie......
    To nie jest do końca tak.
    Tzn. po kolei.
    Układ ze zbiornikiem i recyrkulacją jest opłacalny, gdy jeden kocioł (zwykle jednofunkcyjny, wielki smok stojący sobie np. w piwnice) ma za zadanie dostarczyć CWU do całej chałupy - czyli zasilić krany na parterze i na pięterku. Straty naturalnie są (głównie w rurkach) ale jak ktoś słusznie zauważył, idą w grzanie pomieszczeń, więc wielkiej straty nie ma.
    Zbiornik jest na tyle dobrze izolowany, że straty na nim są niewielkie.
    Zalety takiej instalacji są spore: nie masz w łazience kotła, który może np. puszczać tlenek węgla (ostatnio było parę zaczadzeń piecykami w łazienkach), nic ci nie szumi, nie pyk-pyk-pyka, nie zastanawiasz się, czy jesteś za blisko wanny czy nie z tym piecem, elektronika nie jest narażona na wilgoć, woda ma stałą temperaturę.
    Niewątpliwie jest to jednak instalacja droższa na etapie wstępnym - trzeba kupić piec (wiem, że jednofunkcyjny jest tańszy, ale trzeba kupić drugi do CO i te 2 są już w sumie droższe, nieprawdaż?), instalację cyrkulacyjną, zbiornik.
    Samo używanie nie sądzę aby było istotnie droższe od "wisielca", kotły stojące, które można wtenczas użyć (w piwnicy) są zwykle solidniejsze, zamiast cienkiej blachy mają żeliwo itd.
    Jeśli możesz wydać te parę tys. to zrób sobie taki system i będziesz zadowolona. Jeśli nie - kup wisielca i też nie będzie źle.
    kropi chyba Ci się od bicia głową w komputer coś pomyliło,
    pomieszałeś wszystko co możliwe

  18. #18

    Domyślnie

    Cytat Napisał kropi
    wiem, że jednofunkcyjny jest tańszy, ale trzeba kupić drugi do CO i te 2 są już w sumie droższe, nieprawdaż?
    Ze cio

    pomylka
    Dostatecznie zaawansowana Technologia niczym nie rozni sie od Magii

  19. #19
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar kropi
    Zarejestrowany
    Feb 2004
    Posty
    1.716
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    86

    Domyślnie

    Byy? Znaczy, namieszałem? Jelsi tak to sorki ale święcie wierzyłem w to, co piszę...

    To w takim razie po kiego grzyba robi się kotły dwufunkcyjne, skoro jednofunkcyjny spełnia te same zadania?

    Powiem jak to wygląda u kolegi, co się właśnie pobudowawszy: w piwnicy ma wielką krowę z napisem Viessmann, obok tej krowy drugą (napis chyba ten sam), całość połączona rurkami, od czasu do czasu się załącza. I tenże kolega twierdzi, że kocioł jest dwufunkcyjny, bo grzeje mu i CWU i CO, o ile zajdzie potrzeba. A potrzeba zachodzi nader rzadko, bo zupełnie dobrze daje sobie radę niejaka koza, stojąca w salonie.

    Więc jak to w końcu jest z tymi kotłami?
    Biedronka w Wódce
    Komentarze

    Gdybyśmy zawsze kierowali się rozsądkiem, życie byłoby nieskończenie nudne...

  20. #20

    Domyślnie

    Jednofunkcyjny w zasadzie jest tańszy, ale trzeba jeszcze dołożyć zasobnik CWU, pompę cyrkulacyjną i trochę rury na obieg, co w sumie daje większe pieniądze, ale taki układ jest tańszy w eksploatacji (piec działa dłużej na podgrzewie zasobnika CWU a wiadomo, że największe straty są na rozruchu pieca) i ten komfort natychmiastowej ciepłej wody w każdym punkcie czerpalnym.
    ppp.j

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony