cześć wszystkim
no i z posadzkami d..a, teraz przed chwilą dzwoniłam bo mieli być w piątek, ale niestety nie wyrobią się, może między świętami w co przeogromnie wątpię, tak więc w chwili obecnej nic się nie dzieje
wczoraj dostaliśmy od geodety mapkę po wykonawczą 600zł nas kosztowała i od razu zaniosłam ją do gminy do protokołu odbiorczego wody, pan powiedział że do świąt dostaniemy protokół do ręki więc chociaż tyle, kolejny dokument do odbioru domu
Nina schody superanckie, bardzo ładne i efektowne, bardzo mi się podobają
Ani@ szkoda że mieszkasz na drugim krańcu Polski, mogłybyśmy umówić sie na spacer i wspólne zakupy po ikei cz też ikeji hihihihihihih
jeżeli chodzi o kompromisy przy wykończaniu to u nas są wszech obecne i na porządku dziennym, bardzo się ciesze z tego że pierwszym zakupem po otrzymaniu pozwolenia na budowę było ogrodzenie, bo teraz już bym 3 tys. nie wydała na słupki i siatkę
dziewczynki jeżeli chodzi o choróbska to nas też nie omijają, Filip leży z zapaleniem płuc w domu i tak ma być przez najbliższe trzy tygodnie, a ja niestety na 7 stycznia mam wyznaczoną datę operacji, mam nadzieje że to tylko tak groźnie brzmi i jak mi brzuszek otworzą to sie okaże że wszystko jest w porządku i po tygodniu o wszystkim zapomnę, no ale zobaczymy
pozdrawiam cieplutko, Gosia