A więc jest tak: od dwóch tygodni próbuję znależć odpowiedź na pytanie "czym grzać?". No i kurka, nie wiem. Przeczytałam już wszystkie możliwe mądre pisma na czele z Muratorem. Forum mam tak obcykane, że znam na pamięć całe posty i dalej nic. Brałam już pod uwagę pompę ciepła, ale koszt inwestycji mnie przeraża. LPG Byłoby rozwiązaniem, ale wszyscy krzyczą, że drogo jak cholera. Prąd odpada, bo już raz się tym ogrzewałam i dziękuję, postoję.
A może olej?
Halo! Czy jest tu ktoś, kto grzeje olejem i może coś podpowiedzieć? Jak duża musi być kotłownia, żeby pomieścić piec i zbiorniki? Jaki jest roczny koszt c.o. i c.u.w.?
A może znajdzie się jakiś miły użytkownik kotła na pellety i też coś podpowie?
Dodam tylko, że dom ma 160m powierzchni użytkowej i będzie w nim mieszkało conajmniej 5 ciepłolubnych stworzeń (nie wliczając psa)
No błagam, ludziska, bo się zaraz potnę, pochlastam i nici z budowania domu!