Żartuję połowicznie. Jak zapytałam kolegów, jak to robią, to faktycznie gotują wodę . Tylko właśnie problem w wystandaryzowaniu ilości gazu dostarczonego do spalenia. Problem "chałupniczy", że tak powiem, ale do przskoczenia, jakby dobrze pomyśleć... Może w wolnej chwili ...