Napisał
MPMPGP
Nie ciekawa ta twoja wizja a raczej kryteria, którymi się kierujesz. Tej osłonki się nie używa ponieważ bez zdejmowania wybiera tak blisko ściany, że pacą z siatką ruszysz i po krzyku. Robiłem festoolem 225 z srt 45 i powiem tak.
Głowica jest źle wyważona jak szlifować trzeba sufit musisz tarcze rozpędzić i zacząć płynnie po równym przyłożeniu. Tak się nie da z ziemi bo nie przyłożysz trzeba wejść na drabinę, zejść i jechać już na zassanej. Festool jest bardzo precyzyjny ale jak startuje to tarcza jest nie ustabilizowana, bije nim się rozkręci. Nie da się przyłożyć zassać i włączyć. Miejsce startu do poprawki. Bardzo dobry sprzęt ale ciężki. Piekielnie ciężki, na podwójnym ramieniu prawie nie pracuje bo łapy odpadną. Salon w regipsie 30 m2 jak zrobisz to padniesz.
Na fleksa wse 700 nawet nie patrz bo chyba się komuś we łbie poprzestawiało z tą ceną. Pic na wodę by klienta naciągnąć na system wymiennej głowicy. No i ta linka niedopuszczalne. Wysoko mierzysz a ja Ci powiem kup sobie DED7758 tam masz 2 zmienne głowice jak w flexie. Kosztuje 750 zł. Dedra wcale nie jest taka zła. ma amortyzację silnika i silnik sposób mocowania jak festool. Prawie taka precyzyjna jak festool. Zdolny zawsze musi się nauczyć pracować nową maszyną a utalentowany zrobi wszystkim.