Daj se siana , bo przekrasisz i będzie problem. Azofoska szybciej działa..
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA może by tak starą metodą. Porozkładaj po ogródku kapuściane liście (to towar dostępny łatwo, po każdym rynku stosy zostają, można kamykiem przycisnąć). Po pierwsze-żrąc kapustę nie zeżrą kwiatka, a po drugie, jak wylezie słoneczko, to wejdą pod liścia- łatwo pozbierać. I jeszcze jedno- wynosisz? Chwalebne to może, ale ... chyba nie wiesz, ile taki ślimak przez noc w swoim ślimaczym tempie potrafi się przemieścić. Spławić RabąNapisał hanka55
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeszcze to wygrzebałem:
Inna mniej humanitarna metoda - oparta jednak nie na chemii, lecz na doświadczeniach starego ogrodnika - polega na zagłębieniu w ziemi małych zbiorniczków o głębokości 3-5 cm, tak by górne ich krawędzie były na równym poziomie z glebą. Do pojemniczków nalewa się piwa i przykrywa je częściowo, aby padający deszcz nie rozcieńczył piwa i nie obniżył jego mocy. Ślimaki ogromnie lubią ten trunek (wiedzą co dobre) i zwabione jego zapachem ściągając do pojemniczków, topią się. Wystarczy codziennie oczyścić pojemniki i ewentualnie dodać piwa, aby zawsze poziom płynu był równy z powierzchnią ziemi.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak jest, pisałam też o pułapkach z piwem. Zarzucono mi okrucieństwo, ale uważam, że ślimaczki giną szczęśliwe, a co najmniej znieczulone tym piwem.
Dziennik
Komentarze
Blog ze wsi
Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCzy ktoś mógłby mi napisać co to za jodełka? Bo mniemam, że to jodła własnie - ale jaka to nie wiem, dostałam w prezencie. Nie wiem gdzie ją wysadzić bo nie wiem jaka duża i jak szybko urośnie..
Domek Arcobaleno
...bo od marzeń wszystko się zaczyna...
Dzień za Dniem..
Zapraszam Do Mojej Pracowni
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOk - jak będę miała mozliwosć to zrobię (bo aparat pożyczony).Napisał Mirek_Lewandowski
Domek Arcobaleno
...bo od marzeń wszystko się zaczyna...
Dzień za Dniem..
Zapraszam Do Mojej Pracowni
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCoś złego dzieje się zmoją różą, Ratunku !!! Róża pienna szczepiona na pniu.
Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29
Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29
Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29
Zasychają jej listki. Dodakowo niektóre kwiatki są jakby odbarwione, zupełnie białe, mimo,że róża jest różowa.
Shot with Canon PowerShot A520 at 2007-06-29
Mirku, Hanka, co jestmojej róży ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMam pytanie - na liściach moich wiązów pojawiły się narośla i na forum ustaliłem już, że jest to mszyca bawełnica wiązowo-turzycowa (kogutnica wiązowa).
Pytanie czy w tym roku powinienem drzewa czymś spryskać (jeśli tak to czym), czy dopiero na wiosnę?
Dzięki za pomoc!
Pzdr,
TS
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW temacie wiąza- tu masz wszystko. Warto poczytać
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=111
A róża?
Czy była czymś na coś pryskana? Jakoś to mi dziwnie wygląda.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA czy ta róża nie była czasem podlana zimną wodą w słoneczny gorący dzień? Te uszkodzenia podobne jakieś do "spalenia" zimną wodą ...
Dziennik
Komentarze
Blog ze wsi
Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMirku poproszę o pomoc!
moja szczepiona brzoza ma całe listki żółte mało tego moja dalia też i wygląda jakby ktośposypał ją srebrzystm popiołem. nie umoem tego inaczej opisać, ale już to się przeniosło na inne rośliny. może taki opis pomoże rozpoznać to cuś
dziękuję
CHCESZ BYĆ SZCZĘŚLIWYM CZŁOWIEKIEM ZOSTAŃ OGRODNIKIEM.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo uszkodzenia starych liści, nowe są pięknie odżywione, ciemnozielone i całe. Więc tak jak piszą wyżej fachowcy - albo po deszczu było ostre słońce i "soczewką kropel wody" spaliło tkankę lub majowe uszkodzenia mrozowe.Napisał Wwiola
Gdyby była przesuszona - liście zwijałyby się w trąbkę. Na zdjęciach jest wyraźne odcięcie tkanki zdrowej i martwej.
Kwestia wybarwienia - to pokarm/zasilanie nawozami + słońce.
Im ciemniejsze, bardziej pochmurne dni, tym jaśniejsza barwa kwiatów ( coś jak z bieleniem mleczy).U mnie różowe damascenki są niemal białe!!! Słonka tak mało, że nie mogą się wybarwić przez przekwitnięciem.
Poza tym niektóre odmiany róż, mają cechę tworzenia róznych odcieni koloru podstawowego- i to raczej ogromna zaleta, niż wada))
Tu, na Twoich zdjęciach wygląda to jak połączenie Parade z New Dawn
PIĘKNE !!!!!
Przyjrzałam się, czy może to nie z podkładki wybijają jaśniejsze, ale..na zdjęciu
gałązki są jednakowo wiotkie, a liście identyczne, więc raczej różnorodność odcieni, to cecha tej róży - GRATULUJĘ
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychU sąsiada na hektarze pocmentarnej kwatery jest wylęgarnia - średnio 30-60szt/m2. Zrobię zdjęcia i załączę, bo sama pierwszy raz w życiu widziałam coś takiego. Nad Rabą i owszem, można spotkać winniczka , czy "luizytana", ale to?!Napisał Mirek_Lewandowski
Mirku i Aniu - dziękuję serdecznie za rady. Spróbuję obu sposobów, może któryś zadziała. Gdy w zeszłym roku prowadziliśmy ten temat w osobnym wątku, ktoś sugerował pradawną metodę robienia wywarów ze ślimaków i podlewania tym roślin. Ponoć miało odstraszać - NIE ODSTRASZA!
Żrą nawet czosnek, który podobno jest odstraszaczem
Z Alium Giganteum w maju, zostały tylko kwiatostany, uwierzycie?!
W ramach desperacji(?) ślimaki obłążą nawet rododendrony, a wyłapywanie codziennie kilkunastu/kilkudziesięciu sztuk, jakoś nie wpływa widocznie na ograniczenie ich populacji na 60-ciu metrach grządek ( bo te na trawniczku sa widoczne i nie mają szans na przeżycie .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych