Cytat Napisał majkov
Chciałbym się jeszcze Was podpytać jak możecie mieć tak małe U u mnie musi być co najmniej 2 x d aby węgiel zdążył się wypalić i nie opadać do podajnika. Poza tym niskie U powoduje bardzo powolne nagrzewanie pieca. Jak macie ustawioną przesłonę? U mnie jest tak, że widać dwie wolne przestrzenie między "pajęczyną" w górnej części wentylatora. Czopuch na godzinie 10.
Drugie pytanie czy u Was też tak jest że ruch węgla i zsypywanie popiołu na retorcie odbywa się głównie w kierunku podawania węgla przez podajnik?
nastawami U raczej bym się nie przejmował, elektromet montuje różne dmuchawy w swoich piecach tzn. mających różną wydajność. u jednych U20 może się równać U50 u innych. tak samo nie bez znacznia jest ustawienie przesłony na dmuchawie (ja mam jakieś 3,5cm w najszerszym miejscu). czym szerzezej otwierasz przesłonę tym dmuchawa ma większą wydajność przy niższych nastawach U. niektórzy maja otwarta przesłonę na max a U na 10 i też im się ładnie pali.
trzeba jednak zrozumieć do czego służy przesłona na dmuchawie, dmuchawa (czyli U) i przesłona na czopuchu - uważam, że te trzy rzeczy są ze sobą ścśle powiązane.
A więc wg mnie przesłona na dmuchawie ma za zadanie regulować przepływ powietrza w piecu podczas gdy dmuchawa nie pracuje - wtedy węgiel w piecu żarzy się dzięki naturalnemu ciągowi kominowemu. zwiększając rozwarcie przesłony dopuszczasz więcej powietrza i podsycasz żar - węgiel szybciej się wypla na retorcie - mówimy tu cały czas o pracy pieca w podtrzymaniu. dla ciagu kominowego ważne jest również ustawienie przesłony na czopuchu, czyli na wyjściu z pieca. czym bardziej otwarty tym wiekszy ciąg.
w dniach dy na dworze jest wietrznie, co powoduje zwiększenie ciągu można sobie te przesłony delikatnie przymykać, zeby nam nie wyciągała zbyt dużo ciepła z pieca i żeby wegiel zbyt szybko się nie wypalał.

tryb praca, gdy ustawimy już sobie przesłonę na dmuchawie do swoich potrzeb, możemy zabrać sie za regulację parametru U, czyli wydajności dmuchawy. U nasatwiamy odpowiednio do d. Im wieksze d tym większe U. ja nastawiam U obserwując płomień w momencie gdy piec jest już dobrze rozbuchany a na retorcie jest sporo żaru. Płomień wiadmo jaki ma być... raczej biały, w miarę grubaśny i nie kopcący - u mnie przy duzym d omiata deflektor i troszkę sięga do wymiennika.

przesłona na czopuchu, ma też znaczenie dla trybu praca. Zbyt otwarty czopuch powoduje że dużo ciepła ucieka nam kominem, mocno zamkniety oże spowodować wydostawanie się spalin drzwiczkami i dymieniem w zasobniku gdzy go otworzymy przy pracującym piecu. powoduje również wzmorzone obsyfianie się pieca sadzą - dzieje się tak gdyż węgiel nie spala się całkowicie i efektywnie - powstaje ryzyko pojawienia się czadu. trzeba więc wybrać jakiś kompromis, żeby nie tracić za dużo ciepła i żeby węgiel spalał sie dobrze. ja mam ustawiony pomiędzy 10 a 11 (pomiedzy wcięciami)

podsumowując trzeba te trzy elemnty jakoś zgrać w zależności od ilości podawanego węgla czyli d.

co do pytania nr 2, to chyba wszyscy tak mają. powodowane jest to tym, że ślimak pcha węgiel do przodu w poziomie a nie równiutko do góry w retorcie.
drugi powód: patrząc na retortę, widzimy małą póleczkę pomiędzy retortą ściną kotła od strony podajnika. zauważyłem, ze tam zbiera się popiół, gdyż nie ma gdzie swobodnie opaść - to z kolei powoduje, ze popioły przesuwają się na przeciwległą stronę retorty.
Proponuję czasem grzebnąć czasem pogrzebaczem po retorice i wyrównać kopczyk - na jakiś czas pomoże, ale tym bym się nie przejmował na dłuższą metę.

pzdr