Poradźcie proszę!
Kilka dni temu zamieszkała z nami kotka - wychudzona przeraźliwie, przestraszona, ale wyraźnie szukająca kontaktu z ludźmi. Jest już przebadana na jakieś straszliwe kocie choroby (których na szczęście nie ma), odrobaczona, odrabia "zaległości żywieniowe".
Problem polega na tym że mamy sunię - wariatkę, która uwielbia ganiać wszystko co się rusza. Na widok kota od zawsze (czyli od kiedy ją mamy - a maiała prawie dwa lata jak z nami zamieszkała) aż się trzęsie.
No i jak je "zapoznać"?
Kotka na razie pomieszkuje w piwnicy, lub pod naszą kontrolą odizolowana od psicy, ale bardzo bym chciała doprowadzić do jakiejś wspólnej egzystencji obu panienek. Tylko jak to zrobić w miarę bezboleśnie?