KOSA SPALINOWA - jaki model wybrać? Opinie, modele

[pawelkokosz]

Ja kupiłem w 2009 kosę Partner ( tańsza marki Husqvarny ), koszt wtedy około 1250 PLN, raz do roku daję do przeglądu i nic poza tym. Najpierw dwa razy do roku kosiłem 1100 m2, obecnie raz na miesiąc koszę około 500 m2. Problemów żadnych oprócz hałasu jaki wydaje z siebie. Pozdrawiam

[bladyy78]

To oczywiście kolejna nie udolna reklama,Flo to taki tani Chińczyk bez części i bez serwisu,to taka Firma jak Asgatec którego już nie ma czy też Flora która istnieje,rozumiem keklamować coś dobrego ale takie jednorazówki to przesada

Nie interesuje mnie żadna reklama pisze o swoich spostrzeżeniach jeżeli kosa przez 4 lata działa bez jakiegokolwiek serwisu to chyba świadczy o jednym że sprzęt się sprawdza i nie widzę sensu przepłacać kilkukrotnie za firmowy. Jak Ci padnie markowy sprzęt to za serwis zapłacisz tyle co ja za nową kose. Ja już naciąłem się na sprzęt firmowy kilka lat temu kupiłem pilarkę makity i większego badziewia kupić nie mogłem, ciężko się uruchamia i chodzi jak chce, zamiast 1400zl mogłem kupić chińczyka za 400zl który zapewne by chodził od niej lepiej. I co mi z serwisu w którym już byłem kilka razy a pilarka dalej chodzi tak samo.

[brachol]

Jak Ci padnie markowy sprzęt to za serwis zapłacisz tyle co ja za nową kose. Ja już naciąłem się na sprzęt firmowy kilka lat temu kupiłem pilarkę makity i większego badziewia kupić nie mogłem, ciężko się uruchamia i chodzi jak chce, zamiast 1400zl mogłem kupić chińczyka za 400zl który zapewne by chodził od niej lepiej. I co mi z serwisu w którym już byłem kilka razy a pilarka dalej chodzi tak samo.

Ja kupiłem kosę Al-ko i mimo że się nie psuje to wolałbym mieć Stihl-a np dlatego że jest cichsza i lżejsza ale oczywiście droższa.
Natomiast pilarkę mam od 10 lat Husqvarnę 340 i tylko leje paliwo i nic nie muszę robić (kosztowała jakieś 1400 zl i w sumie teraz tez podobnie kosztuje) wypaliłem już sporo paliwa i dalej chodzi jak nowa. Makity to bym pilarki nie kupił wiertarkę to i owszem ale pilarkę w wersji prof to tylko Husqvarna albo Stihl.

[WesołyRomek84]

Dyskusje co do modeli i firm będą na bank trwać dlatego warto wziąć sobie do serca rady fachowców i kierować się cechami danego modelu i relacja ceny do jakości.

[Maciejka2]

Ja mam Victusa juz dziesięć lat. Jest nie do zdarcia, a mam dużą działkę. Jedyny minus to ten , że jest trochę ciężki dla kobiety.

[agagrusz]

Wiosna się zbliża, więc odświeżę temat.
Potrzebuję kosy, która wykosi ok 500 m2 chaszczy - zgrubiałe łodygi wyrośniętych na metr chwastów, wysokie trawy i inne mniej lub bardziej ciekawe okazy. Żyłkową nie ma szans, musi być chyba taka z nożem, ale ja kompletny laik jestem w temacie, więc doradźcie proszę co kupić? Budżet ok 2 tys zł.

[מרכבה]

http://www.stihl.pl/Produkty-STIHL/K...547/FS-56.aspx http://www.stihl.pl/teren-mocno-zarosniety.aspx tylko 8 zębna nie obciąża przekładni
ja stosuję do bardzo mocnej kosy FS 450 →2,9KM

[agagrusz]

Dzięki za pomoc. A czy ta moc będzie wystarczająca?

[kemot_p]

Nie będę oryginalny, ale zapytam czy kosa spalinowa o mocy 0.8 - 1 kW będzie wystarczająca do utrzymania porządku na działce 950 mkw, docelowo będzie uzupełnieniem kosiarki spalinowej. Mam na oku 2 modele McCulloch B28 B oraz Stihl FS 55. Jeśli ktoś z Was miał do czynienia z tymi kosami to będę wdzięczny za opinie. Rozważać te modele, czy szukać czegoś mocniejszego?

[Kristofer37]

Kosa Oleo-Mac Sparta 25
Czy prosta rura z kielichem od Sparty 25 będzie pasowała do kompletnego silnika ze sprzęgłem Sparty 25TR ?

[zagorski-tomasz]

kemot_p wybierz Stihla jest lepszy jakościowo i powinien dłużej posłużyć,wiadomo im mocniejsza kosa tym lepiej ale oczywiści bez przesady,zapas mocy zawsze się przyda

[brachol]

Ja też bym brał Stihla w moim przekonaniu jest to lepsza kosa

[Marian_D]

A ja posiadam kosę ]AL-KO Powerline z lini SOLO[/URL, która ma 1,1 kW i w mnie w parchach przydomowych jest absolutnie wystarczająca.

W każdym wątku w którym się udzielasz piszesz o tych Al-Ko. Moim zdaniem najprawdopdoobniej robisz płatny marketing dla firmy Al-Ko. To żenujące, że firma zaśmieca w taki sposób forum. Produkty muszą słabo się sprzedawać jeśli trzeba je promować w taki sposób.

Ja sprzętu Al-Ko NIE POLECAM. Miałem i okazał się być słabej jakości. Teraz wybieram coś innego i jestem bardziej zadowolony niż z Al-Ko.

[brachol]

Ja też mam kosę AL-KO 4535 II i w sumie sprawuje się nieźle (a czasami trzeba kosić naprawdę wysokie trawy i chwasty) ale chętnie bym ją wymienił na Stihl'a bo jest dość ciężka ale poza tym nie mam uwag. Jedno co polecam to kupić żyłkę nie okrągłą tylko w przekroju gwiazdkę lepiej sobie radzi z grubszymi łodygami a i trawę szybciej kosi.

[zagorski-tomasz]

Jak cię stać to kup sprzęt mocniejszy,moc zawsze ci się przyda

[gubik]

Sąsiad dwa dni temu kupił Stigę z silnikiem Kawasaki.
A tak w ogóle to chorował na profesjonalnego Oleo-Mac,
ale drogi trochę.
Japończycy "rzucili" jeszcze dwie bardzo fajne kosy,
np. shindaiwa.

[Roobert]

Z silnikiem kawasaki znajdziesz też fajną kosę od Faworyta (Faworyt YL 45K). Dużo ludzi ją sobie chwali. Sam na nią się skusiłem ze względu na silnik 2 lata temu i do tej pory jestem z niej zadowolony.

[kemot_p]

sąsiad ma tego Faworyt YL 45K i jest zadowolony. Co prawda ma go od zeszłego sezony dopiero ale jak na razie sprawdza sie i jest ok.

A jakiej ta kosa jest produkcji? Bo w necie nie znalazłem informacji na ten temat, bo parametry ma dobre.

[zagorski-tomasz]

W każdym wątku w którym się udzielasz piszesz o tych Al-Ko. Moim zdaniem najprawdopdoobniej robisz płatny marketing dla firmy Al-Ko. To żenujące, że firma zaśmieca w taki sposób forum. Produkty muszą słabo się sprzedawać jeśli trzeba je promować w taki sposób.

Ja sprzętu Al-Ko NIE POLECAM. Miałem i okazał się być słabej jakości. Teraz wybieram coś innego i jestem bardziej zadowolony niż z Al-Ko.

Może jesteś z konkurencji i działasz tak samo bo na to wychodzi ,ja akurat się z tym nie zgodzę,mam z różnymi Firmami do czynienia i wierz mi że AL-KO dobrze się sprzedaje dealerom i wcale taki marketing nie jest potrzebny

[mj2007]

witam!
przymierzam się do zakupu kosy Ryobi, a konkretnie http://www.karba.com.pl/rbc430sbsc-k...wym-ryobi.html
dużym plusem zapewne jest fakt, że jest to czterotakt - koniec babrania się z mieszankami oleju z paliwem. do tego przyzwoicie wyglądające szelki i rozdzielany wał - łatwe przewożenie i przechowywanie.
ale minusem jest nieco skromna moc... 1 KM to żaden szał... ale z drugiej strony do wykoszenia kosą będę miał może 1000-1500 mkw - zalesiona część działki.
czy ktoś z forumowiczów używał tego sprzętu? jakie wrażenia? jaka kultura pracy? czy 'daje radę'?
będę wdzięczny za wszelkie uwagi.