Czujniki CO2 i wilgotności mają sens, ale w bardzo prostym systemie (np całkiem nieźle działają w rekuperatorach ściennych dla pojedynczych pomieszczeń), wraz ze wzrostem złożoności instalacji rosną ich ułomności (analizują średnią, gdzie przy np suchym powietrzu w całym domu np 40% w łazience możesz mieć 100% a średnia wyjdzie w okolicach 50%).
Presostat to tylko przełącznik różnicowo-ciśnieniowy, można go wykorzystać co najwyżej do wykrycia usterki instalacji (np zapchania filtra i wystąpienia na tym elemencie zbyt dużej różnicy ciśnień).