Tu nie chodzi o bycie czy nie bycie pepkiem swiata ale o bezpieczenstwo i zycie ludzi.Napisał mww
Poza tym jakos nie moge sobie uswiadomic co zlego robia (w sesie jakie niebezpieczenstwo stanowia) osoby jadace dopuszczalna predkoscia, nie lamiac przepisow, czyli w rozumieniu niektorych "zawalidrogi". Mozesz mi troche przyblizyc ten problem ?