dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 33
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 654
  1. #1
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar anpi
    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    4.648
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    162

    Domyślnie Bydło na drogach

    Ostatnio mało jeżdżę w trasę. Ale w ten weekend wybrałem się do Pacanowa (jakieś 120 km) z dzieciakami i to co widziałem po drodze, to jest po prostu tragedia. NIKT nie jedzie według przepisów, na ograniczeniu do 50 wszyscy jadą 100, wyprzedzają na 2, na 3, na skrzyżowaniach, przejściach dla pieszych, zakrętach, na podwójnej ciągłej. Zgroza!

    Ja starałem się jechać zgodnie z przepisami, ale nie było to łatwe. Ciągle ktoś mnie zmuszał do ucieczki na pobocze, bo akurat musiał wyprzedzać na podwójnej.

    A przegiął jakiś burak w czarnym Audi WR53999, jeśli dobrze zapamiętałem numery. W miejscu, gdzie była podwójna, a pobocze było oddzielone pojedynczą ciągłą, zmuszał mnie, żebym mu zjechał. Oczywiście nie zjechałem, bo nie będę przez jakiegoś kretyna siebie narażał. W końcu mnie jakoś wyprzedził, wjechał gwałtownie przede mnie i zwolnił do 20 km/h. Na szczęście nie dałem się sprowokować, ale zatrząsło mną.

    Też tak macie? A może ja jestem jakiś niedostosowany? Może powinienem jak inni zapi...lać 120 km/h na terenie zabudowanym i wyprzedzać, gdzie mi się podoba? Najwyżej kogoś zabiję, a co?

  2. #2

    Domyślnie

    ja nie widzę nic złego w zjeżdżaniu szybszym autom
    skoro jeździsz przepisowo chwała Ci za to, szaleńców różnie kończących jest masa
    ale mówiąc szczerze wkurza mnie jak ktoś jedzie "ślimaczym tempem" po lewym pasie

  3. #3
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Nefer
    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    35.721
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2772

    Domyślnie

    Cytat Napisał izat
    ja nie widzę nic złego w zjeżdżaniu szybszym autom
    skoro jeździsz przepisowo chwała Ci za to, szaleńców różnie kończących jest masa
    ale mówiąc szczerze wkurza mnie jak ktoś jedzie "ślimaczym tempem" po lewym pasie

    Jasne - jeżdżąc w mieście mnie też wkurzają żółwie na lewym.
    Ale w trasie nie zjeżdżam, sorry. Kiedyś o mały włos zabiłabym rowerzystę na wsi , w nocy, nieoświetlonego, bo byłam taką "dobrą samarytanką". Never again.
    Jak ma wypasioną bryke to niech sobie mnie wyprzedzi. A burasów opisanych przez Anpi wystrzelałabym po ryju.
    Jeden z takich zabił pod W-wą w długi weekend majowy 4-osobową rodzinę - bo wyprzedzał na trzeciego i pojechał na czołówkę.


    P.S. nie jeżdżę jak muł, ale używam mózgu i wiem, że nie można zapanować nad samochodem jadąc 180 w razie jakiejś "wtopy" - a to się może zdarzyć ZAWSZE i KAŻDEMU (psy, dzieci, koty, traktorzyści, sprzedający jagody i grzyby, rowerzyści i tak dalej, i tak dalej)
    Dziennik
    Kołmentarze,
    Nalewki - nowe hobby
    Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.

  4. #4

    Domyślnie

    w nocy nigdy nie zjeżdżam
    ale w dzień nie widzę problemu
    czasami sama oczekuję tego od innych, więc dlaczego ja mam nie zjechać ciut na prawo?
    nie widzę przeszkód
    wybaczcie ale maluchy przy osi drogi mnie drażnią
    może jakaś nienormalna jestem .....
    a jak im zamrugam (wiem, to nie jest eleganckie), to dziwnie hamują, jeden prawie się zatrzymał na drodze
    czy to jest normalne? to jest właśnie moim zdaniem nie dostosowanie się

  5. #5
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) DOBRY DUSZEK FORUM...ŻÓŁTA KARTKA!!!!KOMTUR MAZURSKI - napisał "Wrócę"...FORUMOWY MISTRZ PIÓRANAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃUŚMIECH FORUMFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar tomek1950
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    14.233
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    247

    Domyślnie

    Jeżdżę ponad 30 lat i to dużo, choć ostanimi laty tylko trochę ponad 30.000rocznie. Cały rok na okrągło. To co ostatnimi laty dzieje się na naszych droha woła o pomstę do siódmego nieba. Jeżdżę dynamicznie, mimo, że obecny samochód do mocnych nie należy. Dla zainteresowanych: Skoda Felicja 1,9 D.
    Zjeździłem prawie całą Europę, od Hiszpani po Rosję, od Holandii po Białoruś, od Skandynawii po Włochy.
    Jakie wnioski?
    Ruszanie spod świateł. W całej Europie ruszają prawie wszyscy w jednej chwili i przez skrzyżowanie przejeżdża ponad 20 samochodów. U nas jak pierwszy odjedzie na 30 m kierowca następnego zastanawiać się gdzie jest I bieg. W efekcie przeżdża przez skrzyżowanie 10 samochodów na zielonym + 2 na żółtym i jeszcze 4 na czewonym.
    Prędkość. Wiele złego czynią idiotyczne znaki ograniczenia prędkości. Tam gdzie można 60 stawiane jest ograniczenie do 30, tam gdzie bezpiecznie można pojechać 80 - 40 km/godz, a za zakrętem chłopcy z suszarką i... mandacik lub myto. Kiedyś, nauczony, że więcej niż ograniczają znaki pojechałem w Szwecji zamiast 40 km - 70 km/godz. Fajnie było. Wyrobiłem się.
    A chamstwo. Tu już nic nie napiszę, bo brak mi słów. Im mocniejszy samochód i droższy to w 90% mózg mniejszy i głupszy. Wyciągałem kilkakrotnie "artystów" którzy wyprzedzali pod górkę lub na zakręcie z rozbitych samochodów. Tylko co zawinili ci którzy jechali prawidłowo?
    Kończę, bo jak sobie przypomnę niektóre sytuacje za kółkiem to ciśnienie mi skacze.
    Jeździ się przedewszystkim głową, ręce i nogi zrobią same to, co do nich należy, ale głowa musi cały czas myśleć, a nie każda jak widać potrafi.

  6. #6

    Domyślnie

    najgorsze w tym wszystkim jest właśnie to, że giną lub cierpią zazwyczaj ci niewinni

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar ja14
    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Posty
    2.603
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    143

    Domyślnie

    A mnie wkurzają emeryci (najczęściej), którzy postanowili sobie nauczyć innych przestrzegania przepisów drogowych i dlatego jadą środkiem drogi 70 km/h. A jak jeszcze trafią za ciężarówkę z węglem to tworzy się korek o długości 5 km (bo przecież wyprzedzanie jest niebezpieczne).

  8. #8
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    kowbojka34

    Zarejestrowany
    May 2006
    Posty
    3

    Domyślnie drogowi piraci...

    polskie drogi są gorzej niż do du..py
    na kierowców piratów nie mam słów -pozamieniali się chyba głowami z tylną częścią ciała
    a to wszystko dlatego że spora liczba ludzi "kupuje"
    sobie prawo jazdy zamiast je zdać

    pozdrawiam wszystkich na forum
    kowbojka

  9. #9
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar anpi
    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    4.648
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    162

    Domyślnie

    Czasem zjeżdżam, ale sporadycznie. Pobocze jest dla pieszych, rowyrzystów, furmanek, a nie dla "samarytaninów" jak to ktoś dobrze ujął. A już na pewno nie będę zjeżdżał jak jest ciągła linia po prawej stronie - bo w razie czego grozi to mandatem. Zresztą za zjeżdżanie na zwykłe pobocze (odzielone linią przerywaną) też można dostać mandat.

  10. #10

    Domyślnie

    Zmorą Polski są dziurawe i zapchane drogi, nie dostosowane w żaden sposób do liczby pojazdów. Gdyby to ode mnie zależało, zamiast wprowadzania rozmaitych ograniczeń (np. prędkości) prałbym po dupskach "kierowców" (cudzysłów celowy) za:

    1. notoryczną jazdę lewym pasem - i to bez względu na to, czy jada szybko, czy wolno
    2. nie włączanie kierunkowskazów
    3. "jazdę na zderzaku" i zajeżdżanie drogi innym

    Gdyby te 3 zjawiska zlikwidować, od razu byłoby duuużo lepiej.
    Wpis niezgodny z regulaminem forum...

  11. #11
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Cytat Napisał izat
    ja nie widzę nic złego w zjeżdżaniu szybszym autom
    skoro jeździsz przepisowo chwała Ci za to, szaleńców różnie kończących jest masa
    ale mówiąc szczerze wkurza mnie jak ktoś jedzie "ślimaczym tempem" po lewym pasie
    A ja widze. Szczegolnie noca, kiedy na poboczu moze znajdowac sie nieoswietlony pieszy lum rowerzysta. Tez uwazam, ze ludzie, ktorzy w sposob opisany przez autora watku lamia przepisy (u mnie nagminne wyprzedzanie na podwojnej ciaglej a nawet po wysepkach - zebrach) i zmuszaja innych do zjezdzania na pobocze spychajac ich albo co gorsza migajac dlugim z naprzeciwka to zwykli kretyni sa. Szafuja nie tylko swoim zyciem ale rowniez zyciem innych ludzi bez zadnego poczucia odpowiedzialnosci. I przepraszam bardzo ale jak ktos w terenie zabudowanym jedzie 60 czy 70 to jak mozna nazwac to slimaczeniem ?
    Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
    Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog

  12. #12
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Cytat Napisał izat
    wybaczcie ale maluchy przy osi drogi mnie drażnią
    może jakaś nienormalna jestem .....
    Wybacz, ale nazwe sprawe po imieniu. nie dosc, ze jak napisalas jestes nienormalna, to jeszcza zachowujesz sie pochamsku (mruganie swiatlami). Mozesz teraz na mnie nakrzyczec, ale ja tak uwazam i moze wreszcie ktos powienien Ci o tym powiedziec. To ze kogos stac tylko na malucha nie usprawiedliwia innych majetniejszych osob to traktowania go z gory, szczegolnie jesli maluch jedzie zgodnie z przepisami. Zeby bylo jasne nie mam malucha.
    Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
    Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog

  13. #13

    Domyślnie

    Joshi,
    chyba się trochę zapędziłaś w słowach
    sfolguj trochę tak jak robisz to na drodze
    przeczytaj od A do Z wątek i dopiero komentuj
    pisałam też o jeździe nocą, nie będę się powtarzać
    jeśli wg Ciebie jazda po drodze szybkiego ruchu przy osi drogi z prędkością 40 km/h jest zgodna z przepisami, to gratuluję znajomości przepisów i zasad bezpieczeństwa
    zastanów się dziewczyno co piszesz i nie szukaj w tym wątku zaczepki
    bo może właśnie przez takich m.inn kierowców jak TY zdarzają się wypadki

  14. #14

    Domyślnie

    No i mamy taki dylemat, jak na jezdni. Spotkaly sie dwie grupy kierowcow: Ci z mocnymi autami i Ci, ktorzy tez chca jezdzic. Oczywiscie, wszyscy maja jednakowe prawa. I kazda grupa chce wymusic swoje prawo do odpowiedniej, jej zdaniem jazdy.
    Wladza nad kierownica wzbudza agresje i "dowartosciowuje" kierowce, niezaleznie od jego umiejetnosci, pracy itp.
    Slyszalem kiedys, ze samochod jest przedluzeniem meskiego ego (kobiety chyba traktuja to troche inaczej), wiec nie dziwcie sie, ze tyle bydla na drodze - to po prostu wojna.

  15. #15
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar anpi
    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    4.648
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    162

    Domyślnie

    Tu nie chodzi o moc auta, tylko o myślenie. Jeśli droga ma 8 metrów szerokości z poboczami, to logiczne, że nie będę po niej jechał szybciej niż 80 km/h. A zmuszanie (światłami czy klaksonem) do zjechania na pobocze uważam za szyt chamstwa! Powtarzam jeszcze raz - POBOCZE JEST DLA PIESZYCH I ROWERZYSTÓW, a nie dla samochodów.

    Aha - nie pisałem o drodze szybkiego ruchu, tylko właśnie takiej drodze jak powyżej - po jednym wąskim pasie w każdą stronę i wąskie pobocza. A towarzystwo grzało na terenie zabudowanym 90-120. Ja jechałem ok. 60-70, WSZYSCY mnie wyprzedzali. A dodam, że była to niedziela, więc pieszych na poboczach nie brakowało.

  16. #16

    Domyślnie

    Cytat Napisał tomek1950
    Prędkość. Wiele złego czynią idiotyczne znaki ograniczenia prędkości. Tam gdzie można 60 stawiane jest ograniczenie do 30, tam gdzie bezpiecznie można pojechać 80 - 40 km/godz, a za zakrętem chłopcy z suszarką i... mandacik lub myto. Kiedyś, nauczony, że więcej niż ograniczają znaki pojechałem w Szwecji zamiast 40 km - 70 km/godz. Fajnie było. Wyrobiłem się.
    Chcesz powiedziec, ze tam to ograniczenie bylo faktycznie potrzebne, czy to, ze zaplaciles olbrzymi mandat? (tak slyszalem o Skandynawii)

  17. #17

    Domyślnie

    Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

    2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:


    jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

    Kodeks Drogowy

    to tak a propos mojego postu powyżej

  18. #18

    Domyślnie

    I ja wlaśnie z tych w/w powodów staram się jeżdzic bocznymi "żółtymi" drogami. Właśnie w ten weekend zrobiłem trasę: Warszawa-Sochaczew-Płock-Włocławek-Kruszwica-Oborniki-Międzychód-Gorzów-
    Kostrzyn-Świecko-Krosno Odrz.-Zielona Góra-Lubin-Legnica-Wrocław-Katowice-Częstochowa-Warszawa-Przasnysz-Szczytno-
    Pisz-Mrągowo-Myszyniec-Ostrołęka-Warszawa
    W 2 dni 2185km i miło to wspominam. Ale historii z podniesionym ciśnieniem to w większości mam tras głównych. W szczególności nr. 4, 7, 17, 19. Życząc miłych podróży staram się nie poddawać emocjom na drodze.

  19. #19
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar anpi
    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    4.648
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    162

    Domyślnie

    Cytat Napisał izat
    Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

    2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:


    jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

    Kodeks Drogowy

    to tak a propos mojego postu powyżej
    Kierując się tym przepisem zawsze można by udowowdnić, że ktoś jechał za wolno. Są tacy, którym przszkadzają nawet samochody jadące 100 km/h.

  20. #20
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar anpi
    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    4.648
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    162

    Domyślnie

    Cytat Napisał Grzegorz Saczek
    I ja wlaśnie z tych w/w powodów staram się jeżdzic bocznymi "żółtymi" drogami. Właśnie w ten weekend zrobiłem trasę: Warszawa-Sochaczew-Płock-Włocławek-Kruszwica-Oborniki-Międzychód-Gorzów-
    Kostrzyn-Świecko-Krosno Odrz.-Zielona Góra-Lubin-Legnica-Wrocław-Katowice-Częstochowa-Warszawa-Przasnysz-Szczytno-
    Pisz-Mrągowo-Myszyniec-Ostrołęka-Warszawa
    W 2 dni 2185km i miło to wspominam. Ale historii z podniesionym ciśnieniem to w większości mam tras głównych. W szczególności nr. 4, 7, 17, 19. Życząc miłych podróży staram się nie poddawać emocjom na drodze.
    To dobry sposób, ja też tak jeżdżę np. nad morze. Ale nie wszędzie się da tak dojechać.

Strona 1 z 33

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony