Garderoby muszą być duże. Jak największe. Nasza, przy sypialni ma 3 m2 i z trudem zmieściliśmy tam tylko rzeczy używane na codzień. Rzeczy letnie już się nie zmieściły i nadal spoczywają w workach. Przy czym nie uważam się za osobę lubiącą kolekcjonować ubrania - raczej przeciwnie. No i pomijam fakt, że przy okazji przeprowadzki pozbyłem się około 1/3 mojej garderoby. Fakt, że teraz jest wygodnie - wszystko wisi na wieszakach a bielizna spoczywa w widocznych i łatwo dostępnych koszyczkach. Ale ta wygoda zabiera dużo miejsca !!!
No i - o czym zapomnieliśmy - trzeba gdzieś trzymać torby podróżne (duże, bo dzieci małe), pościel na zmianę (zapasowe kołdry i poduszki), koce, śpiwory i inne dziwne rzeczy.
Także nie żałujcie miejsca na garderobę !