Pewnie, że się zastanawiałem i dalej zastanawiam. Dlaczego Tondach? Bo jest najtańszy...? Bo sporo ludzi go ma i jakoś specjalnie chyba nie narzeka. Martwi mnie natomiast to czy za niską ceną nie pójdzie również niska jakość. Dachówek kupiłem po 6 z każdego rodzaju (6 angoby i 6 glazury). O ile angoba jest odcieniowo jednolita to glazura pomiędzy poszczególnymi sztukami odcieniami już się różni (możliwe, że sprzedawca nie brał tego z jednej palety, na ręce mu nie patrzyłem). Do tego te braki powłoki. Sam nie wiem co o tym myśleć. Kształt mi się bardzo podoba, wyglądają na proste i zamki ładnie pasują. Powinna się fajnie kłaść. Ja rozumiem, że od spodu tych powłok nie ma, ale wydawało mi się, że "od góry" powłoka powinna być jednolita wszędzie. Przecież po tych zamkach też woda spływa...