Napisał
frykas
OK dzięki!
Zdecydowałem, że posypię tym piaskiem ale wcześniej rozgrzebię trochę i powrzucam na spód trochę gruzu. Przysypię tym żwirkiem i na to piach i polewanie wodą. Ten grys leży od ok tygodnia i na początku właśnie bardzo się w nim zakopywałem ale widzę, że po ostatnich ulewach już się odrobinę uleżał, bo dzisiaj wyjechałem i wjechałem autem bez boksowania. Zobaczymy jak będzie po tych poprawkach.
Co do zagęszczarki to "choruję" na nia już długi czas. Bardzo by mi się przydała, bo przede mną w przyszłości układanie kostki na podwórku. No ale to spory koszt jak dla mnie. Wypożyczanie dla jednego amatora, takiego jak ja, to ryzyko. Płacę przecież za czas, a skąd mam wiedzieć ile czasu mi to zajmie jeśli nigdy tego nie robiłem. Poza tym czynnik pogodowy, do którego coś nie mam szczęścia..