Napisał
gsunr
gość, który projektował dom (jest inżynierem budowlanym, jego córka projektantką) i załatwiał całą papierologię w urzędach (pracował tam wcześniej trochę lat) powiedział, że na oczyszczalnie wystarczy tylko zgłoszenie i naniesienie jej na mapie wraz z budynkiem. hm... jak do tej pory nie miałem żadnych problemów, więc mam do niego zaufanie w tych tematach. Dodatkowo dom jeszcze nie jest oddany do użytku. Co prawda w projekcie jest wrysowane szambo, ale prawie w tym samym miejscu co jest teraz wkopany zbiornik.
co do dołu na 60m, to mówisz o jednym długim drenażu? bo można chyba np. 3 doły po 20 m każdy i 3 drenaże. problem w tym, że zbiornik mam wkopany po tej stronie domu, gdzie nie mam tyle miejsca. jak pisałem jest 10*15 (15 długie, 10 szerokie, bo działka ma 20 m szerokości i 200m długości). początkowo zbiornik i rozsączenie miało być po tej drugiej, dłuższej stronie, ale "fachowiec" stwierdził, że tam będzie ok. ziemi (humusu) mam sporą kupę, że się tak wyraże, więc nie powinno być problemu, żeby to przykryć, kopalnia piachu pod nosem.
Pisząc ciężarówki, co masz na myśli? bo są kamazki i są patelnie po 32 tony. "fachowiec" chciał do tego kamień płukany, nie kruszywo, do tego żwir i piach. Koszta oceniam na około 2 tys PLN (wg tego co chciał "fachowiec"). Patelnia kamienia ~400zł, kamaz żwiru 100zł, kamaz piachu 80-90 zł, więc myślę, że facet przesadził. chyba, że to policzył z robocizną i koparką, w co śmiem wątpić. A jeśli mówisz o kruszywie, to... takie jak pod nawierzchnie drogowe? Mogę też za prawie darmo przywieźć kamieni polnych.
Ja zakładam, że powinno to wyglądać tak. (pojęcie mam o tym średnie)
- wartswa kruszywa (kamienia) nie wiem jak gruba
- drenaż
- kruszywo i żwir
- piach / ziemia (humus)