Kiedyś cosik napisałęm może komus się przyda - dla niektórych to może być za dużo

Najczęstsze błędy wykonawcze:

- brak otuliny lub otulina nie spełniająca wymagania

- przekopanie warstwy gruntu w dnie wykopu

- niewłaściwa głębokość posadowienia

- niewłaściwa ocena charakterystyki gruntu

- zanieczyszczenie oraz nieprawidłowe zagęszczenie mieszanki betonowej

- brak zabezpieczenia fundamentów w okresie zimowych

- posadawianie w uplastycznionych lub przemarzniętych gruntach

- zmiana własności gruntów poprzez obniżenie zwierciadła wody

- niszczenie fundamentów przez system korzeniowy drzew


Prawidłowe fundamentowanie wbrew pozorom nie jest najprostszą czynnością i kryje w sobie wiele pułapek oraz przysparza problemów nawet doświadczonym wykonawcom Zagadnienie nabiera szczególnego znaczenia w obecnych czasach kiedy pojawia się deficyt gruntów budowlanych, sięga się po coraz trudniejsze do posadawiania tereny. Niedobór działek powoduje, iż często sprzedawane są grunty wcześniej uważane za nie budowlane a równie często zdarza się, że sprzedający zataja istotne mankamenty działki.
Niezależnie od warunków należy stosować kilku prostych zasad unikając późniejszych wielu problemów.
Przy mechanicznym wykonywaniu wykopu powinniśmy ostatnie 10-20 cm gruntu usunąć ręcznie lub stosować łyżki koparek bez zębów, zapobiegniemy w ten sposób zniszczeniu struktury gruntu oraz w przypadku wykopów ze spadkiem w celu odwodnienia dna ułatwi to swobodny odpływ wody z wykopu. Grunt o naruszonej strukturze może nam się odpłacić później nadmiernymi osiadaniami.
Podobnie ma się przypadek przemarznięcia lub uplastycznienia gruntu wskutek opadów ,taki zniszczony grunt przed rozpoczęciem prac fundamentowych usuwamy. Usuniętą warstwę uzupełniamy gruntem niespoistym np. piaskiem, żwirem lub tłuczniem i zagęszczamy. W przypadku uplastycznienia się gruntu wkrótce po usunięciu rozmokłej warstwy przystępujemy do prac fundamentowych lub dno wykopu przekrywamy około 10 cm warstwą chudego betonu. , równocześnie zabezpieczając skarpy przed opadami np. przez osłonięcie folią. Chudy beton zabezpieczy dno wykopu przed degradacja pod wpływem opadów atmosferycznych i jednocześnie w przypadku stosowanie ław betonowych ze zbrojeniem znacznie ułatwi nam pracę dodatkowo zwiększając też ochronę zbrojenia. Przed wylewaniem ław ważne jest aby nie zapomnieć usunąć z dna wykopu wszelkie zanieczyszczenia i nie dopuścić aby grunt obsypywał się .
Skarpy wykopów zabezpieczamy przed osuwaniem się gruntu , stosując m.in. odpowiednie spadki, przykładowo dla gruntów piaszczystych wynoszące1:0,75-1:1 a dla gruntów spoistych np. glin 1:0,33-1:0,5.
Przed nastaniem okresu zimowego fundament zasypujemy, zagęszczając jednocześnie grunt warstwami, nie wykonując tego narażamy fundament na możliwość podniesienia spowodowanego wysadzinami.
Bardzo istotne jest posadowienie fundamentu na odpowiedniej głębokości ze względu na przemarzanie gruntu. Zbyt płytkie posadowienie może przyczynić się do utworzenia się wysadzin i w konsekwencji popękania fundamentu. Głębokość przemarzania zależy od lokalizacji obiektu oraz od rodzaju gruntu. Rzędne określone są w projekcie w oparciu o normę i bezwzględnie do nich należy się stosować. Głębokość przemarzania określa odległość od wierzchu warstwy gruntowej nad fundamentem do podeszwy fundamentu. Przykładowo dla rejonu Warszawy głębokość przemarzania gruntu wynosi 1,0 m. Oczywiście istnieją odstępstwa od części wytycznych np. dla gruntów piaszczystych głębokość posadowienia można zmniejszyć do 0,5 m , nie powinno się jednak tego robić pochopnie i bez konsultacji z projektantem i kierownikiem budowy.
Wielu wykonawców popełnia też błędy związane ze złym wykonawstwem konstrukcji betonowych lub żelbetowych. Do najczęstszych błędów należy nieprawidłowe wykonanie otuliny zbrojenia lub nawet jej brak czego konsekwencją jest przyspieszona korozja zbrojenia i redukcja trwałości fundamentu. Dla przykładu przy zastosowaniu podkładu betonowego (chudego betonu) grubość otuliny czyli najmniejszą odległość od krawędzi konstrukcji do pręta, przyjmuje się 40-45 mm a przy braku podkładu betonowego nie mniej niż 75mm.
Innym często spotykanym błędem ,również związanym z otuliną jest zastępowanie podkładek dystansowych różnymi przypadkowymi materiałami np. cegłą czy kawałkami prętów. Podkładki powinny być betonowe lub z tworzyw sztucznych w innym przypadku może również nastąpić korozja zbrojenia. Podkładki dystansowe można również wykonać we własnym zakresie np. w drewnianej formie o odpowiedniej wysokości odpowiadającej otulinie, poszczególne pola wypełniamy betonem, jednocześnie umieszczając weń odcinek drutu wiązałkowego, którym później dowiążemy się do zbrojenia uzyskując brak przesuwu i ryzyka zsunięcia się zbrojenia z podkładki. Dosyć często spotykanym błędem wykonawców jest również nieprzestrzeganie zasad dotyczących połączeń zakładkowych czyli miejsc gdzie z powodów technologicznych (długość handlowa prętów zbrojeniowych) należy uciąglić zbrojenia tak aby mogło w prawidłowy sposób pracować. Prawidłowa długość zakładek zbrojenia powinna być podana w projekcie lecz z reguły waha się w granicach 320 do 1100 mm. Nie należy używać prętów zbrojeniowych pokrytych środkami zmniejszającymi przyczepność np. farbami olejnymi, olejami, błotem lub nadmiernie skorodowanymi, usuwamy wtedy wierzchnią warstwę lub zastępujemy pręt innym.
Podczas betonowania nie wolno zrzucać mieszanki betonowej z dużej wysokości ze względu no możliwość segregacji mieszanki z reguły przyjmuje się za wysokość graniczną 3m dla mieszanek o konsystencjach plastycznych (K-3) i gęstoplastycznych (K-2) a dla konsystencji półciekłej (K-4) wysokość maksymalna to 0,5 m. Jeśli wysokość zrzutu przekracza te wartości stosujemy rynny. Nie wolno dopuścić do dodawania wody do mieszanki betonowej już po mieszaniu lub w trakcie transportu np. bezpośrednio do pojemnika betoniarki samochodowej. Działanie takie może pogorszyć właściwości betonu. Układanie mieszanki zaczynamy od najniższego punktu wykopu (szalunku), warstwami po około 20-30 cm. Bardzo ważnym aspektem jest prawidłowa pielęgnacja betonu. Beton należy zabezpieczyć przed czynnikami atmosferycznymi ,wodą (wypłukiwanie), słońcem (zbyt szybkie wysychanie, nadmierny skurcz), mrozem ( zniszczenie struktury wiązania betonu). Osłonę przed deszczem i słońcem może zapewnić ułożenie foli, ochronę przed mrozem np. tkanina jutowa. Beton uważa się za mrozoodporny po osiągnięciu 5.0 MPa w przypadku cementów portlandzkich i 8.0-10.0 MPa przy zastosowaniu cementów hutniczych dla przykładu pierwszego przy betonie B15 nastąpi to po około siedmiu dniach a dla betonu B20 po około pięciu dniach przy średnich temperaturach w okolicach 0’C. Pielęgnacja betonu w warunkach występowania wysokich temperatur polega na ochronie przed słońcem (folie, włókniny) oraz na nawilżaniu betonu przy zastosowaniu cementu portlandzkiego przez około 7 dni a przy zastosowaniu cementu hutniczego około 14 dni.
Mówiąc o betonie należałoby wymienić zalecaną klasę betonu w zależności od warunków środowiska co wiąże się m.in. z trwałością betonu. Przyjmuje się ,że dla fundamentów nie narażonych na agresję chemiczną zalecane klasy betonu zaczynają się od B20 do B30 a maksymalny współczynnik w/c mieści się w granicach od 0,65 do 0,50.

Ważnym czynnikiem warunkującym szczelność betonu jest prawidłowe zagęszczenie oraz klasa betonu i związany z tym współczynnik wodno-cementowy w skrócie w/c czyli stosunek wody do cementu.. Dla zachowania odpowiedniej szczelności oraz uniknięcia nadmiernego osiadania mieszanki, występowanie weń pustek (kawern, raków) i dla zachowania prawidłowej otuliny i przyczepności betonu do stali powinno się mieszankę betonową zagęszczać mechanicznie np. wibratorami pogrążanymi (buławowymi).


W ten sposób omówiliśmy pokrótce sposoby uniknięcia najczęstszych i najprostszych błędów, które to mogą właściwie wystąpić w każdym przypadku fundamentowania.
Jednym z ważniejszych zagadnień jest odpowiednia ocena działki ,którą zamierzamy zakupić. Warto poświęcić energię ,czas a czasami środki aby uniknąć w przyszłości bardzo kosztownych niespodzianek ,szczególnie w aspekcie kurczącego się rynku gruntów budowlanych.
Omówione wcześnie zagadnienia obejmowały jedynie najczęstsze błędy dotyczące warunków najczęściej występujących, zdarzają się jednak warunki dużo bardziej skomplikowane ,które pokrótce chciałbym omówić.
Wybierając działkę pod swój wymarzony dom należy bacznie zwracać uwagę na panujące w tym miejscu warunki gruntowo-wodne, szatę roślinną, różnego rodzaju gruzy, śmieci. Często zdarza się, że oferowana , atrakcyjna cenowo działka był kiedyś np. stawem, starym wyrobiskiem lub wysypiskiem śmieci a sprzedawca na wszelkie sposoby stara się ukryć niedoskonałości. Zwykła odkrywka gruntu często rozwiewa wątpliwości co do charakteru działki choć to nie zawsze wystarcza i zdarza się, że dopiero badania geotechniczne lub geologiczno-inżynierskie mogą w pełni przedstawić obiektywny obraz miejsca na przyszły dom.
Jednym z takich trudnych warunków gruntowych jest działka z występującymi nań torfami mogącymi tworzyć warstwy wierzchnie lub ukryte ,które często są zasypywane w celu ukrycia wady. Torfy często też ujawniają się pod postacią dosyć bujnej roślinności. W przypadku gdy warstwa torfu jest tuż przy powierzchni i ma stosunkowo małą miąższość można zastosować wymianę gruntu zastępując grunt nie budowlany jakim jest torf gruntem niespoistym np. żwirem czy piaskiem odpowiednio zagęszczonym o miąższości zależnej od występującej warstwy torfu i głębokości przemarzania. Wymiana gruntu nie jest zawsze możliwa np. ze względu na wysoki poziom wody gruntowej i niemożność obniżenia zwierciadła np. ze względu na zmianę charakterystyki okolicznych gruntów. Odwodnienie mogło by spowodować wzrost naprężeń w gruncie np. w budynkach sąsiednich
. W przypadku gdy miąższość torfów jest znaczna stosuje się posadowienie na studniach lub mikropalach co niestety wiąże się ze znacznym wzrostem kosztów posadowienia budynku.