dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 38 z 38
  1. #21

    Domyślnie

    Ja jeszcze dodam ,że można w bardzo prosty sposób złąpać wodę spod rynny i ją wykożystywać do płukania jak i jeszcze lepiej do prania ( miękka woda ) = połowę proszku

  2. #22

    Domyślnie

    Pomysł mi się podoba i myślę, że kiedyś woda będzie tak droga, że ludzie będą się dziwili, że dawniej wszystko się wylewało.
    Jednak dziś jest wiele niewiadomych, trochę boję się awaryjności systemu (zapychanie, zapachy). Może to kwestia tylko dobrego filtra i dodania jakiegoś środka do zbiornika, ale to tak czy inaczej eksperyment
    Fajnie jakby ktoś siępochwalił gotowym i sprawnym systemem, ale to chyba mrzonki.
    Ciekawe czy jest gdzieś w necie udział procentowy ścieków z różnych źródeł (wc, wanna, pralka, zlew, itd..) dla typowego gospodarstwa domowego. Można by wtedy zbilansować ścieki i ocenić wielkość zbiornika i jaki to ma sens.

  3. #23
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA OD ENERGOOSZCZĘDZANIAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar coulignon
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Posty
    6.267
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    pochwale się - za jakieś pół roku.
    Nasz Dziennik

    "Z logiką jest tak, że gdy ktoś jej nie rozumie, to zwykle też nie rozumie że jej nie rozumie"

  4. #24

    Domyślnie

    Jak możesz to podziel się wiad. od razu - bo ja też chciałbym zrobić dodatkową instalację itp. Pozdrawiam - będziemy prokursorami w tej dziedzinie

  5. #25
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar KrzysztofLis2
    Zarejestrowany
    Mar 2008
    Posty
    3.295

    Domyślnie

    Też się nad tym zastanawiałem, ale nie wiem, czy nie pójdę w inną stronę -- czy nie zamontuję sobie toalety kompostującej.

    Ale szarą wodę chciałbym jakoś odzyskiwać, chociaż raczej do podlewania...
    Piszę bloga o sposobach na tanie ogrzewanie. A w ogóle to przymierzam się do budowy domu autonomicznego.

  6. #26

    Domyślnie

    A co to jest ubikacja kompostująca?
    Szara woda to chyba tylko do podlewania trawnika , bo jarzyny chyba by pamarły
    Mnie to najwięcej interesuje woda z rynny ale o innej też mogę się połakomić .

  7. #27
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar KrzysztofLis2
    Zarejestrowany
    Mar 2008
    Posty
    3.295

    Domyślnie

    Toaleta kompostująca to takie coś śmiesznego, co przerabia to co trzeba na prawie suchy nawóz. Nie wymaga spłukiwania, niektóre nie wymagają nawet podłączenia do prądu. Pisałem o tym kiedyś u siebie na blogu, na Wiki jest też niezły artykuł.

    To przydatne rozwiązanie zwłaszcza tam, gdzie się bywa rzadko, np. na działkach rekreacyjnych.
    Piszę bloga o sposobach na tanie ogrzewanie. A w ogóle to przymierzam się do budowy domu autonomicznego.

  8. #28
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    dpo

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    ыясяусшт
    Posty
    392

    Domyślnie

    Cytat Napisał coulignon
    pochwale się - za jakieś pół roku.
    no...............
    minelo wiecej dziala ?
    nie daj na wnioski zbyt dlugo czekac.

  9. #29
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA OD ENERGOOSZCZĘDZANIAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar coulignon
    Zarejestrowany
    Sep 2007
    Posty
    6.267
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    Eeeeee.... nie zrobiłem... zima zastała...
    Nasz Dziennik

    "Z logiką jest tak, że gdy ktoś jej nie rozumie, to zwykle też nie rozumie że jej nie rozumie"

  10. #30

    Domyślnie

    Tutaj nie ma się z czego śmiać
    Choć pomysł wykorzystania wody z wanny jest nieco odjechany moim zdaniem.
    Niektórzy podchodzą do tego całkiem poważnie.
    Widziałem kiedyś nawet wniosek patentowy takiego rozwiązania (dwie wersje - grawitacyjna i z pompką) oraz napisany biznesplan!
    Co prawda całość się kompletnie kupy nie trzymała, ale pomysł ktoś miał.
    Obliczenia były zrobione pięknie
    Dla jasności - o unijne pieniądze chodziło...
    Początek drogi... Oby nie przez mękę

  11. #31
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    dpo

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    ыясяусшт
    Posty
    392

    Domyślnie

    Cytat Napisał tadzium
    Tutaj nie ma się z czego śmiać
    jesli to do mnie to ja sie nie smieje.
    Jaknajbardziej jestem zainteresowany tematem ( nie tylko tym ale wszystkimi "samorobkami") na powaznie.

    szkoda ze nie dales rady coulignon - moze w tym roku (jak lody puszcza )

  12. #32
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    retrofood

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    17.508

    Domyślnie

    Cytat Napisał dpo
    szkoda ze nie dales rady coulignon - moze w tym roku (jak lody puszcza )
    znaczy: nieprędko...
    Wypijmy zatem, wypijmy do dna
    Za pokręconą nić DNA



    Tu była reklama...

  13. #33

    Domyślnie

    Do dpo

    to nie była absolutnie uwaga osobista
    Po prostu przypomniał mi się ten nieco żenującej klasy biznesplan za który ktoś wziął kuuuupę kasy.

    A co do samego pomysłu. To co było pisane wcześniej. Utrzymanie tego w czystości i jako takiej higienie mogłoby kosztować więcej niż woda normalnie zużyta do spłukiwania.

    PS
    Też jestem fanem "tymi ręcami"
    Początek drogi... Oby nie przez mękę

  14. #34
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar pwasylcz
    Zarejestrowany
    Oct 2008
    Posty
    222
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    68

    Domyślnie

    Wlasnie dzis zobaczylem na wystawie w Instytucie Wzornictwa Przemyslowego, ze ROca wypuscila cos takiego o nazwie Washbasin+Watercloset – eco

    Jest na www, ale pewnie niedlugo zniknie

    http://www.roca.pl/aktualnosci-washb...uz-w-polsce/94

    Cena astronomiczna (14.000 netto !!!), ale skoro im sie udalo, to znaczy, ze warto probowac

  15. #35

    Domyślnie

    I oczywiście to przypadek, że artykuł na tej stronie ma datę 2010-04-01

  16. #36

    Domyślnie

    Myślę, że może was zainteresować ten wątek na innym forum:
    http://www.elektroda.pl/rtvforum/vie....php?t=1585289
    Osobiście nie czytałem całości, tak tylko skojarzyłem, że gdzieś już widziałem podobny pomysł.

  17. #37

    Domyślnie

    W zeszłym roku zlikwidowałem system odzysku wody pochodzącej z pralki automatycznej w łazience z WC. System składał się z dwóch połączonych zbiorników plastikowych (o pojemności 25litrów jeden) umieszczonych nad spłuczką na specjalnie zainstalowanej prostej półce systemowej z Castoramy - teraz jest to półka na chemię
    Pralka zainstalowana w kuchni, woda z niej była doprowadzona do łazienki specjalnie do tego celu założoną rurką, wspomaganą na końcu pompą od starej pralki (jedna pompa z pralki nie ma zazwyczaj zdolności podnoszenia na dwa metry wysokości). Pompa wspomagająca była podpięta (elektrycznie) do zacisków pompy w pralce więc nie było problemu z rozwiązaniem jej uruchamiania i zasilania (kabelek leciał wzdłuż rurki). Zbiorniki były zasilane z samej góry rura elastyczna z pompy wspomagającej powyżej maksymalnego lustra wody co eliminowało problem jej zasysania. Nieco poniżej rury zasilającej był otwór przelewowy (rura 32), który był doprowadzony bezpośrednio do muszli na trójniku (fi 50). Jeden ze zbiorników miał w dolnej części wgrzaną klejem na gorąco końcówkę plastikową z gwintem 1/2" (stosowaną do rur klejonych), końcówka 1/2'' połączona wężem elastycznym bezpośrednio do drugiego zaworu pływakowego (po modyfikacji) zainstalowanego w spłuczce z drugiej strony. Zawór odcinający wodę wodociągową przez standardowy pływak przykręcony na minimum (udział napełnienia zbiornika około 5%). Modyfikacja drugiego zaworu pływakowego polegała na rozwierceniu otworu przez, który producent przewidział zasilanie wyższym ciśnieniem z sieci, przy swobodnie spadającej wodzie wężem 1/2'' ciśnienie było znikome i oryginalny zawór nie przepuszczał wody ze zbiorników.
    Całość funkcjonowało około 3-4 miesiące i przynosiła wymierne oszczędności w zużywanej wodzie wodociągowej, ale niestety brak dodatkowego i wydajnego filtra na dopływie wody z pralki automatycznej (tylko standardowy filtr oczkowy 3mm) spowodował po miesiącu zatkanie zmodyfikowanego zaworu pływakowego w spłuczce, a gdy woda stała dłużej niż 3 dni w zbiornikach, albo wymiana była bardzo rzadka wydzielał się charakterystyczny przykry zapach, okresowe dodawanie domestosa okazało się bardzo skuteczne. Wymierne korzyści w zużyciu wody to super sprawa ale równowartość oszczędzonych pieniędzy potrzeba wydać na chemię do neutralizowania powstających w procesie gnilnym zapachów. Kto ma szambo to zapewne pomysł jest warty zachodu, ale osoby ponoszące koszty za ścieki na podstawie przeliczania 1:1 objętości poboru wody i wytwarzanych ścieków jest to inwestycja nieopłacalna. Dla mnie koszt zbudowania prototypowej i testowej instalacji to niespełna 50zł, była to najprostsza instalacja jaką mogłem przetestować przed zastosowaniem rozwiązań odzyskujących wodę z brodzika i umywalki. Odzyskiwanie wody ze zmywarki i zlewu w kuchni wiązało by się z całą pewnością z koniecznością zastosowania separatorów tłuszczu i bardzo wydajnych filtrów (najlepiej samoczyszczących) oraz specjalnych preparatów chemicznych.
    Jednak najlepszym i najprostszym rozwiązaniem wydaje się wykorzystanie wody z umywalki (jeśli znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie) - argumenty przemawiające za, to:
    - duża częstotliwość wymiany wody (zależnie od ilości i zwyczajów mieszkańców),
    - brak konieczności budowania dodatkowych zbiorników gromadzących wodę,
    - nawet w przypadku powstawania zanieczyszczeń np. z golenia, można raz w miesiącu wieczorem napełnić umywalkę wodą z domestosem (dwie nakrętki) i odtykając umywalkę napełnić w ten sposób spłuczkę na noc,
    - brak elementów elektrycznych i filtrów.
    Wszytko można zrobić samodzielnie, tylko trzeba wiedzieć jak...

  18. #38
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar żywiec1
    Zarejestrowany
    Apr 2010
    Posty
    42
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    a nie lepiej poszukać oszczędności nieco wyżej
    czyli na poddaszu
    zbiornik podpięty pod rynnę spustową naszego dachu
    woda w miarę czysta
    tylko problem bo albo konstrukcja domu nie pozwala ( różnica poziomu rynny względem poddasza , wytrzymałość stropu względem zbiornika )
    albo ilość opadów a zapotrzebowanie ( tu w niektórych przypadkach trzeba by kombinować wielkością zbiornika )
    a reszta to grawitacja

    takie tylko gdybanie z mojej strony pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez żywiec1 ; 20-07-2010 o 21:01 Powód: q

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony