Witam,

Problem jest taki: wełna (lamelowa) przyjechała na budowę i zostałem poinformowany przez wykonawcę docieplenia zewn., że jest "wilgotna". Choć jeszcze stanu rzeczy nie widziałem na własne oczy, to zakładam, że nie jest w stanie "dramatycznym". Pytanie brzmi: czy ktoś z szanownych Forumowiczów ma jakieś przemyślenia na ten temat? Czy taki stan rzeczy oznacza, że wełna nie nadaje się do wykonania elewacji, czy (zakładając przyzwoity stan samej wełny) można ją użyć, zakładając, że wyschnie w trakcie robót i później w trakcie użytkowania.
Moje rozumowanie jest takie, że skoro to wełna, to będzie oddychać i w końcu ulegnie osuszeniu, zwłaszcza, że lato tego roku gorące, a w miejscu budowy zawsze jest wiaterek. Proszę o sensowne porady.