dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7
  1. #1

    Domyślnie Zawilgocona wełna mineralna na elewację

    Witam,

    Problem jest taki: wełna (lamelowa) przyjechała na budowę i zostałem poinformowany przez wykonawcę docieplenia zewn., że jest "wilgotna". Choć jeszcze stanu rzeczy nie widziałem na własne oczy, to zakładam, że nie jest w stanie "dramatycznym". Pytanie brzmi: czy ktoś z szanownych Forumowiczów ma jakieś przemyślenia na ten temat? Czy taki stan rzeczy oznacza, że wełna nie nadaje się do wykonania elewacji, czy (zakładając przyzwoity stan samej wełny) można ją użyć, zakładając, że wyschnie w trakcie robót i później w trakcie użytkowania.
    Moje rozumowanie jest takie, że skoro to wełna, to będzie oddychać i w końcu ulegnie osuszeniu, zwłaszcza, że lato tego roku gorące, a w miejscu budowy zawsze jest wiaterek. Proszę o sensowne porady.
    Pozdrawiam,
    Bogas

  2. #2

    Domyślnie

    Podciągam! Czyżby nikt nie miał przemyśleń na ten temat! Ludzie ja musze jakąś decyzję podjąć. O wsparcie i wyrozumiałość proszę...
    Pozdrawiam,
    Bogas

  3. #3

    Domyślnie

    Wełna mienralna to nie są białe gacie i nie schnie w jeden dzień. Duzo dłużej. A każdy gram wody, to zmiana na którymś tam miejscu po przecinku współczynnika lambda. Jak będzie położona na murze, to przez warstwę kleju i tynku jej schnięcie będzie utrudnione.

  4. #4
    Guest

    Domyślnie Re: Zawilgocona wełna mineralna na elewację

    Cytat Napisał bogas
    ... skoro to wełna, to będzie oddychać i w końcu ulegnie osuszeniu, zwłaszcza, że lato tego roku gorące, a w miejscu budowy zawsze jest wiaterek. Proszę o sensowne porady.
    wełna w procesie cyklicznego zamakania i suszenia - robi sie bardziej "zbita", osiada i pogarszaja sie jej parametry ...
    oddychanie to slogan reklamowy ...

    pzdr

  5. #5

    Domyślnie Re: Zawilgocona wełna mineralna na elewację

    Cytat Napisał brzoza
    Cytat Napisał bogas
    ... skoro to wełna, to będzie oddychać i w końcu ulegnie osuszeniu, zwłaszcza, że lato tego roku gorące, a w miejscu budowy zawsze jest wiaterek. Proszę o sensowne porady.
    wełna w procesie cyklicznego zamakania i suszenia - robi sie bardziej "zbita", osiada i pogarszaja sie jej parametry ...
    oddychanie to slogan reklamowy ...

    pzdr
    Brzoza ja już myślałem, że w sprawach budownictwa to my się różnimy we wszystkich kwestiach, a tu proszę jaka niespodzianka

  6. #6

    Domyślnie

    Dzięki wszystkim za rady! Po inspekcji okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują - zawilgocenie jest wyłącznie na obrzeżach i to tylko na wierzchniej warstwie wełny. Pozostaję więc dobrej myśli, a tym czasem poleciłem by te gorsze elementy odkładać na bok - będę się nimi martwił gdy wszystko zostanie już docieplone i trzeba będzie z nich korzystać ;)
    Pozdrawiam,
    Bogas

  7. #7
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar anpi
    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    4.648
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    162

    Domyślnie

    Takie to są uroki ocieplania elewacji wełną
    A wszystko przez to mityczne "oddychanie"

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony