Wszystkie dzieci mają żółtaczkę poporodową tylko nie wszystkie tak silną (mamy konflikt krwi w grupach głównych). Ze starszą też tak było ale ją dłużej przetrzymali po porodzie i potem nie było problemu. A teraz Młodszą szybko wypisali no i jak po 2 tygodniach nie przestawała być zółta to pojechaliśmy do szpitala. Zrobili badanie, wyszło, że ma poziom bilirubiny 18,2 to ją zostawili. Leży sobie teraz pod lampami i ma kroplówkę. Dzisiaj bilirubina spadła już do poziomu 10. Mam nadzieję, że niedługo wyjdzie