Witam wszystkich po długiej nieobecności. Piecyk 7 lat śmigał bez większych problemów ale dzisiaj woda go zalała. Jak już wyczytałem to pewnie przetarta tuleja. Nie wiedziałem, że trzeba to kontrolować. Piec narazie grzeje bo idzie na większej mocy. Jak to najszybciej naprawić bo mrozy nie puszczają. Ponoć trzeba wysłać do producenta i on naprawi. Pod jaki numer dzwonić, żeby to sprawnie załatwić? Jeśli ktoś chciałby mi coś poradzić to będę wdzięczny.