Może nie spodoba się to Tobie i może niektórym użytkownikom forum - ale jeśli elektryk nie potrafi sobie poradzić z takim prostym układem sterowania - zmień elektryka. Co do stanu kotła - trudno jest to ocenić po zdjęciach, ale granpal jest raczej kotłem, który trudno uszkodzić i jakość wykonania według mojej oceny jest bez zastrzeżeń. Jeśli tylko jest to model z wymienną tuleją prowadzącą podajnik - to żywotność tego kotła jest bardzo duża. W przypadku niewymiennej tulei podajnik może wytrzeć metal przy płaszczu wodnym i kocioł zaczyna popuszczać wodę do paliwa. Jeśli masz wymienną tuleję - to sprawdź w jakim jest stanie. Jeśli masz niewymienną - kontakt do pana Andrzeja U mnie się przetarło po 8 sezonach użytkowania.
Odnośnie palenia owsem - sprawdź z jakiego stopu masz rury kominowe, gdzieś na forum, chyba w tym temacie pewien sympatyczny zdun podpowiadał, który stop najlepszy do palenia owsem. Podobno chlor wydzielający się przy owsie uszkadza przewody kominowe z nierdzewki i robi w nich dziurki. Ja paliłem całe dwa sezony owsem, ale nie stwierdziłem u siebie takich uszkodzeń /może mam ten stop, o którym pisał zdun /. Musisz się tylko przy owsie przygotować na codzienne, góra co drugi dzień wybieranie popiołu - bo takie są uroki palenia tym paliwem.
Jeśli chodzi o system - czy otwarty, czy zamknięty - to ja w układzie co mam zamknięty, a w układzie obiegu kotła - otwarty z wymiennikiem ciepła.
To, co masz pęknięte - deflektor - to po prostu zużycie materiału. Pęknięcie na palenie nie wpływa, ale niedługo raczej ten deflektor Ci się rozleci i jest to naturalne zużycie. Bedziesz musiał zakupić nowy albo zrobić sobie taki deflektor z cegieł szamotowych.
I sukcesów z granpalem