dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4
  1. #1
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    jmotyl

    Zarejestrowany
    Sep 2006
    Posty
    1

    Domyślnie Kontrola Inspektoratu Nadzoru Budowlanego

    Witam,
    Próbowałem samodzielnie rozwiązać problem moich znajomych, ale wyszukiwarka wyrzuciła mi masę odpowiedzi.
    Pragnę nadmienić, że jest to problem moich znajomych.
    Jakiś rok temu postanowili kupić dom, walącą się ruinę. Dom został wybudowane przed I wojną światową. Budynek jest z XIX wieku ale nie jest historyczny, ani zabytek. Niezmienia to faktu, że jest strasznie zaniedbany np. tynk z przedniej ściany odpada (w takim stanie go kupili i powoli z nim walczą). Postanowili trochę wyremontować tą ruderę. Wymienili okna, zaczęli skuwać ściany zewnętrzne, wyburzyli komórki i kompletnie bezsensu dobudowaną łazienkę (wszystko bez zgody na wyburzenie). Zmienili ogrzewanie bez projektu. W zasadzie o tym co robili nie informowali nikogo. Gość jest złota rączka i wiele potrafi. Niestety mają bardzo miłych, życzliwych sąsiadów i podkablowali ich od INB.
    Kontrola jest z par 61 i 62 - czyli z tego co wyczytaliśmy baaaardzo ogólna.
    Co może sprawdzać kontrola??
    Jakie sankcje mogą ich czekać??
    Jak z nią sobie poradzić??
    Szukają fachowca ze Śląska, który byłby w stanie im pomóc - oczywiście odpłatnie.

  2. #2

    Domyślnie

    Mieliśmy kontrolę Powiatowego Nadzoru Budowlanego ok. miesiąc temu. Rutynową, nie na "prośbę" dobrych sąsiadów. Inspektorzy sprawdzali dziennik, elewacje i rzucili okiem na wnętrze.

    Remont jako taki (odnowienie elewacji, wymiana okien) nie wymaga pozwolenia na budowę, jak również zmiany instalacji wewnętrznych - poza instalacją gazową. Natomiast jeśli znajomi ingerują w bryłę budynku - to powinni mieć na to pozwolenie na budowę, względnie zgłoszenie rozbiórki.

    Ja zrobiłabym tak - poszłabym do Powiatowego Ośrodka geodezji i kartografii i sprawdziłabym, co widnieje na mapie - być może komórki na niej nie są naniesione, więc sprawa wyburzenia rozwiąże się sama.
    Znajomi mogą spróbować przekonać inspektorów, że część zmian (tę istotną w punktu widzenia Prawa Budowlanego) dokonali poprzedni właściciele, o ile życzliwi sąsiedzi nie robili na bieżąco dokumentacji, w co wątpię.

    W przypadku stwierdzenia samowoli znajomym grozi kara pieniężna lub/i nakaz przywrócenia budynku do stanu pierwotnego. Odwołać zawsze się można do Wojewódzkiego Nadzoru Budowlanego.

  3. #3

    Domyślnie

    Miałem jeszcze bardziej skomplikowany problem.
    Ok 9 lat temu zlikwidowałem na działce kilka komórek (powierzchiowo więcej niż sam dom!). Do niedawna niczego nie zgłaszałem, bo nie wiedziałem, że to konieczne. Niedawno pinformowałem jedynie, że komórki zawaliły się ze względu na ich długowieczność i fatalne materiały, z których były zbudowane (ściany lane z żużla). W przypadku zagrożenia życia masz prawo rozebrać obiekt i wtórnie poinformować o fakcie. Napisałe również, że wszystkie materiały, z których były zbudowane, zostały rozebrane i wywiezione przez nieznaną mi bliżej osobę fizyczną, która potrzebowała podnieść i utwardzić u siebie grunt. Oczywiście nie było tam materiałów niebezpiecznych dla środowiska. Takie wytłumaczenie wystarczyło we Wrocławiu.

    I jeszcze w sprawie zminy bryły budynku. Wcześniej miałem ganek=wiatrołap wykonany w większości z drewna i szkła. Zlikwidowałem go i postawiłem murowany i dużo większy. Nie martwiłem się o zezwolenie na budowę, gdyż moja mapa geodezyjna była aktualizowana ok 35 lat temu. Dzisiaj dokonałem aktualizacji i geodeta podał prawidłowe wymiary domu z gankiem oraz wykreślił likwidowane wcześniej komórki.

    Pozdrawiam

  4. #4

    Domyślnie

    Po pierwsze, może to trochę źle zabrzmi, ale "nie podskakuj" im w trakcie kontroli. Chę wejść, niec wejdą (szczególnie ze Cię poinformowali). Odpowiadaj grzecznie na pytania, potakuj, zadawaj sam pytania.
    Możesz nieco pościemniać z tym, kto wykonywał roboty, ale .. jezeli sąsiedzi mają coś na Ciebie (np. zdjęcia), to będzie głupio.
    Roboty w środku możesz spokojnie zrzucić na poprzednikow (chyba że widac, że są świeże).
    Co do okien: zmieniałeś ich wielkość, czy tylko wstawiłeś nowe okna??Masz jakieś papiery tego budynku??

    Co do konsekwencji: nieduża kara może być, choć trzeba przekonywać PINB że to wszystko w trosce o wasze zdrowie było robione. Plus "dorobienie" wszelkich potrzebnych papierów.
    Co do "przywrócenia do stanu poprzedniego", to nikt o zdrowych zmysłach nie każe wymieniać nowych okien na stare, skuwać nowego tynku, czy budować spowrotem nikomu niepotrzebnych komórek.

    PS. Wiem, że to problem znajomych a nie Twój, ale tak mi było wygodniej pisac te pytanie naprowadzające.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony