przepraszam, niedowidzę
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZawsze marzyły mi się w ogródku. Trochę swojegu czasu o nich czytywałem szczególnie uważnie informacje o ich mrozoodporności. Znalazłem nawet takie które mogłyby rosnąć (no i rosną choć z różnym rezultatem) u mnie na dalekiej północy (bambusy z rodz Fargesia) ale jakoś nie mogłem się na nie natknąć i lukę póki co i to z powodzeniem wypełniają miskanty Wciąż myślę żeby je posadzić... Choć chyba jeszcze trochę poczekam, aż CO2 zrobi swoje i będę miał większy wybór.
Ps. Paweł co to za gatunki i jak się u ciebie miewają?
Pozdro
Małpa bez ogona to i tak tylko małpa
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychUrodzaj na bambusy -http://www.kalmar.bazarek.pl
Kupiłam Moso i zobaczymy jak się przyjmie w wysokogórskim klimacie
Fargresie radzą sobie całkiem dobrze, len nowozelandzki i kordylina zimują w domu, a miskanty mają drugą zimę przed sobą.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychhanka55 Tu akurat jestem pewna że to wydmuchrzyca piaskawa (była etykietka )
ta trawa ma bardzo sztywne, błekitne liście tworzy kępki (lekko rozrosnięte) nie kwitnie tak obficie...przynajmniej ja nie widziałam.
A może wiesz co to za trwaka to żółto - obrzeżona, ma około 20 cm wzrostu i pomału się rozrasta (tj. nie jest zbyt ekspansywna)
pozdrowienia.
Ps. Czy w Rabce (ta na Jurze, tak?) na prawdę panuje ostrzejszy klimat bo ja będę mieszkać na podobnej wysokości (450m npm) w podobnym klimacie i już się martwię (to moja pierwsza zima (a raczej roślinek))
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo to dawaj! Na forum bambusy.pl dowiesz się co i jak, znajdziesz też namiary na miejsca i ludzi, gdzie zdobędziesz sadzonki.Napisał kef
Byłem przez 2 lata Olsztynianinem, te zimy -30C...Trochę swojegu czasu o nich czytywałem szczególnie uważnie informacje o ich mrozoodporności. Znalazłem nawet takie które mogłyby rosnąć (no i rosną choć z różnym rezultatem) u mnie na dalekiej północy (bambusy z rodz Fargesia)
...
Ps. Paweł co to za gatunki i jak się u ciebie miewają?
Na zdjęciach Phyllostachys parvifolia, bardzo agresywnie rozrastający się bambus,
oraz Sasa palmata - jeden z "kultowych" japońskich bambusów, ten używany do zawijania w liście tradycyjnych potraw.
Gratuluję Tobie i Hance Fargesii, natomiast co do Moso (Phyllostachys edulis), to jest to bardzo zły wybór dla naszych polskich warunków.
Nie udaje się on specjalnie nawet w zachodniej Europie,
w szkółkach niemieckich jego max. wysokość określana jest na ok. 3m ( ). A gdzie te 20?!
W dodatku bardzo kapryśny, trudno przebrnąć przez etap rozwoju od siewki do jakiej takiej sadzonki powiedzmy 1m.
Hanka: Tadzio Smal sprzedaje na Allegro sadzonki Moso tej mniej więcej wielkości,
a jak znam Kalmara, to sprzedali Ci nasiona lub siewkę do 20cm
i pokazali zdjęcie Moso grubości pionu kanalizacyjnego...
Jest dużo o wiele bardziej odpowiednich gatunków dla naszej strefy 5/6.
Obecnie w Polsce jest parę miejsc, gdzie rosną egzemplarze z rodzaju Phyllostachys, np. Ph. aureosulcata 'Spectabilis' ok. 5-6m.
Nie da się zagwarantować pełnej mrozoodporności w Polsce żadnego ze znanych gatunków,
należy się liczyć z tym, że nawet Fargesia nieokryta może wymarznąć do linii okrywy śniegowej jakiejś cięższej zimy.
Ja mam ok. 20 gatunków, parę lat zabawy w ich uprawę, efekty jak na razie zachęcające.
Jeszcze jedna "trawka" dla zainteresowanych - Arundo donax - coś jak nasza trzcina, tyle że w skali 3:1.
W zimie w Polsce, wymarza do ziemi, doskonale odbija z korzeni na wiosnę.
W tym roku wyrosła ok 3cm grubości, ponad 4m wys.
Pozdrawiam Paweł
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycha ja to-to kupiłam jako " owies błękitny "-sztywne, twarde liście o niebiesko-białym odcieniuNapisał cebullka
A znad rzeki pod Bielskiem, przytachałam owies, ale jakiś inny- zielony, w żółte paski, a charakterystycznymi dla owsa baldachami nasiennymi.
Co to jest?
Nie mam pojęcia !
co do klimatu - ja mieszkam przy samej rzece, w wąwozie, więc mimo paskudnych mrozów, mamy tu jednak wilgotny ( rododendronowy) mikroklimat i miskanty czują się tu świetnie. Jak będzie TEJ zimy? Zobaczymy
Moso kupiłam od marcin_arr i czy będzie to siewka, czy sadzonka - nie mam bladego pojęcia. Ponoć ma 30 cm. A, że już kupiłam u Niego parę drzewek, nie mam podejrzeń, że dostanę " cegłę".Napisał pawelm
Fakt, że pierwszą zimę mam zamiar spedzić z bambusem w sypialni, chyba pomoże mu w górskiej aklimatyzacji i wiosną z już nieco większym impetem zakorzeni w gruncie
A w opisie tego bamboo znalazłam wzmiankę, że w naszym klimacie osiąga max.3 m!!! więc na taką wysokośc jestem przygotowana w swoim maciupcim ogródeczku. I jak sądzę mikroklimat będzie mu służył, choć ostre zimy mocno zredukują jego pęd do bujania w górę.
A rozrostów w szerz się nie boję, bo :
-Miscantus Giganteus jest posadzony w betonowych ogranicznikach ( stara i nowa wylewka ogrodzenia) więc choćby baaardzo chciał, to przez 10 cm betonu się nie przebije
- inne ekspansywne france sadzę w wiadrach budowlanych bez dna i też trzymają się w kupie
Ale za wszystkie nauki, kornie dziekuję, bo wiedza zawsze się przydaje
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo no widzę Pawle, że bamusowy specu z ciebie. Dobrze mieć kogoś takiego pod ręką
Dzięki za namiary. Bardzo chętnie w długie zimowe wieczory pogłębię wiedzę o tych tyczkach (łatwiej i przyjemniej będzie znieść mrozy na zewnątrz). Szkoda, że źle znoszą mrozy bo japońskie klimaty w ogródku bez bambusów to nie do końca to.
Widziałem fotki w necie - robi wrażenie.Napisał pawelm
Może masz jakieś zdjęcia swoich podopiecznych - chętnie popatrze
Małpa bez ogona to i tak tylko małpa
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychGodzinę temu przy lampie błyskowej. Jestem zmachany, trzeba było wykopać bananowca (jego kawałek z lewej) bo idzie -2CNapisał kef
Reszta tu: http://tinyurl.com/y7zter
Hanka, gdzież bym śmiał pouczać Cię , ale z tym Moso to naprawdę co wiosnę będzie zawód - wymarznięte do gruntu.
Pozdrawiam Paweł
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychbyłam wczoraj na mojej górze i o dziwo tam jeszcze nie było przymrozków (paciorecznik kwitnie sobie w najlepsze (nawiasem mówiąc to przetrwał on tam kilka zim - bo od jakiegoś czasu ogród był opuszczony a on tam jest))
i tak wygląda trawka którą kupiłam jako owies, owsicę wieczniezieloną
i trawa którą kupiłam jako Imperata `Red Baron` ale jej nikt o tym nie powiedział i nie zaczerwieniła się i rośnie jak zalona (tak to można wierzyć etykietkom)
I jeszcze takie:
Ta dobrze rośnie (wręcz zachwaszcza) i zimuje
i taka piękna (podobna w zeszłym roku nie przezimowała)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCebullka,
ja też mam Imperatę Red Baron i mojej ktoś powiedział, że powinna się zaczerwienić , bo już w połowie zmieniła kolorki. Czytałam, że czasami nie wszystkie liście zmienią barwę i to dodatkowo upiększa roślinę. Być może Twoja jeszcze nie poczuła jesieni i dlatego taka zielona .
Poza tym, podobnie do ciebie, mam jeszcze rosplenicę jap., owies wiecznie zielony i turzycę Buchanana (jeszcze nie zimowała) , ale prawdziwą ochotę mam na tę Twoją, która "zachwaszcza", bo mam dużo terenu do "zachwaszczenia" . Wiesz może co to takiego?
julieta
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJulieta...może faktycznie tak się broni przed jesienią (ja tak wypieram ze świadomości zimę) ale też może to jakaś inna odmiana. W środku lata kupiłam taką czerwoną Imperatę ale słabo rośnie - i nawert nie ma czego fotografować. A może ty pokarzesz wsoją i napiszezsz jak o nią dbasz?
A co do tej żółtej trawy to chyba (bo ekspertem nie jestem) Manna mielec `Variegata` - ona lubi wilgotne stanowisko i tak jak u mnie na wilgotnej glinie rośnie jak szalona.
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDziękuję cebullka.
Wiesz, moją Imperatę kupiłam zupełnie niedawno, we wrześniu, tak więc moje info co do pielęgnacji zawiera się w paru słowach: posadziłam na słonecznym miejscu, podlewam, podziwiam, czasem słucham jak rośnie, no i duuużo do niej mówię ... . Zresztą, m.in. fakt, że trawy są w większości łatwe w uprawie, sprawił, że zainteresowałam się nimi. Fotek nie mam, bo nie mam cyfry, a i tak nie potrafiłabym wkleić .
Przydałaby mnie się ta manna mielec, bo ładna a i dużo miejsca u mię do zachwaszczenia
A tak w ogóle, to uwielbiam trawy i zamierzam mieć ich mnóstwo . Mając duży ogród mogę sobie wreszcie na to pozwolić . Nooo i róże! Parkowe. Historyczne. Pachnące. Ech, szkoda, że na zimę idzie, a nie na zwiesnę .
julieta
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMoso jest jednym z dwóch Phyllostachysów, które kwitną gdzieś na świecie co roku więc wszyscy handlarze będą ci wciskać że jest super (a nie jest) bo mają towaru pod dostatkiem. Inne kwitną raz na 30-120 lat prawie jednocześnie na całym świecie i nasiona są dostępne przez ok. 6 miesięcy bo potem germinacja dramatycznie spada. Jest cała masa innych gatunków, które urosną u nas kilkakrotnie większe i kilkakrotnie szybciej.Napisał hanka55
Ciekawym przykładem jest wspomniany Kalmar który ma non-stop nasiona gatunków które nie kwitły od lat i nikt z poważnych firm i bambusariów na świecie ich nie sprzedaje. Paweł zdaje się rozmawiał z nim osobiście na ten temat ale gość najwyraźniej ma taki styl prowadzenia biznesu. Pewnie zrobi karierę w polityce jak dorośnie.
By the way zapraszam osoby chcące zgłębić temat na forum www.bambusy.pl
Kolega Szymon Hoser napisał pracę magisterską na temat bambusów (jest na forum) która jest właściwie kompendium wiedzy na temat bambusów w Polsce.
Bambusy są uprawiane w Polsce co najmniej od 30 lat (Śląsk) a po ostatniej zimie 20lecia stało się jasne że mogą spokojnie rosnąć u nas, bo zginęło tylko kilka sztuk w Polsce i to tylko tych które były posadzone jesienią tuż przed mrozami.
Szymon napisał też ostatnio artykuł:
http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72159,3796439.html
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych